Info

FAQ oraz Opis odwyku od porno krok po kroku dla początkujących znajduje się tu: http://nadopaminie.blogspot.com/2014/05/100-post-odwyk-krok-po-kroku-dla.html

niedziela, 15 lutego 2015

List Kacpra

Czesc. Na wstepie chce napisac, ze to nie jest zadne pytanie ani prosba, to jest wyznanie, a raczej moja krotka historia, jesli chcesz, mozesz ja opublikowac, jesli bedzie w jakis pomocna dla osob ktore maja ten sam problem co ja.Jestem w fazie uwalniania sie od nalogu ogladania pornografii.
     No wiec wszystko zaczelo sie jakos w 4 klasie postawowki (mam teraz 20 lat), calkiem przypadkiem dowiedzialem sie ze moge sie masturbowac, nigdy nie interesowal mnie ten temat, kiedys przez przypadek znalazlem gazetki ojca i to bylo wszystko. Jednak wtedy gdy zrobilem to pierwszy raz, rozkosz byla nie do opisania i szybko popadlem w ciag, na poczatku wystarczalo mi raz na dzien, lub raz na tydzien, potem coraz czesciej, apogeum mialem chyba jakos pod koniec gimnazjum gdy robilem to nawet po 8 razy dziennie, ale uwazalem to za calkiem normalne, bawilo mnie to, bo kiedys kumpel powiedzial mi, ze jest  to zdrowe bo pomaga w lozku, a ze ja bylem prawiczkiem - imponowalo mi to. Mialem powazne problemy z rowiesnikami, nie potrafilem rozmawiac z kolegami, bywalo tak, ze czasami wystarczylo spojrzenie na kolezanke w klasie i lecialem do domu zeby sie zaspokoic, ogladalem coraz to zroznicowane filmiki, naszczescie nie zaszedlem tak daleko jak inni i w pore sie opamietalem, ale wiem ze nie duzo brakowalo. 
      Pierwszy raz kiedy przestalem sie masturbowac i wystraszylem sie, byl moj pierwszy raz, ktory byl totalnie nie udany, nie stanal mi. Bralem wtedy amfetamine (bylem mlody i glupi), dziewczyna o tym wiedziala i zapewnila mnie ze to pewnie dlatego nie moglem. Specjalnie sie tym nie przejelem i gdy okazalo sie, ze ta dziewczyna wyjezdza i nie zobacze jej wiecej, zaczelem robic to znowu. Przerwa trwala tydzien, a ze nie mialem z kim uprawiac seksu, wrocilem do starych nawykow. Taka sytuacja utrzymywala sie do zeszlych wakacji, gdy poznalem dziewczyne po prostu idealna, mam na mysli wyglad, wszystko fajnie sie ukladalo ale gdy doszlo do pierwszego kontaktu, kolejny raz nic z tego nie wyszlo, bylem zrozpaczony, rano tez nic nie zdzialalem. Myslalem ze to przez alkohol ktory wypilem przed seksem, ale caly czas siedzialo to w mojej glowie. Postanowilem ze przestane na jakis czas sie masturbowac, trwalo to ok miesiac. 
       Przez ten okres wyraznie zmienilo sie moje zycie prywatne, wiecej robilem, bylem w stanie pracowac, chodzic na silownie, czulem sie swietnie, jak nigdy, ludzie mnie szanowali bo czulem sie pewnie, ale dalej siedziala w mojej glowie mysl o tym nieudanym stosunku i za kazdym razem gdy ta dziewczyna chciala sie spotkac zeby sie pobzykac, wymyslalem jakies wymowki, tak jakbym bal sie seksu, bo znow nie bede w stanie stanac na wysokosci zadania. W koncu ona odpuscila i ja po jakims czasie tez. Wtedy przerwa od "reki" sie skonczyla i zaczelem to robic raz na tydzien, tak zeby sobie poprawic nastroj, ale prawie codziennie ogladalem filmiki tylko sie dotykajac i nie dochodzac. Poznawalem kolejna kobiete, ktora mi sie po prostu niezbyt podobala, ale postanowilem zaciagnac ja do lozka i sprobowac, sadzilem, ze jesli mi nie stanie to bede mial wymowke, ze mi sie nie podoba i tyle. No i jak ze by inaczej, znowu nic. 
       W tym momencie sie poddalem, zaczelem myslec ze mozliwe ze ja mam zbyt wysokie wymagania odnosnie partnerki i ze musze porzadnie sie wyszalec przy pornosach, zeby miec normalny stosunek. Po prostu sie poddalem, nie robilem tego czesto, ok 2 razy na tydzien. Wtedy poznalem kolejna kobiete, piekna, seksowna, nasz pierwszy stosunek, a raczej jego proba byla nieudana, bylem pijany, ale na kolejnych randkach zaczelo sie cos dziac i caly sprzet zaczal dzialac, bylem zachwycony, wtedy moja przerwa trwala ok 2 tyg. Potem jednak zaczelem tesknic za porno i zaczelem ogladac znowu. Przez pewien okres bylo fajnie, moglem robic to i sie kochac ze swoja dziewczyna, ale po ok 1,5 miesiaca zaczely sie klopoty ze wzwodem. 
      Nie bylem w stanie sie podniecic i kochalismy sie ok 2 razy na tydzien, ja po prostu nie podniecalem sie gdy widzialem ja nago, chociaz kiedys tak bylo i ona zaczela wpierac sobie, ze na pewno mam inna i ze nie jest juz dla mnie wystarczajaco podniecajaca. Kocham ja i zalezy mi na niej na prawde mocno, ale ciezko jej mnie zrozumiec, bo nigdy nie powiedzialem jej prawdy. Ona mnie pragnie i uwielbia seks a ja nie moge. Tydzien temu przestalem sie masturbowac, stwierdzilem, ze potrzebna mi przerwa od tego, bo nie jestem w o gole podniecony, nie mam energii do zycia, chodze nie wyspany i zawodze w olzku. Dzisiaj gdy od niej wrocilem juz mialem zrobic to znowu, ale cos mnie natknelo by przeczytac artykuly na Twoim blogu. Dzis wiem, ze tego mi bylo trzeba, dzis jest ostatni dzien kiedy mysle o porno. Nie mam pojecia, dlaczego ja sobie to zrobilem, ale przeanalizowalem wszystko i jestem szczesliwy. Pierwszy raz od pol roku na prawde jestem szczesliwy, bo wiem ze to juz przeszlosc. Mam nadzieje, ze moja chwilowa impotencja minie, chce mojej partnerce dac szczesceie i byc zafascynowany jej cialem. Nie chce wiecej uciekac, chce z tym walczyc. Zycze tego samego kazdemu kto sie zmaga z tego typu uzaleznieniem, nigdy nie jest za pozno.




