Info

FAQ oraz Opis odwyku od porno krok po kroku dla początkujących znajduje się tu: http://nadopaminie.blogspot.com/2014/05/100-post-odwyk-krok-po-kroku-dla.html

niedziela, 19 stycznia 2014

Wypowiedź czytelnika, argumenty za porno? czyli jak ludzie sami się oszukują.

Przeklejam z innego posta :), autor oczywiście jest przeciwny porno ale zebrał ciekawe argumenty, które ludzie sobie wmawiają.



Hmmm... Co myślicie o "argumentach" zwolenników pornografii? W ostatnim czasie często czytuję takie polemiki. Są tam odniesienia do teorii ewolucji, wykładów filozoficznych czy prywatnych doświadczeń. Zachwalający jawią się czasem nadprzyrodzonymi możliwościami. Oglądają, fapują i są w stanie zaspokoić nawet nimfomankę. Do tego często uznają osoby podejmujące odwyk za chrześcijan czy osoby chcące uchodzić za nadludzi: "Nie trzepię zatem jestem od ciebie lepszy." Wspomnę jeszcze o zbyt długim leżeniu materiału genetycznego w jądrach czy perturbacjach z prostatą, które mają rzekomo wynikać z braku onanizmu. Z tego co mi wiadomo z biologii to żaden materiał nie leży w nieskończoność tylko jest regularnie wymieniany. Zachodzi przecież związany z tym efekt "ksero", w którym upatruje się coraz więcej ułomności genetycznych. Podnoszony jest także aspekt zmienności naukowych wniosków co ma dawać nadzieję na usprawiedliwienie pornografii oraz podważenie istnienia uzależnień. Skąd biorą się w często podrzędnych dyskusjach tacy eksperci? Branża pornograficzna zwalcza przeciwników? Zdaję sobie sprawę, iż to magiczny wymiar Internetu ale jednak jest to zastanawiające. Zdumiewa mnie także często wspominane wspólne oglądanie pornografii przez pary. Ten przykład także często jest podejmowany. Czy jest to realne źródło inspiracji? Podniecenia? Sposób na brak wyobraźni? Życie w trójkącie z gatunkiem filmowym? Czy po prostu wspólny fetysz? Mam wrażenie, iż sporo ludzi się na nią nabiera i sporo z nich ląduje w podobnym punkcie. Po długoletnim czasie spędzonym w tym ścieku ciągle się dziwię jak taka iluzja może mieć tak ogromny wpływ na ludzi? Sama seksualność ma ją od zawsze ale realny seks nie jest przecież żadnym wymysłem. Swoją drogą przydałoby się mówić także o tym jak realizowane są filmy pornograficzne, a są tworzone tak jak i inne. Montaż, sposób techniki kamerowania, które wspomagają rozmiary aktorów (POV) czy wszelkiego rodzaju dopalacze. To iluzja, na którą każdy z nas się nabrał. Jednak tak wielu nadal w to wierzy a nawet zaciekle broni. Czy człowiek upadł już tak nisko? Co o tym myślicie? Czy nie czujecie czasem irytacji taką argumentacją? Nie odczuwacie wątpliwości? Życzę wszystkim wytrwałości w celu i pozdrawiam :)




porno i teoria ewolucji?? - mało sie nie posikałem ze śmiechu :)
Zaspokojenie nimfomanki?? nimfomanki to jakiś promil wszystkich kobiet to raz po drugie, każdą bzdurą można racjonalizwać swoje zachowanie, tak fapuje codziennie bo jak w koncu spotkam nimfomanke to ja zaspokoje. Taaa keep dreaming
Tak religia wspomina o "czystości" etc, my na tym blogu ujmujemy to w inny, nowoczesny sposób, tzn seks jest ok, cielesność miedzy kobieta i mezczyzną jest ok bo to jest naturalne, natomiast trzepanie do pornoli to strata czasu która osłabia i niszczy erekcje. ie chodzi to o bycie nadczłowiekiem. Absolutnie nie, ci którzy fapują obniżają swój poziom!
Nie ma żadnych nadludzi.
"Materiał" przez polucje sam wyjdzie i to jest normalne, wpisane w naszą fizjologię, co więcej nie trzepiąc czy masturbując się, organizm hormonami wymusza natualnie szukanie partnerki, zdobywanie etc to sprawia że facet jest mężczyzną. Fapując i trzepiąc facet się tej energii pozbawia.
 Lekarze chca problemów bo sa potrzebni, etraz nawet nastolatki biorą viagre co nakreca przemysl, a kto przepisuje te piguły? daje pierwszą serie gratis? lekarze... W tym biznesie nie chdozi o wyleczenie ale o podleczenie, pielegnowanie choroby zebys zył jak najdłużej i żeby ciebei doić i doić aż zostanie sama skóra i kości.
Promocja trojkatw fetyszy to po prostu kreowanie nowej mody, marketing rozszerzajacy rynek, ztreszta uzaleznienie szukaja nowych typow porno. 10 lat temu porno trans, shemale rpawie nie istaniało a teraz o dziwo wg yourbrainonporn porno shemale najczesciej ogladaja uwaga faceci hetero... bo zwykle porno ich juz nie podnieca.
JEsli pary szukaja czegos nowego to jest kamasutra, ksiazki mantaka chia, tantra, to wiedza budowana przez setki lat, dawniej ludzie wiedzieli jak nei zrobić sobie kuku.

