Witaj Daniel..Mam 24 lata i obecnie jestem studentem 4 roku. Oczywiście piszę do Ciebie, bo chce podzielić się z innymi swoim doświadczeniem, może ktoś to przeczyta i zrozumie problem wcześniej bez poważnych konsekwencji.Moja historia z pornografią zaczęła się mniej więcej tak jak u wszystkich lecz muszę powiedzieć, że dosyć szybko odnalazłem się w temacie i chciałem odstawić, lecz spowodowało to u mnie zupełnie inne problemy.Początek mojej historii z pornografią to mniej więcej pierwsza gimnazjum, kiedy to pod wpływem hormonalnych zmian u dojrzewającego chłopaka zainteresowałem się pornografią soft w gazetach bardzo łatwo dostępnych i przeważnie o innej tematyce. Zdjęcia te najprawdopodobniej zostały tam zamieszczone w celu zwiększenia sprzedaży = biznes. Czego się tu spodziewać, przecież cała pornografia to biznes, który żeruje na młodych i słabych ludziach pozbawiając ich normalnej młodości i radości życia. Wracając do sprawy, sporadycznie w późnych nocnych godzinach oglądałem w telewizji. Wtedy też zaczęła się moja przygoda z masturbacją. Oczywiście z biegiem czasu oglądałem coraz cięższe porno w znalezionych gazetach i pożyczonych płytach. Aż doszło do momentu założenia stałego łącza u mnie w domu. Jak u wszystkich był to moment w którym porno już było praktycznie cały czas pod ręką i kiedy tylko chciałem to miałem możliwość oglądania.Mniej więcej w połowie szkoły średniej zrozumiałem, że to jedno wielkie gówno. Oczywiście starałem się to od tamtego momentu rzucić, ale przez długi czas bezskutecznie. Było to naprawdę bardzo przygnębiające ilekroć się tego pozbywałem to zawsze wracało, czułem jakbym był jednocześnie dwiema osobami. Jedna to ta, która oglądała porno i interesowała się seksem, a inna to ta zawsze przygnębiona i zdołowana nieudanym odwykiem i tak na zmianę. Miałem oczywiście przerwy dłuższe , niekiedy miesięczne, niekiedy tygodniowe, ale zawsze kończyło się tak samo. W gruncie rzeczy nie było to bezowocne, bo wcześniej robiłem to kilkakrotnie na dzień, od tego czasu to średnio dwa razy w tygodniu, więc można mówić o ograniczeniu. Spowodowało to u mnie stany depresyjnie, kompletny brak motywacji do działania, problemy w kontaktach z innymi i całkowity brak koncentracji. Ktoś kto mnie z kim się znam od dziecka to z pewnością musiał zauważyć ze coś jest nie tak. Wcześniej byłem zawsze uśmiechnięty i miałem świetne wyniki w nauce, dużo kumpli i dobre poczucie humoru, bo zawsze byłem wyluzowany, przez takie podejście wszystko mi jakoś łatwo przychodziło. A teraz spinam się tym jak nie wiem.Porno spowodowało u mnie strach przed otoczeniem, pierwszy raz zauważyłem to przed maturą. Mam wiele kumpli i nie jestem żadnym odludkiem, lubię rozmawiać z ludzmi, ale zauważyłem , że kiedy jestem na imprezach odczuwam jakiś dziwny strach, właściwie sam nie wiem czemu. Najgorzej było przy publicznych wystąpieniach, było to dla mnie przerażająco stresujące i bardzo męczące. Każdy z nas widzi, że kiedy człowiek się stresuje przy jakiejś prezentacji to wygląda żałośnie. Najciekawsze jest to, że jestem świadomy, że to jest tylko w mojej głowie, bo kiedyś było zupełnie inaczej. Kiedyś wychodziłem przed całą salę osób uśmiechnięty na luzie i bez żadnej spiny potrafiłem zupełnie pewny siebie bajerować i mówić o rzeczach do których nawet nie byłem przygotowany, mogę powiedzieć, że naprawdę dobrze mi to wychodziło na tle innych. Teraz jest zupełnie inaczej. Nawet duża ilość ludzi już jest dla mnie stresująca i sam się sobie dziwię dlaczego tak jest. To ten wewnętrzy wstyd powoduje takie uczucie. I nic dziwnego, że mamy problemy w kontaktach z laskami skoro w głębi serca czujemy się podle i myślimy o seksie, a nie o czerpaniu przyjemności z rozmowy i często nawet nie dociera do nas to co mówią one do nas mówią, a jak wiadomo ciężko się rozmawia z kimś kto nas nie słucha więc niema się co dziwić.Innym