Info

FAQ oraz Opis odwyku od porno krok po kroku dla początkujących znajduje się tu: http://nadopaminie.blogspot.com/2014/05/100-post-odwyk-krok-po-kroku-dla.html

czwartek, 14 maja 2015

List Petera


Cześć Danielu, 
piszę do Ciebie jako do osoby, która myślę, że może mi pomóc, ponieważ sam jestem już trochę zagubiony. Postaram się po kolei opisać moją historię z porno i masturbacją. 
Pierwszy kontakt z porno miałem w podstawówce: gazetki znalezione u kumpla w domu i DVD. Później, na przełomie podstawówki i gimnazjum, zaczęło się porno w necie- najpierw czyszczenie historii, a następnie tryb incognito. Fapałem przez całe gimnazjum, często po szkole. Nie były to jakieś sesje, jak niektórzy to opisują na blogu. Zwykle po 30-45 min, maksymalnie do godziny, nigdy więcej. Nie miałem wtedy dziewczyny, ale nie byłem odludkiem. Miałem stała grupę znajomych, z którymi się spotykałem. Nawiązałem nawet relację przyjcielską z jedną dziewczyną (3 lata starszą), która trwała prawie 3 lata i rozleciała się z powodów niezależnych od porno. Potem przyszło liceum. Cały czas porno... 
W 2 klasie liceum poznałem moją obecną dziewczynę (2 lata młodsza). Szybko zbliżaliśmy się do siebie fizycznie, ale nie zdecydowaliśmy się na współżycie, nie spieszymy sie z tym. Czas mijał. Dziewczyna nie wiedziała o moim problemie, bardzo dobrze to maskowałem. Przyszła matura, dostanie się na wymarzone studia- prawo. Przeprowadziłem się do innego miasta, z dziewczyną widujemy się w weekendy. Po ponad 2,5 roku związku wydarzyła się taka sytuacja: ja miałem ochotę, ona nie. Ja sie wkurzyłem (nie pierwszy raz) i tym razem doszło do konkretnej kłótni (bo przecież porno zawsze miałem na zawołanie, więc taka reakcja "obronna" była do przewidzenia). Powiedziałem dziewczynie o moim problemie, podjąłem decyzję podjęcia odwyku. Znalazłem Twojego bloga, czytywałem go, zainstalowałem K9 na laptopie (hasło zna tylko moja dziewczyna). Odwyk zacząłem w marcu tego roku. Wytrzymałem miesiąc... Poźniej poderwałem sie jeszcze na 2 tygodnie i znowu upadek. Tydzień spokoju i znowu. Własnie jestem po dwóch dniach z rzędu fapania... Okropne uczucie.
Warto nadmienić, że nigdy nie miałem często opisywanego flaka. Wręcz przeciwnie- stoi mi zawsze, kiedy tego potrzebuje, ale wydaje mi się, że czsami zbyt szybko strzelam (przy oralnym), co może być skutkiem porno. Problemów z kontaktami z ludźmi też nie mam. Mam dobrych kumpli na studiach, często rozmawiam z koleżankami. Na studiach idzie dobrze, nawet bardzo. Chodzę na siłownie od listopada, jak tylko jest pogoda gram w kosza z kolegami, albo sam. Rzadko gram w gry, czasami długo surfuje na necie. Jeszcze jedno! Nie mam blokady na telefonie- stąd miałem dostęp do porno... (Nie moge znaleźć dobrej blokady na telefon...). 
Jestem w kropce. Dosłownie nie wiem co teraz zrobić. Próbuje kolejny raz się podbić, ale po kilku dniach nie daje rady. Zbliża się sesja, a gdy najdzie mnie ochota, a akurat muszę się uczyć, to już wolę to zrobić, niż nie móc się skupić. Wysiłek fizyczny nie pomaga, po nim chce mi się jeszcze bardziej. 
Patrząc w kontekście osób, które udzielały sie na Twoim blogu, jestem chyba nietypowym przypadkiem (choć nie znam wszystkich historii). Bardzo proszę Cię o pomoc, rady, wskazówki, opierdol. Cokolwiek co mogłoby mi pomóc. Przepraszam za długiego maila, ale taki musiał być. Czekam na odpowiedź ;)

Pozdrawiając,
Peter

3 komentarze:

