Info

FAQ oraz Opis odwyku od porno krok po kroku dla początkujących znajduje się tu: http://nadopaminie.blogspot.com/2014/05/100-post-odwyk-krok-po-kroku-dla.html

środa, 20 maja 2015

List Pawła


List Pawła
Witam cię Danielu i wszystkich którzy podjęli,walczą,i wkrótce podejmą walkę z tym uzależnieniem.
Mam 20 lat nazywam się Paweł od masturbacji uzależniony jestem nie pamiętam już odkąd bo zaczałem się masturbować już jako małe dziecko nieświadomie.
Pornografię oglądałem w sumie od czasu kiedy po raz pierwszy rodzice założyli mi internet ok 2005r więc już od grubo ponad 10 lat.
Piszę ten list ponieważ będąc na odwyku od porno i masturbacji od końca stycznia upadłem dzisiaj po raz drugi,pierwszy raz zdarzyło mi się to w marcu.
Od czasu kiedy rozpocząłem moją walkę z nałogami minęło już więc sporo czasu i chciałbym podzielić się z wami moimi spostrzeżeniami,bólami,rozterkami również(może to nie jest miejsce od tego ale jest mi ciężko i potrzebuje się tym z kimkolwiek podzielić).
Na początku odwyku upadałem średnio raz,dwa razy na tydzień,był to dobry wynik bo wcześniej masturbowałem się kilka razy dziennie.
Co skłoniło mnie do podjęcia walki z nałogiem ? przede wszystkim moje okropne samopoczucie oraz ogólne niezadowolenie z życia.
Po tych kilku razach dziennie czułem się jak zombie nie miałem siły na nic na kobiety w ogóle nie patrzyłem a jak patrzyłem to tylko na monitor(chodzi oczywiście o porno różnego rodzaju).
Po ok tyg-2-3 zacząłem upadać coraz rzadziej wytrzymałem tydzień upadłem,wytrzymałem 2 upadłem, wytrzymałem 3 już nie upadałem moja wola stawała się coraz silniejsza.
Na etapie odwyku miałem różne stany od euforii,po depresje,tzw.superpowers,wahania nastrojów kilka razy dziennie to była norma i do dzisiaj tak mam,nieraz czuje się tak jakby coś ciężkiego siedziało mi w głowie,
Erekcje stawały się coraz lepsze i sprawiały coraz więcej przyjemności,polucje również na porządku nocnym kilka razy w miesiącu,po nich budziłem się zestresowany przez cały dzień chodziłem struty,tak jakby działy się one w pewnym sensie świadomie.
Pojawiło się również dziwne zjawisko podczas że wydzielał mi się biały płyn podczas oddawania moczu tak jakby mleko lub sperma.
Odczuwałem też stany przygnębienia po polucji.
Niera.
Apropo nałogu od internetu,to bardzo rzadko korzystałem z komputera raz,dwa razy na miesiąc potem znowu powróciłem do gier i korzystania z internetu ponieważ rodzice kupili tableta i tam jest internet a mi się poprostu nudziło.
Narzekam również na brak normalnego towarzystwa,moi znajomi nie chcą nigdzie wychodzić siedzą w domu więc nawet nie ma z kim wyjść i to mnie strasznie denerwuje.
Szczerze to pisze ten list troche w emocjach,chaosie,natłoku myśli i jeśli źle się to czyta to przepraszam ponieważ jestem na siebie okrutnie zły że dzisiaj zrobiłem to dobrowolnie po tylu dniach cięzkiej walki,czuje się tak jakbym wywiesił białą flagę.
Ale przejdźmy do rzeczy mój problem polega na tym ,że oprócz masturbacji,pornografii uzależniony jestem również od internetu i komputera.
Fapując i oglądając porno przez kilka lat kojarzymy pewne fakty z tymi nałogami np.muzyka może nam się z nią kojarzyć,pokój w którym to robimy i powinniśmy wtedy zrezygnować również z naszych dotychczasowych przyzwyczajeń aby nie kojarzyć tego z nałogiem.
Więc tv postanowiłem oglądać w innym pokoju,w innym pokoju odrabiałem lekcje i uczyłem się do matury.
Nie wiem co mam pisać najpierw a co potem a więc będe pisał to co mi leży na sercu.
Całe moje dotychczasowe życie przeżyłem w stressie aż do 2012r kiedy dowiedziałem się że choruje na nerwicę,kto ma ten wie czym się ona charakteryzuje w moim przypadku były to
