Info

FAQ oraz Opis odwyku od porno krok po kroku dla początkujących znajduje się tu: http://nadopaminie.blogspot.com/2014/05/100-post-odwyk-krok-po-kroku-dla.html

wtorek, 2 czerwca 2015

List Pana Anonima

       W tym tygodniu zupełnie przypadkowo natknąłem się na twoje  AMA na wykopie, i ci powiem cieszę się z tego. Otóż wzmagam się z podobnym problemem, wykop jak wykop ale jak  wszedłem  na twój  blog i  zobaczyłem jak wiele osób ma  problem, to się zdziwiłem, myślałem, że to ja jestem  tym jednym z nielicznych. Przedstawię ci moją  sytuację, otóż mam jakieś 29 lat, z kulturą porno styczność mam również od  bardzo dawna moze to były czasy  gimnazjum  może wcześniej nigdy nie przywiązywałem do tego uwagi bo zawsze myślałem że fapowanie to zupełnie coś normalnego nigdy nie widziałem w tym nic złego bardziej przywiązywałem uwagę do pozytywnych aspektów  tego, a jak słyszałem jakieś negatywy to  po prostu  twierdziłem że to totalne bzdury nie mające odzwierciedlenia dla mojej osoby.  Nigdy nie twierdziłem że to co robię to w zasadzie jest uzależnienie traktowałem  to jako normalną czynność  życia codziennego taką potrzebę fizyczną, kiedyś częstotliwość ograniczała się  do paru  razy w tygodniu czasami w  dniu, później już  trochę mniej  2 razy w tygodniu raz.

        Problem mnie napotkał już kiedyś kiedy na wyjeździe majówkowym  miałem przygodę z pewną dziewczyną było fajnie gra wstępna pieszczoty ja ją parę razy doprowadziłem do takiego stanu że ta mi włosy z klaty rękoma wyrwała aż do krwi a swoimi krzykami orgazmowymi budziła sąsiadów z pokoju obok, tylko  tutaj  że  tak powiem  udział miały  tylko paluszki, kiedy ona była napalona jak kocica i chcieliśmy przejśc  do sedna pojawił się problem, boże nie zapomnę tego widoku jak  dziewczyna się  męczy  robiąc loda  a tu lipa, uczucie masakryczne  a ty oddałbyś wszystko by mechanizm  ruszył.... to była pewnego rodzaju  przygoda ale  wtedy jeszcze  sobie sprawy nie zdawałem, myślałem  że owa niemoc była spowodowana tym że  byłem pijany i, że to przez alko i jakoś sobie z tego problemu nie robiłem, po tej sytuacji jakoś  sobie dalej żyłem nie zdawaj powagi z problemu systematyczne jak to się  tu mówi  fapowanie, średnio raz w tygodniu lub w zależności od potrzeby.... i niedawno zacząłem spotykać się z kobietą były to spotkania nieregularne a spotykaliśmy się tylko na umówiony sex tak jakby, no i sytuacja jakby powtórna znowu pieszczoty doprowadzenie do orgazmu za pomocą palców i chce przechodzic do działania a tu że tak powiem wzwód nie pełny nie stoi jak kukuła z rana, a jeszcze po założeniu  gumy to jeszcze gorzej, boże to były męczarnie głupio  mi było że zawiodłem, że poległem na całej lini, w skrócie było tak jak się  kapnąłem ze cos nie  tak no to starałem sie  jej powiedziec zebysmy sie jeszcze troche pobawili pieszczoty oralne ona mi loda  a tu  kurwa było tak jakby mój organizm był od  fiuta odcięty zero bodźców jedna wielka masakra, później sam się próbowałem pobudzić co nie co z tego wyszło na tyle żeby w nią  wejść męczyłem się tak że aż poty mnie oblały i ze stresu i z wysiłku  fizycznego doprowadziłem  się do  finału ale miałem doła jak  huj  że jej nie mogłem zadowolić ona  mnie tam pocieszała  bo starałem się wytłumaczyć jej że niby pierwszy raz mi takie cos sie zdarzyło no ona żebym sobie z tego nic nie robił że było fajnie itp. ale  do mnie  to nie docierało bo tak nie było nie mogło być fajnie moim zdaniem i tyle....kurde spać po tym nie mogłem  że takiej plamy dałem, boże normalnie czuć się jak kompletne zero, długo nie czekałem od razu na drugi dzień prywatnie do seksuologa się  wybrałem taki byłem tym przerażony, kurde wizyta 200zł przepisał mi leki  za następne blisko 300zł no nic wyszedłem z nadzieją ze to mi pomoze, nastepne spotkanie  z nia miałem po jakimś 1,5 tygodniu i  w myslach juz było byle nie dać plamy byle kurwa jebanej plamy nie dac cóż sytuacja nieco lepsze obroty miała ale nadal  nie był to taki  wzwód  jakbym  chciał, dodam że w międzyczasie między ttymi spotkaniami  raz się   fapowałem, lekarz też  radził mi zaprzestanie ale kukuła  tak mi grała  wszystko we mnie tak siedziało że wytrzymac nie mogłem, apropos  leków które mi przepisał była to  witamina E, coś  nie pamietam nazwy na krążenie krwi to na codzień i  przed stosunkiem spedre, po tym jak  drugi raz z nia sie spotkałem byłem ponownie u niego to dał mi jakiś inny lek po którym  łeb napierniczał i katar był,  cóż z tą kobietą  jak na razie już się nie spotykam  blokadę również mam ale to inna kwestia, bałem i wiedizałem że to tak może być że te nasze spotkania mogą się skończyć z mojej winy jestem taki, że nie daję za wygraną dlatego wstrzymuje  się  teraz od  fapowania na  dobre  bo chciałbym się z nią spotkać jeszcze raz choćby ostatni nie wiem  czy mi to będzie dane i pokazać jej, że jednak mogę, że jednak może być lepiej  i fajniej. 
      Jak czytam twój  blog w sumie od dziś to  pocieszam się że ponoć jest więcej takich jak ja, że ponoć to wyleczalne jest i że ten problem może zniknąć. ale ciągle mam  strach  a co będzie jak nie zniknie
ANONIM





