Info

FAQ oraz Opis odwyku od porno krok po kroku dla początkujących znajduje się tu: http://nadopaminie.blogspot.com/2014/05/100-post-odwyk-krok-po-kroku-dla.html

czwartek, 10 listopada 2016

Dopaminowa karykatura - list

Hej, Daniel,

Kiedy to piszę jest 2.40, jestem po imprezie, z której wróciłem (wiem, że to nie blog o narkotykach) po pillsach. Długo zbierałem się, żeby napisać do Ciebie. No więc tak, jestem uzależnionym od masturbacji 26-letnim jedynakiem, z zawodu dziennikarzem i pracownikiem socjalnym, jednak chwilowo pozostaję bez pracy. Moja historia z marturbacją zaczęła się dość późno, byłem w 1 gimnazjum. Jednak dziś wiem, że jestem najbardziej karykaturalną postacią z Twojego bloga. Walę konia wszędzie, gdzie się da, ostatnio w kiblu w klubie, w samochodzie pod klubem, w kiblu w pracy, w wodzie gdy nie było gruntu pod nogami, w lesie etc. Nie jestem prawiczkiem, zdarzało mi się korzystać z usług prostytutki, które stanowią jakieś 90% moich doświadczeń seksualnych, aczkolwiek miałem na krótko dzieczynę i jedną jednonoczną przygodę. Napisałem tu, bo zauważyłem coś dziwnego i chyba ma związek z waleniem, mianowicie brak motywacji do poznawania kobiet, sytuacje w których możesz kogoś poznać, laska uśmiecha się na parkiecie, widzisz, że się tobie podoba, a ty raz czujesz się nieśmiały, a dwa, zwyczajnie nie chce ci się podejść, tracisz motywację. Może też tą sytuację potęguje strach przed seksem, bo miałem parę przygód które kończyły się brakiem erekcji, groźbami, ogólnie mam lęk przed tym i raczej niemiłe wspomnienia. Oglądam mnóstwo porno, mam 400 gb na 2 dyskach, kiedyś nawet je zakopałem w ziemi by nigdy mnie nie kusiły, z napisem "nigdy więcej", ale to mnie nie powstrzymało, bo uwielbiam masturbację na narkotykach jak amfetaminy czy kryształy. Mam tam swoje ulubione serie i aktorki. Jest mi głupio, bo wszyscy wymagają ode mnie dziewczyny, pracy, a ja wciąż to samo. U innych związki się kończą, zaczynają, a u mnie nigdy nic. Kiedyś chociaż narkotyki powodowały, że odzywałem się do kobiet, ale dziś już one nie wystarczają. Dość powiedzieć, że zawsze byłem wycofany i całowałem się dopiero na studiach, ale dopiero dziś stałem się parodią samego siebie. Do tego dochodzą seksualne gadżety, jak sztuczne cipki etc. Co więcej nie mam wizji jakby wyglądał mój związek ... Sam nie wiem, może coś poradzisz?


