Cześć Daniel ,
Czytam tego bloga już dłuższy czas i jest tu naprawdę dużo historii , które są podobne do Mojej . Większość życia i wolnego czasu minęło mi przed kompem , ukrywając się żeby nikt mnie zobaczył .
Nie miałem dużo kobiet zawsze jakoś mi to nie wychodziło , zawsze było tak że podchodząc do kobiety czułem że nie jestem dość dobry żeby z nią być , że mam tyle wad to dlaczego Ona Chciałaby ze mną być wogóle .
No i tak mijał czas na jakiś incydentach z kobietami , ale nic więcej . Gminazjum , Średnia ..
Potem poszedłem na studia zaoczne i do pracy . Całość powtarzała się jak w większej części mojego życia . Pracowałem wtedy w galerii handlowej i miałem duży kontakt z ludzmi , cały czas klienci .
Wcześniej już zauważyłem że coś jest nie tak ze mną skoro nie moge znalesc tej jedynej . Związek wyobrażałem sobie jako prawdziwa miłość , jak w bajce prawie. W końcu coś mnie tknęło że przecież jestem facetem . Podszedłem do dzewczyny , która mi się od dawna podobał i pracowała parę sklepów dalej . Była naprawdę przepiękna i wogóle od razu poszła ze mną na kawe i to był strzał w dychę , czułem się szczęśliwy jak zaczeliśmy razem chodzić . Wszystko działo się mega szybko , ale ja cały czas fapałem , jak się kochliśmy to nie wiedziałem co jest , lubiłem to , ale jakiejś większej przyjemności mi to nie dawało , nie mogłem dojść .
Nie rozmawiałem o tym z nią , cieszyliśmy się chwilą . Wszystko się zgadzało , ale Ja nie umiałem odpuścić , chciałem z nią przebywać 24 h Najlepiej . Ona zaczęła się wkurzać o to i uciekać ode mnie i w końcu pomyślałem że znajdę inną przecież , nie docyniłem tego co mam wtedy . Zerwałem z Nią i i odczułem największy brak w życiu , próbowałem do niej wrócić , ale to już nie było do zrobienia . I wtedy znalazłem się pierwszy raz na tym blogu . Czytałem wszystkie listy z wypiekami na twarzy , wiedziałem że coś znalazłem , coś unikatowego co mi pomoże . Gdy z nią zrywałem pomyślałem sobie że za bardzo ją kocham żeby męczyć ją moją chorobą , czyli uzależnieniem . Po paru tygodniach znalazłem następną dziewczynę , nie do końca mi się podobała , ale chciała być ze mną . Poprzednia w Tym czasie dzwoniła do mnie , ale wtedy byłem już inną . Okazało się jednak że to nie wyjdzie , nie podniecała mnie wogóle , byłem dosyć obojętny w stosunku do niej . W tym czasie chciałem rzucić fapanie , dodatkowo zmieniłem pracę na pracę biurową . Praca była mega stresująca dla mnie w porównaniu do poprzedniej i nie mogłem sobie z tym poradzić . Wytrzymałem 2,5 miesiąca bez fapania z małymi incydentami ( w sensie wejściem na strone i od razu wyjście z niej ) Praca wydawała się być nie znośna + dziewczyna , która chciała gdzieś jezdzić , coś robić , a mi się nie chciało wogóle nic . Byłem załamany tak naprawdę i tęskniłem za poprzednią dziewczyną . W końcu znowu zmieniłem pracę juz na projektową ( siedzenie przy kompie , robienie projektów i rozmowy z klientami sporadyczne ) . Przez to że tęskniłem z pierwszą dziewczyną , rozwalił mi się związek . Zostałem sam z pragnieniem powrotu do pierwszej dziewczyny , Zaczołem coraz częściej sidzieć przy kompie i szukać porno . Dużo razy próbowałem wrócić do pierwszej dziewczyny , lecz to już nie możliwe , ona ma innego i w sumie po co ma do mnie wracać .
Historia kończy się w tym momencie w ,który jestem teraz . Mija ponad dwa lata od rozstania z pierwszą dziewczyną , Kolejny raz próbuję zebrać się w sobie i rzucić fapanie. Ostatni raz wytrzymałem 10 dni . Czasem jak rzucam czuję energię do działania , a czasem jak ponownie chcę rzucić to jest we mnie dużo goryczy że tak to wygląda . Nienawidzę tego że tak postąpiłem z Pierwszą dziewczyną .Żałuje że tak to wszystko wyszło . W tej chwili znowu próbuję .