Dzięki za maila, cóż blokada k9 na kompa i musisz spędzać więcej czasu bez kompa, dobrze że w tak młodym wieku zrozumiałeś że masz problem, zacznij odwyk i dbaj o swoją kobietę.

9 komentarzy:

  1. Mój odwyk dopiero się zaczyna, listy które tutaj ostatnio są publikowane ostatecznie mnie przekonały że warto o siebie zadbać i rozpocząć normalne życie.
    Straciłem wiele godzin przy porno,oraz typowo czuje się wyczerpany..
    Wiem że mi się uda i wiem że łatwo nie będzie, ale ten blog to fantastyczna sprawa, w lato wybije mu już z dwa lata a wciąż ludzie tutaj piszą i to dobrze, bo im więcej osób się przyznaje tym łatwiej wiedząc że nie jest się z tym samemu.
    Przez jakiś czas myślałem że tylko ja z tym mam taki problem.
    Pozdrawiam prowadzącego blog, dzięki Kacper jeszcze raz i wszystkim którzy są na odwyku życzę by się udał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolega chyba jeszcze nie wie co to znaczy głód na odwyku i to co się dzieje w mózgu gdy są jakieś niepowodzenia, stresy - dopiero wtedy zaczyna się wewnętrzna walka, no ale to się sam przekona do tego, życzę powodzenia, bo walka jest żmudna i ciężka, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wlasnie, ze nie jeden raz juz tego doswiadczylem, ale moje zmiany psychiczne I ogolnie wstyd zwiazany z nieudanym seksem sprawiaja, ze daje mi to jeszcze wiekszego kopa. Uwierz mi ze mimo mlodego wieku juz kilka razy lapalem porzadna depreche, nie chcialo mi sie zyc, lecz nigdy nie kojarzylem tego Z waleniem gruchy,teraz wiem juz, ze dla mnie juz to nie istnieje. Rzucilem palenie 1,5 miesiaca temu I wiem ze wyjscie z nalogu nie jest latwe,ale stawiam czola problemom,a nie od nich uciekam I tego sie trzymam.

      Usuń
    2. Dasz radę, trzymam kciuki!

      Usuń
  3. Moje wrazenia po 8 dniach sa ogromne, po pierwsze powrocily poranne erekcje, fantazje o pornosach zastapilem fantazjami o mojej kobiecie I jej nagim ciele, zaskakujace, ze tak po prostu wyvilem sobie to z glowy, moge uprawiac seks czesciej I nie opada tak szybko, chodze do pracy, na silownie, miesnie zaczely puchnac tak jak trzeba, dobrze sie odrzywiam, kobiety sie za mna ogladaja, jestem pewny siebie I meski jak nigdy, latwiejszy kontakt z ludzmi. Pewnie by sie cos jeszcze znalazlo, ale to takie najbardziej odczuwalne zmiany. Wiem ze jeszcze dluga droga przedemna, ale uwierzcie mi, warto chociaz sprobowac ten tydzien bez porno I fapania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Co sądzisz o blogu samczeruno ?? :) On też nawiązał tam do porno w jednym z felietonów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to ciekawy blog, świetny styl pisarski. Czasem zaglądam z tym ze radzę o kobietach wyrobić sobie samemu zdanie. Jak każdy facet powinien wiedzieć na co uważać np polecam poczytanie sobie o osobowości borderline bpd etc by nie wpaść w toksyczna relacje. A tak to trzeba cieszyć sie życiem i nie zakładać najgorszego (to juz taka ogólna refleksja)
      :)

      Usuń
  5. Jestem na odwyku około miesiąca.Zauważyłem u siebie ciekawą dolegliwość otóż mam cholernie gorące podbrzusze.Czy ktoś z was się spotkał z czymś takim ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. idź do lekarza, może Ci się jakiś wyrostek zrobił albo coś? Nie wszystko musi być związane z odwykiem

      Usuń

Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.