http://nadopaminie.blogspot.com/2015/02/exfaper-po-odwyku-wyraza-swoja-opinie.html
, ale postanowił jeszcze go rozwinąć:
Witam Was ponownie!
Ponieważ mój pierwszy list spotkał się z pozytywnym odzewem, postanowiłem wypowiedzieć się ponownie, by rozszerzyć parę aspektów wpływu pornoli na postrzeganie rzeczywistości jak i efektów jakie przyniosło mi ich odstawienie.
Na wstępie chcę zaznaczyć, że moje podstawowe poglądy są bardzo zbieżne z reprezentowanymi przez autora tego bloga. I tak:
- Nie reprezentuję żadnej religii czy ideologii.
- Nie jestem lekarzem ani psychologiem.
- Wszystkie moje opinie bazują na subiektywnej obserwacji siebie jak i lekturze artykułów traktujących o uzależnieniu od pornografii.
- Jestem zagorzałym przeciwnikiem blokowania pornografii w sieci przez instytucje państwowe.
- Nikogo do niczego nie chcę zmuszać, zamierzam jedynie swoimi wypowiedziami pomóc osobom, które podobnie jak ja zauważyły, że oglądanie pornografii ma negatywny wpływ na ich życie.
Chcę Wam powiedzieć co nieco więcej o tym jak oglądanie seksu w pikselach wpływa na seks realny i co zmieniło się u mnie po odwyku. Zaznaczam, że wszystkie poniższe przemyślenia są ściśle subiektywne i spisuję je jedynie aby dać Wam dodatkową motywację do działania w kierunku rzucenia pornoli.
W mojej ocenie pornografia stanowi niebezpieczeństwo z powodu tego, że z definicji pokazuje czynność, która jest najbardziej intymnym aspektem naszego życia. Teoria jest taka, że każdy z nas niby wie, że to jest udawane, lecz istnieje bardzo złożona strona naszego umysłu nazywana podświadomością.
W dzisiejszych czasach chyba już każdy jako swoje pierwsze doświadczenie erotyczne przytacza oglądanie pornola. Zjawisko to w mojej ocenie powoduje, że później, kiedy dochodzi do realnych zbliżeń, oczekujemy podświadomie, że nasz seks będzie przypominał ten oglądany na ekranie. Patrząc z perspektywy czasu wiem, że właśnie tak było w moim przypadku. Oczekiwałem od kobiet konkretnych zachowań i nawet kiedy one te oczekiwania spełniały (często zwyczajnie udając) nigdy nie czerpałem pełnej satysfakcji ze zbliżenia. Działo się tak dlatego, że gdzieś w mojej głowie na mentalnym ekranie wyświetlała się ciągła projekcja fantazji czerpanych z pornoli która zawsze oddzielała mnie od partnerki. Przeczytałem masę relacji innych ludzi i wiem, że w tych spostrzeżeniach nie jestem odosobniony.
Myślę, że właśnie powyższy schemat doprowadza także do najbardziej absurdalnego zjawiska związanego z nałogową konsumpcją pornografii jakim jest poczucie czerpania większej satysfakcji z masturbacji przy pornolu niż z realnego seksu z kobietą. U mnie zauważenie tego zjawiska było oprócz życiowej niemocy, jedną z głównych przyczyn dla których podjąłem odwyk. Jeżeli do tych aspektów mentalnych dodamy szeroko tu opisywaną burzę dopaminową i inne reakcje natury biologicznej to otrzymujemy mieszankę wybuchową zdolną rozsadzić nasze życie na kawałki.
Seks po odwyku staje się doznaniem wręcz mistycznym. Kiedy oczyściłem swój mózg z obrazów z filmów xxx bodźce wzrokowe stały się dla mnie rzeczą drugorzędną. Teraz czerpię radość z bliskości i ciepła ciała mojej żony. Liczy się zapach, dotyk i magia danej chwili. Takich doznań nie przekaże żaden film. Musimy uczyć się ich sami i to jest element piękna tej intymności. Chcę tu obalić pewien mit z którym kiedyś się spotkałem. Oglądanie pornografii nie sprawi, że będziecie lepsi w łóżku. Jej naśladowanie nie przyniesie satysfakcji dla żadnej ze stron a jedynie może odebrać Wam prawdziwą radość seksu.