  1. Im dłuższe maile tym lepiej bo lepiej poznamy sprawę, trafiają tu nie tylko ciężkie przypadki ale tez tak jak opisujesz zdrowy facet tylko to porno którego trzeba sie pozbyć. Zdrowy w sensie erekcje ok. Sam napisałeś o najsłabszym punkcie czyli tel. Jeśli to android poszukaj jakiś parental lock program czy cos. Lub prosty tel bez internetu, musisz pomysleć jak to rozwiązać bo na tel wiele zabezpieczeń mozna obejść i jest wiele Roznych przeglądarek nawet z proxy.
    Ja tu nie jestem od opierdalania
    Ile moge tłumacze ze to nie koniec świata i ważne jest wyciagnięcie wniosków. Świadomość własnych problemów to kamień milowy bo dawniej żaden z nas nie wiedział jakie porno moze mieć skutki

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszesz "wytrzymałem miesiąc" i ogólnie wydaje mi się, że skupiasz się na tym, żeby powstrzymywać się od fapania (mogę się mylić, więc z góry przepraszam, jeśli jest inaczej). Ja przy takiej taktyce nie miałem w ogóle sukcesów, coś się zaczęło zmieniać, gdy przemyślałem głębiej temat. Zastanowiłem się czym jest porno w swojej naturze, co przedstawia, jakie "wartości" niesie. Spojrzałem na to co wprowadza do mojego życia. No i z tej całej rozkminy wynika, że nie chcę tego szajsu w moim życiu. Dla niektórych ten wniosek jest bardziej oczywisty: przez problemy z erekcją czy przewlekłą depresję, dla niektórych mniej, tak jak dla osób, które cieszą się z niezłych kontaktów społecznych i nie mają ogólnie problemów z dziewczynami. Dla mnie osobiście było tak po środku. Nie miałem problemów z erekcją, społecznie i zawodowo jestem całkiem spełniony, ale zauważyłem, że przy możliwościach, które mam to wyniki nie są rewelacyjne. No i do tego kompletny brak sukcesów z dziewczynami od jakiegoś czasu.

    Ważne jednak jest to, że odstawienie pornografii to przemyślana decyzja, spójna z moimi dążeniami, z tym jak widzę świat. Po prostu mi nie po drodze z tym badziewiem. Osobiście nie używam żadnych blokad, jednak rozumiem, że to nie jest podejście, które działa dla wszystkich. Upadki zdarzają się każdemu, jednak nie ma się co załamywać, po prostu zastanów się dlaczego postąpiłeś tak a nie inaczej, weź pełną odpowiedzialność za to co zrobiłeś. Ja mam za sobą parudniowy epizod powrotu do porno. Dowiedziałem się o sobie, że nie jestem taki mocny jak myślałem, jednak wstaję i idę dalej. Zapamiętałem jak to się stało, jak potem ta spirala zaczęła się tworzyć, a wszystko po to, żeby nie popełnić jeszcze raz tego błędu. Tyle.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest tak wiele minusów pornografii i nadmiernej masturbacji
    można popaść w depresje
    obniża nam testosteron (w co wchodzi np pewność siebie itd)
    gorsze relacje międzyludzkie
    nasz głos jest wyższy
    czas ;)
    a to tylko kilka wad
    Nie ma sensu o tym bez przerwy dzień w dzień myśleć, walczyć. Można się zdziwaczyć przez to.
    Z drugiej strony nasz mózg już dawno wyrobił sobie stały obraz seksualności. Na szczęście to było dawno i jak byliśmy dziećmi raczej nie wpadliśmy wtedy w uzależnienie.

    Można by o tym sporo pisać ale Daniel już to zrobił i chyba już wszyscy wiedzą jak działa uzależnienie, dopamina.

    Uczymy się przez to co czytamy, widzimy, dotykamy, słyszymy itd dlatego wzrokowcy mogą mieć dłuższy etap zapominania.

    Zamiast się zamartwiać wyłącz już kompa i rób co lubisz :). Uwolnij endorfiny w pożyteczny sposób. Ja uwielbiam sport. Owszem gry komputerowe są dobre, internet, telewizor ale ogranicz to. Żyj tak jak chciałbyś.
    Ja próbowałem wyjść już naprawdę kawał czasu. Dzisiaj zebrałem wszytsko do kupy.
    Chyba nie zamierzacie myśleć o tym do końca życia? Jesteśmy bogatsi o doświadczenie.
    Kobiety czują od nas tą energie która je do nas ciągle. Porno tą energie niszczy.

    OdpowiedzUsuń

Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.