Zaznaczam wiele razy że nikt tu nie demonizuje porno, nie ocenia czy jest złe czy nie, a jeśli juz to tylko ze względu na fakt że może powodować problemy z erekcją i niepotrzebne wydatki na tabletki etc. Porno było i będzie i każdy z nas przed odwykiem powiedział że to bzdura i to go nie dotyczy. To prawda tylko do czasu.
Akurat paradoksalnie strach jest tutaj twoim przyjacielem, jest to uleczalne i nie masz się co martwić i dobrze że zacząłeś myśleć o co chodzi, dzięki czemu trafiłeś tutaj. Odnośnie chemii odstaw ją i zastosuj odwyk, pokasuj filmy, zainstaluj k9 etc, wszystko masz w faq, zagospodaruj czas wolny. Pamiętaj że z perspektywy czasu będziesz dziękował sobei za tą wpadkę z kobietą bo zrozumiałeś że jest problem który trzeba rozwiązać. Patrz na to z pozytywnej strony. Setki tysięcy facetów w tym kraju a może więcej dziś wieczorem będzie trzepać do pikseli i fantazjować o czymś czego nie ma i nie będzie. TO już na wstępie spore osiągnięcie że nie jesteś już jednym z nich.

1 komentarz:

  1. Miałem troche podobną sytuację z laską nową, może nie bawem się pojawi mój list tutaj. Nigdy nie sądziłem że mnie też to spotka, przeciez inni normalnie walą konia i walą też laski. Trzeba sobie dać czas, ja akurat mam prawie 26lat i myslalem że jestem wyjątkiem z tym problemem.

    OdpowiedzUsuń

Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.