ataki paniki,bezsenność,nie mogłem jeść (w przeciągu 2-3 tygodni z 73 kg schudłem do 68) miałem depersonalizację(tzw. oderwanie od świata,czujesz się wtedy jak po kilku głębszych) i utrzymuje się to praktycznie non stop przez kilka miesięcy.
Dlaczego o tym piszę ponieważ zauważyłem że nerwica,stany depresyjne mają wiele wspólnego(jak nie są spowodowane) nałogiem pornografii i masturbacji w moim mniemaniu działa to tak że po kilku latach powtarzania tych samych czynności mózg odmawia posłuszeństwa i mówi STOP!
Stało się jak się stało i musiałem podjąć walkę również z nerwicą a najlepszym sposobem na walkę z nerwicą jest z nią nie walczyć tylko ją ignorować.
Jeśli nauczyłeś się ją ignorować to już zwyciężyłeś!
Wróćmy jednak do masturbacji i porno, otóż po kilku udanych miesiącach bez fapu itp zauważyłem ,że stałem się innym człowiekiem,nie byłem zmęczony a jeśli już to o wiele rzadziej,
nauczyłem się patrzeć kobietom w oczy lecz niestety po dziś dzień nie umiem ich podrywać i odnoszę ciągłe porażki,albo mi nie odpisują albo nie są zainteresowane mną kompletnie,albo nie podobam się im z wyglądu,albo traktują mnie jak przyjaciela albo frajera do wydojenia.
Stan ten spędza mi sen z powiek myślę że brak dziewczyny jest dla mnie głównym powodem moich kompleksów,uważam że nie mam w sobie tego czegoś,cały czas usilnie szukam partnerki życiowej,nieraz myśle że naprawdę jest ze mną coś nie tak co kobiety wyczuwają na kilometr,boje się że jestem skazany z góry na samotność na całe życie a jedyne kobiety w moim życiu to będą prostytutki.
Zadręczam się myślami ,że jestem nieatrakcyjny dla kobiet,pół serio pół żartem to uważam nawet że to jakieś fatum nade mną krąży że nie moge nikogo poznać.
Rzadko imprezuje może właśnie dlatego nie poznałem jeszcze nikogo,jestem raczej człowiekiem spokojnym,rzadko gdzieś wychodziłem ale to właśnie dzięki odwykowi odzyskałem siły i chęci na współne spędzanie czasu ze znajomymi,rodziną.
W ostatnim miesiącu czułem tak ogromną presję,chęć uprawiania seksu,że nie mogłem się opanować,myślałem o kobietach coraz częściej i znowu zacząłem sporadycznie oglądać porno,zacząłem przeglądać odloty,roksa i chciałem skorzystać z usług prostytutki ponieważ jestem prawiczkiem i jest to dla mnie uciążliwy i wstydliwy temat,kilka minut i uciekałem robiłem wszystko żeby nie oglądać.
Zaliczyłem ostatnimi czasami kilka imprez,grill,juwenalia(całowałem się nawet z kilkoma dziewczynami) po powrocie pustka,depresja znowu zostawałem sam ze sobą,a chęci coraz większe więc coraz częściej znowu zaczałem oglądać porno i znowu wpadłem w błędne koło i znalazłem się w impasie.
Przez ostatni tydzień oglądałem nie wiem co się ze mną działo,straciłem silną wolę i oglądałem porno prawie codziennie ale się nie masturbowałem aż do dzisiaj po kolejnej porażce z nowo poznaną dziewczyną znowu pojawiły się te myśli "jest chyba bez kitu ze mną coś nie tak skoro nie chce nawet odpisać" postanowiłem sobie ulżyć ,chwila przyjemności i bum-po wszystkim-znowu upadłem.
Wcześniej podczas odwyku nie odczuwałem takiej chęci zbliżenia,ale to co działo się ostatniego miesiąca przytłoczyło mnie,tak jakby libido było sporo ponad normę lub podwyższony testosteron,stałem się małomówny nie mam ochoty rozmawiać nawet z rodzicami.
Proszę was o rade czy warto kontynuoować moją walkę i może ktoś wie dlaczego dzieje się tak że przez 3-4 tyg potrafię nie oglądać porno i jestem zadowolony z siebie a potem dopada chęć oglądania porno czy to jest normalne?
Mam również pytanie co do masturbacjii czy mogę się rozładowywać w ten sposób czy lepiej całkowicie z niej zrezygnować?
Teraz boje się że wszystko poszło jak krew w piach cały mój postęp te kilka miesięcy poszło się bawić,i że znowu będe miał flatline przez kilka miesięcy,lecz z czystym sumieniem mogę powiedzieć że nie żałuje czasu spędzonego na walkę z tym "gównem" i chciałbym kontynuuować.