problemem jakie porno spowodowało w moim życiu jest przedwczesny wytrysk. Nie mam żadnych problemów z erekcją jak większość osób piszących do Ciebie. Wszyscy piszą, że oglądali porno po kilka godzin dziennie. U mnie było inaczej. Ja oglądałem jedynie do kilkunastu minut, co z pewnością wyrobiło mi nawyk przedwczesnego wytrysku i utratę kontroli. Nie doszedłem może do takiego stanu jak inni, bo jak oglądałem ostre porno to mnie to w ogóle nie ruszało, jakoś bardziej wyszukiwałem najładniejszych aktorek niż ostrej pornografii. Z moją obecną dziewczyną jestem już ponad 3 lata i powiem szczerze że nieraz się muszę sporo nagimnastykować, żeby opóźnić swój wytrysk i zaspokoić swoją dziewczynę.Moje starania odstawienia tego porno nie były bezowocne, wyluzowałem w tym temacie. W ostatnim czasie już nie liczę dni, ale w tym roku w porównaniu do tego co było dawniej porno to u mnie rzadkość. Pewnie gdyby nie seks i to że jestem zaspokojony, to upadłbym znowu do porno. Ale już jest to dla mnie jasne, nie wrócę już do tego, bo po prostu nie chcę. Mam jakieś takie poczucie obrzydzenia po tym jak mnie to wyniszczyło. Upadłem pamiętam jakoś zaraz na początku kwietnia od tego czasu już nie myśle nawet o tym jakoś mnie to nie ciągnie.. Z dziewczyną się kochałem od tego czasu pare razy, ale też już chce przestać, bo przyjdzie jeszcze na to czas i chce być wtedy do tego gotowy. Uwielbiam spędzać z nią czas więc postaram się go jakoś zagospodarować w inny sposób.Mogę powiedzieć, że po dłuższej abstynencji od porno człowiek zaczyna więcej myśleć o tym co go otacza, duża poprawa koncentracji. Jeśli podoba się mi jakaś dziewczyna to często myśle jak fajnie byłoby z nią pogadać, pośmiać się, a nie o seksie. Nie wiem jak się to dzieje, ale one wtedy reagują bardzo podobnie, nie jak wcześniej. Miałem w tym temacie kilka sytuacji ostatnio, które mnie bardzo pozytywnie zaskoczyły więc człowiek automatycznie jakoś nabiera pewności siebie. Oczywiście jestem już bardziej wyluzowany i lubię się śmiać z innymi, przy pornografii tego nie miałem. Powolutku wracam do siebie. Jeśli chodzi o tą jakby to nazwać fobie społeczną to też jest dużo lepiej. Wcześniej w towarzystwie się mało odzywałem, to logiczne, bo kiedy mnie to stresowało, to ciężko było coś sensownego powiedzieć. Więc kiedyś postanowiłem, że zacznę na imprezach od opowiadania dowcipów, można było wyszukać dużo różnych przykładów pasujących do sytuacji. Pozwalały się mi one wypowiedzieć w towarzystwie szerszego grona, a jednocześnie rozluźniały atmosferę. Traktowałem to jako trening w ten sposób przełamywałem barierę tego jakiegoś strachu w który mnie porno wpędziło. Muszę powiedzieć, że to naprawdę działa, zaczęło się od tego, a teraz już spokojnie, bez żadnych stresów mogę uczestniczyć w rozmowach jak dawniej.W sprawie tego nawyku przedwczesnego wytrysku to szczerze tragedii jakiejś nie ma, ale jak ktoś ma jakieś sposoby poprawy sytuacji to proszę o pomoc. Oczywiście nie zakładam dalszego współżycia teraz, chcę odstawić również seks i dać sobie czas na ustabilizowanie sytuacji.Przepraszam wszystkich za chaos i pisownie obiecuje się poprawić, bo napisze jeszcze za jakiś czas jak przebiega po odstawieniu również seksu. Daniel jeśli możesz to wrzuć na bloga, może komuś to pomoże. Proszę o ocenę mojej sytuacji i komentarze.Życzę każdemu, żeby trzymał się jak najdalej od tego gówna. To tylko pozorna przyjemność, wymyślona po to, żeby zarabiać na uzależnionych
Info
FAQ oraz Opis odwyku od porno krok po kroku dla początkujących znajduje się tu: http://nadopaminie.blogspot.com/2014/05/100-post-odwyk-krok-po-kroku-dla.html
piątek, 15 maja 2015
List Andiego
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na przed wczesny wytrysk więcej seksu i ćwicz mięśnie kegla to jak najdzie cie ochota na wytrysk zaciskasz kegla i ustępuje. Wymaga trochę czasu trening ale działa.