Fikcja porno to temat rzeka, polecam wykłady ex porn star Shelley Lubben, są jej filmiki na youtube, wiekszość kobiet "gra" na prochach albo alkoholu bo je boli i dwa w życiu na trzeźwo by tego nie zrobiły, co wiecej zmuszane są do podpisywania kontrkatów które je wykorzystują producenci, przez co zmuszają do scen, których by normalnie nie zrobiły.
   JA nie czuję irytacji, co więcej mam to w nosie, tak szczerze, niekogo na siłe nie przekonuje, niech upadną, ich sprawa a nie moja, każdy z nas powienien być egoistą. KAżdy bierze odpowiedzialnosć za siebie. JEdyne kogo mi żal to kobiet, szczeże mi ich żal. Nie wynosze ich na piedestał bo niektóre też nie są święte ale większość z nich jest normalna i niestety trafia na uzaleznionych w mniejszym lub większym stopniu od porno. PRzez to uzależnienie jesteśmy słabszą płcią w praktyce bo to zjada facetów od środka, na początku jest fajnie ale póżniej penis flaczeje, tabletki nie pomagają, przychodzi stres, nei czuje się facetem, wyładowuje się na wszystkich lub niszczy siebie. I co one mają zrobić, ma taka kobieta 30 lat, mniej lub więcej, często jest dziecko, kredycik. I co ona ma zrobić?
   Dlatego zrobiłem tego bloga, to taki kroczek dla tych którzy upadli tak nisko, że zaświtało im w głowie, że może jednak robią coś źle i czas to zmienić. 
Pozdrawiam i dziekuję za fajny wpis

1 komentarz:

  1. Powiem Ci Danielu że robisz kawał świetnej roboty. Ktoś może powiedzieć że to tylko blog, ze zboczuchami oglądającymi bez opamiętania pornosy. Jednak ten kto miał takiego problemu, nie czuje jakie wyzwalające jest wyjście z tego problemu.
    Pomijając ogólne (chodz wazne kwestie) znacznego polepszenia samopoczucia, uzyskujemy cos znacznie więcej niż tylko twardą pałe kiedy trzeba. Przed zaczęciem mojego odwyku, byłem w bardzo smętnym nastroju. Nie wiem czy mogę nazwać to stanami depresyjnymi ale życie nie raz wydawało mi sie szare, smętne, bez polotu. Stan szczęscia wydawał się bardzo trudny do osiągnięcia. Nie narzekam na brak powodzenia wśród kobiet, mam przyjaciół i całkiem ciekawe życie. Jednak dopiero po odstawieniu ogladania porno czuję że zaczynam na prawde rozwijac skrzydła. Wczesniej bardzo obawiałem sie wchodzic z kimkolwiek w relacje, obawiając sie co bedzie w łózku. . Przez to spławiłem kilka naprawdę świetnych dziewczyn, chodź w głebi serca wkurzałem sie o to na siebie. Że o przygodnym, nieplanowanym seksie nie wspomne. Ach, ale nie smak pozostawał w ustach kiedy napalona dziewczyna na łóżku była zmuszona do wysłuchania mojej ściemy 'dlaczego to nie zdzieram jeszcze z niej ubran' Lipa jak nie wiem, chodź to pewnie sobie możecie wyobrazić. Obawa przed tym że coś nie wyjdzie bywa miażdżąca.
    W tym miejscu muszę zaznaczyć że po odstawieniu ogladania pornosów już po tygodniu podczas kolejnej 'nieplanowanej sytuacji sensualnej' drąg stał 'sam z siebie' Nie było to jednak jakies 100% erekcji ale przez cały czas igraszek z dziewczyną nie było efektu 'miekkiego makaronu po kilku chwilach' Chociaż mam nadzieję że za te 2-3 miesiące moje erekcje będą twarde jak kamien za kazdym razem. . (swoją drogą, jak to jest z tym?)

    Reasumując do tego co pisałem na samym początku. Świetnie Danielu że zająłeś sie takim tematem. Co prawda byłeś do tego zmuszony (hyhy;) ) ale to że czynnie nadal bierzesz udział w rozwijaniu tego bloga jest świetna sprawą. Już sama idea tego bloga, zmienia życie wielu zaglądających tu facetów. Oczywiście potrzeba silnej woli każdego z osobna do zmian. Jednak bez tego bloga pewnie nadal wielu błąkałoby się po stronach googla na stronach typu 'abc zdrowie' czytając 'ogranicz stres i masturbacje, bo to samo w sobie nie jest złe, bla bla bla. . ' Wszędzie to samo. Koniec końców błędne koło się zamyka, bo praktycznie nigdzie w konkretny sposób nie jest napisane że w tym wypadku winą jest porno.

    Cieszę się że trafiłem tu dość prędko od keidy otworzyłeś swojego bloga i gratuluję Ci świetnej roboty i doceniam Twój ciągły wkład w tego bloga. Siłą rzeczy nie bedziesz prowadzil tego bloga pół życia ale to wszytsko zostanie w sieci. Już teraz możesz być z siebie dumny że swoimi wskazówkami pomogłeś zacząć odmieniać życia innych. peace! ;)

    btw.
    Dla wszytskich przeglądających. Warto się dzielić linkiem do tej strony w różnych cześciach internetu. Czytacie w tym temacie pewnie nei tylko tutaj, więc czemu nei wkleić tam linu do tej strony. Pomagajmy i innym.

    adam

    OdpowiedzUsuń

Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.