Przeklejając komentarz z jednego z postów:
Witam jestem kobieta uzależniona od pornografii - zaczęło się dość niewinnie od zakupu wibratora potem motylka, pejcza, a później lepszych modeli wibratorów. Jestem w związku dość długo - nie ma pomysłu, brak czasu a może zwykle lenistwo doprowadziło do pornografii. Zaniedbuje dom i rodzinę tylko dla godziny czasem dwóch robienia sobie dobrze. Nie mam pojęcia jak z tym walczyć - jedyne postanowienie jakie mam to wyrzucić wszelkie zabawki - nie potrafię o tym rozmawiać z partnerem:(
Dobrze że coraz więcej kobiet jest świadoma tego problemu i co ciekawe wydaje się to bardziej intymne oraz niepopularne wśród nich by o tym mówić, nawet anonimowo. Tak samo jak mężczyźni mogą się uzależnić od porno łączonego z masturbacją (co nazywamy fapaniem) tak również może pojawić się taka sytuacja u kobiet. Pamiętajmy, że to uzależnienie może mieć różną formę: oglądania filmów, obrazków, uczestniczenie w chatach, przeglądanie profili na stronach z różnymi paniami, używanie zabawek, nawet fantazje łączone z porno - przywoływanie scen z pamięci, itd itp. Niezależnie od sposobu wspólnym mianownikiem jest ciągłe poszukiwanie bodźców oraz osiąganie kolejnych dopaminowych szczytów podczas łączonej z powyższymi masturbacji. Po raz kolejny raz zaznaczam, że to nic złego się masturbować, mieć zdrowe fantazje o prawdziwych żywych osobach, a nie wyobrażeniach/fantazjach z pikseli ekranów. Oczywiście ta potrzeba dopaminowych szczytów może być realizowana u każdej z osób inaczej, nawet część może nie oglądać porno, ale skupić się na zabawkach. Trzeba pamiętać, że zwykle podczas uzależnienia szuka się coraz mocniejszej stymulacji i dlatego może wystąpić sięganie po coraz mocniejsze filmy, nowsze zabawki, bardziej stymulujące, gdyż poprzednie źródła stymulacji nie są tak podniecające.
Jak widzimy po listach nie jest to przypadek jednostkowy podobnie jak ścieżka rozwoju uzależnienia. Co najlepiej można poradzić to pogodzenie się z ta chorobą, ale na spokojnie bez podnoszenia jej do wielkiej rangi. Radzić można najprostsze rozwiązanie czyli pozbycie się tych zabawek, skupienie na normalnej codzienności oraz nauczenie się cieszenia małymi rzeczami. To bardzo ważne bp pamiętajmy że często uzależnienie to ucieczka od jakiś innych problemów, dlatego warto się z nimi zmierzyć. Podobnie jak u facetów, którzy mocno się masturbują i mają death grip, czyli nie mogą osiągnąć erekcji podczas normalnego stosunku bo przez silną stymulację wymagają silniejszego "czucia", podobnie może być u kobiet korzystających z zabawek. Penis nie da takiej stymulacji jak wymyślne zabawki, dlatego odstawienie ich powinno pomóc w samym seksie.
Jasne że to trudny problem i ciężko rozmawiać o tym z osobą bliską, powiedzieć czy nie to zwykle osobista preferencja. Niezależnie jednak od tego trzeba się pozbyć zabawek, przejść odwyk, przejrzeć swoje życie co sprawiło że rozwinął się ten problem i jak można temu zaradzić. Nuda, lenistwo, łatwy sposób na pocieszenie? Cóż, skąd my to znamy wszyscy. Znając jednak jak to uzależnienie ma długoterminowe skutki i jak nas niszczy o trawi, bez dwóch zdań wiemy że trzeba ten epizod za sobą zostawić, zacząć cieszyć się małymi rzeczami oraz z siebie samego. Czasem mniej wymagając od siebie, godząc się z aktualnym stanem jaki by on niebył, łatwiej jest zacząć od nowa, bez wygórowanych wymagań i na spokojnie przejść ten odwyk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.