Nie będę nikogo umoralniał, gdyż anonimowość bloga pozwala nam szczerze pisać o różnych rzeczach. Z pewnością to o czym napisałeś jakoś łączy się w szerszy problem i jednym z nich jest porno, ale nie tylko. Odnośnie prostytutek, cóż, nie podoba mi się ten temat zawsze z jednego powodu, że to proste rozwiązanie samo w sobie stanowiące problem. Nie umoralniam, tylko piszę że zapłacić za coś jest łatwo, ale ucząc się w ten sposób że dostaje się za pieniądze seks to niestety robienie sobie pewnego problemu, inaczej mówiąc jest to zbyt łatwe to raz, a dwa: prostsze rozwiązanie niż prawdziwa kobieta i rozwijanie z nią znajomości. Moje zdanie jest takie by nie korzystać, ale jak pisałem wcześniej to nie moja sprawa, każdy jest dorosły. Jednak ten brak motywacji w poznawaniu kobiet to może mieć właśnie związek z prostym kupieniem usługi, płacisz i masz. Jaki to kontrast w kontakcie z normalną dziewczyną, która może mieć humory itd co może czasem odepchnąć i powodować brak chęci by poprowadzić sprawy dalej.
Z tego co piszesz wiele problemów na około pornografii sprowadzają cię w te wszystkie ekscesy, w zasadzie sam pisząc ten list widzisz chyba ile tego się nazbierało i zaczyna tak już ciążyć, że się gibasz od ściany do ściany. A to raz jakieś proszki lub piguły. Tu nie chodzi o karykaturę czy śmianie się, raczej sam widzisz, że to ostatni dzwonek by ten bagaż zrzucić z siebie i te wszystkie gówna wreszcie zostawić. Odwyk musiałbyś wziąć nie tyle na porno co na wszystko co opisałeś, by wyprostować swoje sprawy. Pytasz o związek, cóż, pierwszy i drugi i następne nie będzie idealnym nigdy nie będzie, ale jego jakość w dużej mierze będzie zależała jakim Ty jesteś gościem. Problemy, które Ciebie zaczną przerastać rzutują na wszystko, więc zbierz się do kupy, wywal nie tylko te dyski na śmietnik, ale te wszystkie gadżety, jesli trzeba zmień towarzystwo, bo sorry ale te gówna co wciągasz napewno nie pomagają. Jednak umoralniam jakoś, ale tylko piszę rzeczy o których sam dobrze wiesz jakie trzeba zrobić, dlatego zawsze radzę pisać list nawet do samego siebie, wtedy człowiek zdaje sobie sprawę z wielu spraw.
Nie chodzi tu o karykaturę tylko wypadkową tych wszystkich składników, porno, prochy, stres, ucieczka przed problemami. Jedno wiem jest pewne, od problemów i strachu nigdy nie uciekniesz, tłumiąc je tymi gównami w praktyce tylko je zwiększasz. Wyprostuj życie, znajdź jakąkolwiek pracę, nawet w kawiarni, pozbądź się starych przyzwyczajeń i spróbuj uspokoić, może medytacja tutaj pomoże, spróbuj. Masz ciężkie zadanie, ale to ostatni dzwonek. Dobrze że zdajesz sobie sprawę z swoich problemów, na szczęscie musisz pozbyć tych gówien i to już samo w sobie będzie lekiem na większość Twoich problemów.
Związek? Jak uporządkujesz swoje życie to bym się tak nim nie martwił jaki by nie był.



5 komentarzy:

  1. No a co z masturbacja jeżeli jest ona codziennym przymusem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co to znaczy przymus?
      jeśli lekko i po odwyku to ok ale jeśli łączone jest z fantazjami porno to nie można
      skieruj tą energię gdzie indziej: sport, znajdź dziewczynę

      Usuń
  2. A co z masturbacja? Wiem że każdy facet od czasu do czasu może sobie "odetchnąć", ale co jeżeli robi się to codziennym przymusem?

    OdpowiedzUsuń
  3. Chłopie nie ma czegoś takiego jak przymus masturbacji. Sam sobie to wymyśliłeś i próbujesz na siłę usprawiedliwiać to, że musisz sobie zwalić. Jesteś uzależniony i tyle. Jeśli nie zdasz sobie sprawy z problemu to bedziesz w tym tkwił i nic Ci nie pomoże. Twój seks bedzie zawsze wirtualny. Jeśli chcesz być facetem to musisz skończyc raz na zawsze z gównem które nazywa się Porno oraz Masturbacja. Mi się udało Jarex

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam ile czasu konkretnie ma trwać ten odwyk Flatline ogromny death grip niesamowity 38 lat na karku 3 beznadziejne stosunki z kobietami za pieniądze w ciągu dużego okresu czasu ostatni 2 lata temu Czytam wasze wpisy i mam nadzieję że po odwyku widok mojego penisa się zmieni no erekcja dodam że miałem około dwudziestu lat stulejkę którą zerwałem sam podczas masturbacji no i kilka przebarwień plam na penisie stąd ta ucieczka w porno i w te zachowania o których piszecie

    OdpowiedzUsuń

Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.