4 komentarze:

  1. Nie ma sie co katować negatywnie, wypełnij sobie czas znajdź hobby , szukaj nowych znAjomych, zapisz sie na lekcje tańca, poszukaj eventow w twoim mieści i chodź tam. Masturbscja raz na jakiś czas jest ok, musisz poblokowsc natomiast całe porno i te serwisy prostytutek bo to działa tak samo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kazdy upadek to kolejny krok do zwyciestwa;) Najlepszym sposobem rozladowania emocji jest sport. Musisz zmienic myslenie w stresujacych sytuacjach i zamiast myslec "zwale sobie to mi przejdzie" pomysl "dzis na treningu bedzie moc!" Nie zalamuj sie i nie przerywaj odwyku a zobaczysz te zle dni pojda w zapomnienie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Paweł,
    Nie masz się czym przejmować. Tzn. zrobiłeś duży błąd robiąc to, co zrobiłeś, ale nie jesteś w przegranej sytuacji. Ja jestem w podobnej sytuacji co ty. Wiele nas łączy.
    Ja też mamy duuże problemy z kobietami. Ty i tak masz lepiej. Chociażby całowałeś się z kobietami na juwenaliach. Ja nigdy nie całowałem się z kobietą. W sensie tak na serio. Nigdy nie miałem kobiety i też cierpię z tego powodu.
    Podczas odwyku nauczyłem się jednego: nie ma czegoś takiego jak pornografia. Po prostu nie istnieje. Wiem, że Daniel uważa, że masturbacja jest OK, ale ja zrobiłem to i po ulżeniu sobie traci się napięcie seksualne, które jest dodatkowym motorem do poszukiwania partnerki seksualnej. Stąd też mam takie osobiste przeświadczenie, że w ogóle zrezygnowałem z masturbacji. Wiem, że obiektywnie rzecz ujmując masturbacja nie jest szkodliwa i sam ją akceptuję w rozsądnej częstotliwości, dlatego podkreślam, że to jest moja indywidualna decyzja.
    Piszesz, że nie potrafisz podrywać, a potem, że całowałeś się z paroma dziewczynami na imprezach. Chłopie! Ty jesteś w super sytuacji :). Musisz tylko nauczyć się paru rzeczy. Ja ci nie powiem, bo jestem w gorszym położeniu.
    Nie chodzi mi o to, żeby pocieszać Cię, bo inni mają gorzej. Tak jakby porównywać poziom życia w Polsce, a w Afryce. Po prostu to nie ma sensu. Ale zrozum, że pierwszy krok już potrafisz. Jak zrezygnujesz z pornografii i masturbacji to pociąg seksualny sam będzie Cię nakręcał tak, że będziesz dziwił się jak mocno to na Ciebie działa.
    "dlaczego dzieje się tak że przez 3-4 tyg potrafię nie oglądać porno i jestem zadowolony z siebie a potem dopada chęć oglądania porno czy to jest normalne?"
    Bo jesteś uzależniony, to jest normalne. Mózg cały czas jest przyzwyczajony do tych bodźców seuksualnych stąd będzie dążył do ich sięgania. Należy tutaj zastosować profilaktykę w postaci niemożności dostania się do stron pornograficznych. Zainstaluj oprogramowanie uniemożliwiające wchodzenie na te strony i w ogóle najlepiej nie odpalaj kompa. Też jestem uzależniony od Internetu i gier. Najpierw zrezygnowałem z porno. Przez 3 miesiące i 10 dni jestem bez porno i masturbowałem się tylko raz. Jakoś lepiej czuję się bez masturbowania się, więc nie zamierzam tego zmieniać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć. mam pytanie czy po odwyku nie będę dochodził tak szybko?
    Aktualnie chwila podniecenia i jest finał, jak 13 latek...

    OdpowiedzUsuń

Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.