Aby zmotywować także singli chcę z całą mocą potwierdzić pozytywny wpływ rzucenia pornoli na atrakcyjność w oczach płci przeciwnej. Najbardziej widzę to w swoim małżeństwie. Pomimo wielu lat spędzonych razem mam wrażenie, że stałem się dla niej dużo bardziej atrakcyjny. Myślę, że z jednej strony jest to wynik tego, że stałem się weselszy, bardziej pewny siebie i w codziennych sytuacjach przybieram zdecydowanie bardziej otwartą postawę. Ale z drugiej strony może to także wynikać ze zmian w biochemii organizmu. Być może kiedy nie walimy po kilka razy dziennie nasze ciała wydzielają więcej feromonów wabiących płeć przeciwną. Z pewnością podnosi się poziom testosteronu. Zachowujemy się zatem bardziej męsko a to chyba najlepszy afrodyzjak. Odczuwam to także w codziennych sytuacjach. Kobiety często się do mnie uśmiechają, dużo łatwiej nawiązać mi luźne rozmowy i czuję, że jestem przez nie postrzegany jako atrakcyjny facet, czego nie doświadczałem kiedy byłem zatopiony w pornolach. Ja z tego powodzenia już nie skorzystam, bo chcę być wierny swojej żonie, ale jeśli jesteś singlem to zapewne po odwyku czekają na ciebie świetne przygody...
Dodatkowo pamiętajcie, że samo zaprzestanie fapania nie jest panaceum na wszystkie dolegliwości. Odwyk to czas na poznanie siebie, na rozwinięcie swoich pasji i być może poznanie nowych. Jest to okazja do przemeblowania swojego życia i ukształtowania charakteru.
Niech moc będzie z Wami!
Exfaper
Ze swojej strony dodam tylko że intencją bloga było bybył dla wszystkich, oczywiście moja moderacja działa i jest cięta, ale dzięki temu odwyk trafia do szerszego grona osób. W pełni się podpisuje co Exfaper napisał. Dodam tylko że wygórowane oczekiwania to efekt uzależnienia od dopaminy, jak coś przestało podniecać to mózg szukał kolejnej podniety czyli kolejny filmik z inną osobą, konfiguracją, udziwnieniem etc to sprawia że nie ma innej możliwości jak problemy z podnieceniem się przy jednej kobiecie. Ważne żeby wiedzieć że to nie wina naszych partnerek a niestety często tak to odbierają, jedyna wyłącznie wina jest uzależnionego, nie porno ale tego co trzepie. Kiedy się zaakceptuje że jest się chorym to naturalne jest wzięcie za siebie odpowiedzialności i przerwanie uzależnienia oraz pójście na odwyk.
Sam u siebie zauważyłem że jakby moje preferencje do kobiet właściwie uległy zatarciu tzn kiedy myślałem że musi mieć określoną figurę, taki wystrugany latami fapania ideał a teraz widzę że patrzę na kobiety jako całość. Oczywiście ważne jest aby o siebie dbała ale pojęcie seksowna jest znacznie dla mnie szersze i przez to to podniecenie przy niej jest pełniejsze, szczere co wpływa na moje zachowanie. Co więcej obcowanie z swoją kobietą bez całego bagażu porno to po prostu świetna zabawa gdyż nawet dotyk, poczucie że ma się ten pozytywny wpływ na swoją kobietę, nie oszukujmy się kobiety chcą mieć swojego Pana w łóżku, który nią zakręci. Facet z zamkniętymi oczami co przywołuje sobie obrazy z pornoli podczas seksu jest daleki od tego co podnieci kobietę. Pozbycie się porno sprawia że facet jest bardziej męski dlatego polecam minimalizować też masturbację bo dodaje pewnego pazura, który kobiety czują, są to subtelne rzeczy wynikłe z tej seksualnej energii, którą traktowaliśmy jak gorący ziemniak który trzeba z siebie wyrzucić. Obecnie jestem w pełni przekonany że ujściem tej energii powinien być seks i jest na to sporo plusów: http://nadopaminie.blogspot.com/2015/02/roznica-miedzy-seksem-masturbacja.html
Jakby co nie mam nic przeciwko masturbacji, każdy niech robi co uważa. Sam tylko po sobie widzę że to zdrowsze dla ciała i psychiki jak i wpływa pozytywnie poza sferę seksu.