OdpowiedzUsuńFajna historia i dziękuje za list
Hej Andy,
OdpowiedzUsuńJa w sumie zauważyłem coś innego, odwrotnego. Jestem czwarty miesiąc na odwyku i jak przed i w trakcie odwyku(który uważam za 85% przeprowadzony słusznie) w ogóle nie interesowałem się kobietami. Widziałem w nich tylko koleżanki, traktowałem praktycznie identycznie jak kolegów. Możliwe, że chodzi nam o to samo, ale teraz widzę powoli w nich obiekt pożądania. Co raz bardziej mnie interesują, chcę z nimi rozmawiać, bo sprawia mi to satysfakcję. Nie, że od razu czegoś od niej oczekuję w zamian, ale chodzi o ten błysk w oczach. Ciężko mi to opisać. Jednak w sumie prawdopdobnie chodzi nam o to samo. Niesamowite uczucie :)
Przede wszystkim gratulacje. 4 miesiace to naprawdę bardzo długo i większość osob uznalaby odwyk za skonczony. Odczuwasz jakies wieksze zmiany?
OdpowiedzUsuńtzn. ja dopiero jestem na czwartym miesiącu odwyku :p. Więc 3 miesięczny staż póki co. Co do zmian... poranne erekcje. Czasami się zdarzają. Niesamowite uczucie. Jakoś rzadziej mam stany depresyjne. Do tej pory zawsze jak byłem w domu dłuższy czas to oddawałem się w szpony melancholii. Puszczałem sobie jakieś smętne utwory muzyczne(np. marsz pogrzebowy Chopina) itp. Teraz to się raczej nie zdarza w ogóle. To nie był nagły proces. Jakoś od dwóch tygodni zacząłem dostrzegać pozytywne zmiany. Chodzi mi tu przede wszystkim o powrót popędu seksualnego. W końcu. Po tylu miesiącach stagnacji. Odczuwam coś ala popęd seksualny. Kiedyś to ja się nawet nie interesowałem dziewczynami. Byłem samowystarczalny. Z resztą pisałem to wyżej. To najważniejsza zmiana.
UsuńCześć Daniel. Mógłbyś dokładniej opisać zaciskanie Kegla dla kontroli nad wytryskiem. Mięśnie te mam mocne, dużo je ćwiczę, ale zaciskanie ich przed spodziewanym wytryskiem nie wiele mi pomaga. Silne podniecenie i odległość do orgazmu się nie zmienia po takim zaciskaniu. Są na to jakieś specjalne techniki, bo chyba robię coś źle? Z góry dzięki na odpowiedź.
OdpowiedzUsuńTak kobiety czują napalencow, widzą gapienie się w dekold i przysłowiową sline na brodzie. To brzydzi i odstrasza. Pozatym widać że facet nie słucha, często wodzi wzrokiem za innymi, nie rozumie że seksu nie dostanie od tak, że dziewczyna potrzebuje bezpieczeństwa, zaufania, związku i miłości aby iść do łóżka .Ach, i taka ciekawostka - z nieladna dziewczyną też można fajnie porozmawiać.
OdpowiedzUsuń