Nie chce się rozwodzić nad swoją historią, jednak mam pytanie dotyczące dlugosci flatlinu i brakow w porannej erekcji, która mnie niepokoi. Około dwa lata temu zaczely się moje problemy z erekcja. Poszedlem do urologa, po badaniach stwierdził, że jest wszystko OK i odeslal mnie do seksuologa. Z roznych przyczyn poszedłem do psychologa. Stwierdził homoseksualną nerwicę natręctw (w sumie ten temat nie został tu poruszony, a wiele ludzi w tym stanie mogło to spotkać) i stany depresyjne- dostałem psychotropy. Po roku terapii problem erekcji zmniejszyl się (jednak teraz mysle, ze nie dzięki terapii, a dzięki temu ze psycholog namówił mnie do częstszego opuszczania domu i nie miałem czasu siedzieć samotnie przed kompem). Po skończonych studiach zmieniłem miasto i byłem calkiem samotny w obcym miescie. Jak można się domyślić wrocilem do „ulubionej” rozrywki. W momencie gdy stracilem niemal calkiem erekcje znalazłem Twój blog. Poczatkowo nie było łatwo. Upadłem po 3 tygodniach, później po kolejnych 3. Następnie zaczął się bardzo mocny flatline. Ciężko to opisać. Miałem cholernie wielkie wahania nastroju, zawroty i bóle głowy. Po miesiącu praktycznie wszystko ustąpiło i wydawało mi się, że wszystko wraca do normy, jednak ciągle nie miałem porannych erekcji. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo od 2 tygodni (chyba z nerwów) budze się godzine przed budzikiem, więc ciężko tez mi to jednoznacznie określić. Niestety rzuciła mnie dziewczyna i kiedy trafiłem na strone z półnagimi laskami (unikajcie joemonster.org ;P) postanowiłem sobie „poprawić humor”. Teraz jestem mądrzejszy o te wszystkie doświadczenia i wiem jak wytrwać, jednak chciałbym wiedzieć kiedy mniej więcej mając takie „upadki” wrócą poranne wzwody i ile może potrwać flatline? Jest szansa, że skończy się trochę szybciej?
Ta nerwica w przypadku myśli seksualnie o swojej płci może mieć też podłoże ciągłej zmiany porno chodząc po gatunkach, tzn na początku stare porno, później lesbijki, amatorki, a na końcu pewnie homo i schemale bo tamte już inne gatunki nie podniecają. Wbrew pozorom to spory i znany problem. Odwyk tutaj pomaga i dobrze też Tobie doradzono by więcej przebywać na powietrzu. Flatline może trwać trochę, ale podejrzewam że dużą rolę u Ciebie ma stres co wszystko nakręca, postaraj się unormować nastrój, więcej parków, rozrywki, dobrego humoru i mniej zamartwiania się bo to pewnie sporo nakręca. Dodatkowo blokada k9 jest potrzebna na kompa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.