Świadomy problemu M. - list czytelnika

Witaj Danielu,

Od pewnego czasu zaglądam na Twój blog. Moja sytuacja nie różni się niczym od innych. W jednym wielkim skrócie. Częste i długoterminowe fapanie przy pornografii. Kiedy sobie uświadomiłem, że mam problem? Poznałem dziewczynę. Po prawie dwóch miesiącach wylądowaliśmy razem w łóżku. I co? KLOPS. Już wcześniej zauważałem, że podczas pieszczot członek lekko reaguje. Już wtedy zaczęło mnie to zastanawiać. Podczas próby pierwszego razu doszło do lekkiej erekcji i członek opadł. Wtedy w głowie zaczęła się panika. Oczywiście, gdy tylko zostałem sam to zacząłem wertować internet w odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie: czy ja ku*wa jestem impotentem?! Odpowiedź znalazłem na Twoim blogu. Relacje Twoje oraz Twoich czytelników NICZYM nie różniły się od mojej historii. Moja partnerka pragnie seksu. Świadomość tego, że mogę ją stracić przez głupotę sprawiła, że od razu się otrząsnąłem. Definitywnie zerwałem z pornografią. Początki były ciężkie. Ciągnęło jak cholera... Że aż tak nisko można upaść? Do diabła nie jesteśmy zwierzętami, możemy panować nad swoimi popędami - tak sobie wmawiałem. Cień człowieka, bez motywacji. Niby z sukcesami, ale nie potrafiący się nimi cieszyć. Jak mówią słowa jednej piosenki - "samotny wśród ludzi".

Już ponad miesiąc jestem na odwyku. Przez ten czas fapałem 5 razy - uważam to za sukces bo zawsze robiłem to codziennie. Potem robiłem to raz na tydzień, teraz postanowiłem całkowicie odstawić. Jądra początkowo niemiłosiernie bolały. Ale to już przeszło.

Czy czuję efekty odstawienia? Tak! To ta energia, która wstąpiła w człowieka. Obudziło się we mnie pragnienie zmian w moim życiu. Takiego siebie lubię! Głos? Kobiety miękną słysząc go w słuchawce ;) Dostrzegam ilość straconego czasu, ilość zniszczonych relacji. Ewidentnie edukacja seksualna w tym kraju jest na ubogim poziomie. Stron o treściach erotycznych nie powinno się zastrzegać, ale powinno mówić się o skutkach częstego ich odwiedzania.

Jak wyglądają sprawy intymne po miesiącu? Podczas zwykłych pocałunków rozporek robi się pełny. Przy pieszczotach członek jest już bardzo twardy. A już zapomniałem jak to jest mieć pełną erekcję ;)

Problemem jest jeszcze krótki czas erekcji i niskie libido. Po 5 minutach członek kapcieje i mi sfrustrowanemu przechodzi ochota. Moja dziewczyna nie wie o mojej walce. Boję się, że mnie zostawi, ponieważ nie potrafię dać jej przyjemności płynących z seksu.

Moja frustracja, żal i wściekłość motywują mnie do kontynuowania odwyku. Zbliżają się walentynki. Zaplanowałem świetny weekend poza domem. Zapewne go spieprzę przez swój problem.
Zastanawiałem się nad tabletkami. Problemem tych, którzy je brali był brak świadomości tego, że mają problem. Dalej wracali do fapania, bo przecież im stał. Ja wiem, że wpadłem i wiem, że mam tylko jedno wyjście - skończyć z tym raz na zawsze. Jak dobrze pamiętam, Tobie lekarz przepisał tabletki, po których maszyna była gotowa do działania. Co takiego brałeś? Przyznam, że nie chcę jej zawieść w ten weekend. Ostatnio przyznała mi, że jest trochę sfrustrowana tym, że nic nie robimy.

Czekam na Twoją odpowiedź. List możesz opublikować. Mam nadzieję, że przyczyni się do tego, że ktoś również otworzy szeroko oczy i dostrzeże swój problem. Tak i ja dziękuję Tobie, że Ty otworzyłeś moje.

Pozdrawiam Cię

Świadomy problemu M.



    Cieszę się że postanowiłeś się zmienic i jak widać flak z kobietą mimo że boli paradoksalnie potrafi zmienić życie na lepsze. Sam przez to przeszedłem i uważam że lepiej sięgnąć dna i to szybko niż tracić czas dekadami. Pamietaj ze na odwyku flak to normalka wiec nie masie czym przejmowac, oczywiscie jestes w zwiazku i ona ma swoje potrzeby ale przeciez mozesz ją pieścic, od czego masz język i paluszki, poczytaj o masażach erotycznych. Naprawdę możliwośći jest dużo i zawsze możesz powiedzieć że jej bardzo pragniesz ale jesteś przemęczony ale ją popieścisz.
    Chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz, dobrze że odstawiłeś całkowicie porno natomiast najlepszym wyjściem jest odstawienie go już na zawsze od samego początku a nie jakieś dozowanie. Jest to terapia szokowa ale daje najlepsze rezultaty bo fapiąc tylko "trochę" można szybko wrócić do nałogu. To tak jak być trochę w ciąży, nie da się :)
    Nigdy żadnych tabletek, co najwyżej możesz spróbować imbiru pojeść, ale mówię lepiej odwyk kontynuuj normalnie a bedąc razem zajmij się nią jak pisałem, ona może to docenić, pomyśl pierwszy facet którego nie interesuje od razu seks ale żeby poznać jej ciało. Powiedz jej to że to dla ciebie ważne i chcesz poznać jej ciało wpierw, smakować etc. Nie wiem skąd wziołeś że lekarz przepisał mi tablety, jestem absolutnym przeciwnikiem nie potrzebnej chemii, która uzależnia i 99% facetom jest nie potrzebna bo leczy objawy a nie przyczynę!
Jedynie pisałem że byłem na badaniu krwi które nic nie wykazało i szukałem dalej przyczyny i tak trafiłem na angielskie strony o uzależnieniu od porno.
    Mam nadzieję że zainspirujesz innych tylko proszę bez tabsów i jak zaczynać odwyk to definitywnie bez porno.