Czuje cały czas ciężar , tego co zrobiłem i przyszłych niepowodzeń w rzuceniu fapania.
Spadła mi motywacja , po tylu próbach . Ten list jest dowodem że nie umiem tego zwalczyć , Wiem że jakbym to rzucił to życie wyglądałoby inaczej , bo wszystko na to wskazuje z analizy postów .
Mam dużo pasji , ale do uprawiania każdej spadły mi już chęci . Obojętność na wszystko .
Będzie jak będzie a potem zobaczymy . Przez te dwa lata od rozstania z pierwszą dziewczyną zacząłem chodzić na siłownię , uczę się języka angielskiego . Jednak , wszystko na półgwizdka . Potem i tak wracam do fapania , tak raz w tygodniu . To i tak mniej niż wcześniej .
Potrzebowałem chyba się zwierzyć w końcu komuś , dlatego napisałem .Przez te dwa lata stałem się ponurakiem i mało organizuję coś w swoim życiu . Jest to chyba najbardziej irytująca rzecz i nieustanne obwinianie się .
W tym momencie zaczynam znowu ,odwyk trwa już trzy dni.
Może ten post (wylanie w końcu z siebie tego ) pomoże mi to zwalczyć .
Pozdrawiam i ten blog jest naprawdę super sprawą !!! Liczę że coś się w końcu zmieni .
Kompa mam firmowego nie mogę K9 instalować na nim .
Skoro kompa masz firmowego to wiedz że może być tam soft który rejestruje na jakie strony wchodzisz, a jeśli pracujesz w większej firmie to wiedz że tak może być, niech to będzie motywacją dla Ciebie, gdyż ktoś może zobaczyć. Najwyżej powiesz że może miałeś wirusa ale najlepszym wyjściem jest pozbycie się porno, wiesz dobrze że nie ma innego wyjścia i im szybciej tego dokonasz tym lepiej dla Ciebie i Twojego życia. To nie jest kwestia mobilizacji tylko amputacji problemu. Spróbuj ograniczyć porno na poziomie modemu albo podmień plik hosts z listą zbanowanych stron, może nie masz praw admina i to jest problem, w takim razie może czas przestać zabierać kompa do domu.
Coś niesamowitego ile wpisów już mamy w tym roku, obym nie zapeszył, ale cieszy mnie to jak ten blog rośnie w siłe.
OdpowiedzUsuńOby było coraz więcej wpisów jak najwięcej, bo nie czarujmy się ten problem ma wiele osób a im więcej dowodów tym bardziej podbudowuje to początkujących na odwyku :)
Dobra robota, może sam opisze swój odwyk kiedyś no i to jak wszedłem w słynny friendzone..
Pozdro dla wszystkich
Super że się pojawia tyle listów, jak tylko wytrzymam na tyle długo na odwyku, żeby zobaczyć jakieś trwalsze zmiany w zachowaniu i podejściu do życia to też chętnie opiszę swoją historię. Z każdym przeczytaną tu historią mam wrażenie, że jestem coraz bliżej sukcesu, bo każda z tych historii przypomina o tym dlaczego chcę odrzucić tamtą część swojego życia i poprawić relacje z samym sobą i z dziewczynami. Poprzednim razem (jak tylko poznałem bloga) wytrzymałem trochę ponad 50 dni, mam nadzieję, że tym razem nie będzie daty końcowej. Btw przy okazji chcę polecić książkę "Pułapka porno", jak sama nazwa wskazuje jest o uzależnieniu od porno, jeszcze nie przebrnąłem przez całość, ale jak na razie bardzo dokładnie opisuje historie uzależnionych, ich partnerek i odczuć, co daje zupełnie nowe spojrzenie na ten problem (jak czytasz historię gościa, który wyleciał z pracy, stał się ćpunem albo został złapany z pedofilskim porno i widzisz, że do pewnego momentu wasze historie się pokrywają to naprawdę nie chce się nigdy więcej wracać do porno). Jak skończę to chętnie zrecenzuję (pierwsza połowa jest o samym uzależnieniu, charakterystyce, efektach psychologicznych itd, druga połowa o leczeniu).
OdpowiedzUsuń