Napisałeś ważną rzecz, często nawet lekarze mówią że pornografia jest dobro bo to taka nowoczesna kamasutra co pozwoli się ludziom nauczyć nowych rzeczy, wiemy że jest to narkotyk dla mózgu i miejmy nadzieję że w przyszłości lekarze będą wiedzieć jak naprawdę wygląda konsumpcja porno przez facetów i jakie są tego skutki.
Rzucenie porno jak zauważyłeś ma większe skutki niż tylko wyleczenie flaka czy większa ilość czasu wolnego. Dla mnie to był generalny remont fundamentów na których mogłem budować nowe lepsze życie. To paradoks że wielu z nas mając na zewnątrz świetne spełnione życie miało tą swoją ciemną stronę, która powoli niszczy wszystko. Z relacjami w związku z pewnością o tyle ma dobry wpływ że partnerka czuje że ona jest źródłem podniety dla ciebie, nie na 50%+porno ale na 100%, to jak z pewnością na nią patrzysz rozmawiasz dotykasz etc, oczywiście że ta chemia to całkowicie wyższy poziom niż podczas uzależnienia. Kobiety są czulsze od nas i mnóstwo tych podświadomych subtelnych rzeczy, które robimy albo nie robimy ma pozytywny wpływ na relacje z nimi, możemy nawet o tym nie wiedzieć. Tym bardziej ma to silne działanie bo dużo facetów jednak trzepie, może nie ma poważnych objawów ale na psychikę pewnie już porno ma jakiś wpływ. Pojęcie atrakcyjności w oczach kobiet to pamiętajmy ogólny obraz, nie tylko wygląd ale zachowanie, gesty, mowa poruszanie się, inteligencja etc. Nawet świetnie wyglądający facet uzależniony od porno prędzej czy później wyjdzie na freaka. Kobiety to czują i sporo widzą w oczach.
Odwyk to budowa fundamentu , dokładnie tak nie jest to panaceum na wszystkie problemy, ale uważam szczerze że jak będę b stary uznam rzucenie tego gówna za nowe otwarcie i jedną z najważniejszych decyzji w moim życiu. Już mieliśmy listy osób co skończyły z depresją albo kobiety od nich odeszły, to są prawdziwe historie i nie oszukujmy się nic tak bardziej nie działa na nasze ego jak flak przy kobiecie, czy wyciągniemy z tego wnioski czy pobiegniemy po tabletkę, która i tak przestanie działać, to może mieć duży wpływ na nasze życie.
Exfaper w imieniu wszystkich czytelników bardzo dziękuję za listy, jeśli będziesz miał jeszcze jakieś przemyślenia to zapraszam :) Zachęcam również innych do pisania.
Pozdrawiam
Daniel
Takie listy i komentarze Daniela pod nim tylko utwierdzają mnie w przekonaniu że odwyk to najlepsze co może mnie obecnie spotkać.
OdpowiedzUsuńDzięki za to i powodzenia wszystkim którzy się zdecydowali na porzucenie porno.
Cieszę się, że to Cię motywuje.
UsuńŻyczę powodzenia i liczę na relację!
Exfaper
Bardzo motywująca historia, tylko mam pytanie, po jakim czasie zacząłeś uprawiać seks? czy po miesiącu odwyku to dobry pomysł? mam już poranne namioty i nie odczuwam potrzeby oglądania filmów, z erekcją też żadnego problemu nie ma przy pocałunkach, przytulaniu. Chęć odwyku była podyktowana tzw death grip - mocnym uściskiem
OdpowiedzUsuńZacząłem właśnie około miesiąca po całkowitym odstawieniu pornoli.
UsuńPełna "sprawność" powróciła po około dwuch.
Exfaper
po miesiącu spokojnie możesz jeśli masz ochotę
OdpowiedzUsuń