Ten wpis powstał na podstawie doświadczeń osób z nofap na reddt oraz artykułów na stronie yourbrainonporn.com prowadzonej przez neurologa Garego Wilsona
Ciekawe jest to, że większość facetów na subreddit - nofap decyduje się na rezygnację z porno kiedy pojawia się najpopularniejszy symptom uzależnienia od pornografii, problem z erekcją. Na początku zwykle potrzebują więcej czasu żeby im stanął. Ratują się mocniejszą stymulacją, jednak w pewnym momencie nawet fantazje już nie są wystarczające oraz większa ilość porno nie pomaga. Dla innych moment zastanowienia przychodzi kiedy nie są wstanie kochać się z kobietą, mimo że są w dobrej kondycji psychicznej jak i fizycznej.
Niektórzy idą wtedy do lekarza, robią badania np poziomu testosteronu czy składu krwi, okazuje się że wszystko jest ok. W takim razie gdzie jest problem? W tym momencie wreszcie dochodzą do wniosku że to lata spędzone z pornografią są przyczyna problemów z erekcją. Ale uwaga czasem niektórzy tłumacza sobie swoje niepowodzenia np nie atrakcyjnością partnerki lub że nie zachowuje się jak aktorka z pornoli. Inni z kolei ratują się tabletkami, argininą i inną chemią i często dalej trzepią do porno... To niestety tylko potęguje problem i prowadzi do donikąd.
Zastanówmy się przez chwilę jak wygląda przeciętna sytuacja faceta z dostępem do internetu oraz pornografii. Prawdopodobnie masturbuje się kilka razy w tygodniu do porno. Poszukuje za każdym razem nowych filmów, czasami zmienia gatunki np z softcore do lesbijek czy do gangbangów, hardcorowych itp. Prawdopodobnie przez pół roku takiego oglądania razem z leworęczną masturbacją ( no bo w końcu trzeba klikać i zmienić scenę/film) obejrzeli więcej cipek niż ich rówieśnicy sto lat temu przez całe swoje życie. Podczas każdej takiej sesji widzą kilka a nawet kilkanaście filmików, to z pewnością nie jest naturalne. Taka sytuacja jest tylko możliwe w czasach darmowego i nieograniczonego dostępu do pornografii z internetu.
Jak pornografia wyglądała dawniej? Po pierwsze nie było internetu oraz nie była darmowa, trzeba było płacić za pisemka czy kasety vhs. To automatycznie ograniczało ilość dostępnych materiałów, nasi ojcowie i dziadkowie musieli używać wyobraźni, przez co mieli większą chęć do seksu z prawdziwymi kobietami, bo dostęp do porno był tak ograniczony. Nie mówię że nasze pokolenie nie ma ochoty na prawdziwe kobiety, ale nie oszukujmy się, łatwy dostęp do porno jest prostszy niż randki i tańszy niż prostytutki (ale akurat to nie jest to dobra alternatywa, więc jest to nawet i plus). Nie uważam również że pornografia powinna być zakazana, jestem też przeciwny cenzurze np internetu ponieważ to tylko tworzy zakazany owoc, który staje się jeszcze bardziej ciekawy. Ważna jest edukacja o skutkach nieograniczonego dostępu do porno.
Dla naszego mózgu nie jest naturalne oglądanie tylu cipek, aktów i seksu. Zresztą cały czas otacza nas z każdych stron seks: w tv , na portalach, w gazetach, jest wszędzie. Nic dziwnego, że mózg takiego faceta potrzebuje więcej czasu i większej stymulacji żeby wogóle się podniecić. Dodajmy do tego silny uścisk podczas masturbacji (tzw death grip) i gość nawet będąc z kobietą nie czuje dobrej stymulacji w pochwie.
Lata oglądania porno i nasz bohater ląduje z super laską w łóżku, okazuje się że nie jest to harem dziewczyn gotowych na seks analny, wyuzdany seks lesbijski, w plenerze w parku itp. Nie jest to świat fantazji porno, idealnego obrazka seksu który wyobrażamy sobie, że jest taki w rzeczywistości. Ale nasz bohater się nie poddaje, zaczyna trzepać żeby wacek stanął, ale kurcze nic to nie daje. Okazuje się że po latach treningu z filmikami, mózg nie jest w stanie wysłać wystarczających sygnałów do penisa żeby wziął się do roboty. Mimo że jest to zdrowy facet, nie jest w stanie kochać się z laską. Może się co najwyżej poratować fantazją z porno, a skoro większość facetów jest wzrokowcami i ma dobra wyobraźnię, ich wacek wreszcie budzi się do życia. Zakłada więc gumę i bierze się do roboty. Niestety okazuje się, że szybko im flaczeje bo pochwa kobiety nie daje im takiej stymulacji jak mocny uścisk podczas masturbacji. Dlatego kontynuują fantazjowanie dalej albo kończy się taki seks niewypałem. Niestety większość takich gość nie ma nawet orgazmu w pochwie bo nie daje mu ona takiej stymulacji (delayed ejaculation - ED). Nawet nie ma to znaczenia czy byłaby to zwykła czy najseksowniejsza laska tej planety i tak skończyłoby się to pewnie tak samo. Lata oglądania dziesiątków filmików podczas jednej sesji robią swoje.
Jakie są w takim razie objawy problemów z pornografią u facetów:
- problem z osiągnięciem orgazmu z partnerką
- lepsze podniecenie w wyniku oglądania pornosów niż w wyniku kontaktu z partnerką
- mniejsza wrażliwość penisa przez co potrzebna jest jego mocniejsza stymulacja
- orgazm jest osiągany gdy penis jest w nie pełnym wzwodzie albo sam wzwód pojawia się tylko przed orgazmem.
- potrzeba ciągłego fantazjowania aby utrzymać erekcję i mieć możliwość seksu z partnerką
- wczesne gatunki oglądanego porno nie są już podniecające jak np softcore
- obniżone potrzeby seksualne przy kontakcie z partnerką, słabsze libido
- tracenie erekcji przed penetracją pochwy
- nie możliwość utrzymania erekcji podczas seksu oralnego
- przekonywanie partnerki żeby zachowywała się jak aktorka z porno, często wbrew swojej woli, z chęci zaspokojenia faceta
Masturbacja sama w sobie nie jest zła, robią to nawet zwierzęta ale tylko człowiek mógł to spieprzyć, dlatego powstało porno. Ponieważ lubimy ze wszystkim przesadzać to oglądanie wielu filmów i masturbacja do nich trenuje umysł, że tak wygląda seks. Pamiętajmy że mózg jest plastyczny, trening latami do porno podczas masturbacji pozostawia duży wpływ na nasze oczekiwania co do seksu. W wyniku czego potrzebna jest większa stymulacji ilością seksualnych bodźców żeby wogóle facetowi stanął.
Czy da się to wyleczyć?
Na szczęście tak i to bez tabletek oraz wizyt u lekarza. Zresztą co mogą poradzić: "przestań oglądać porno", tyle to ja mogę powiedzieć za darmo. Niestety wielu facetów myśląc, że jest impotentami sięga po różne tabletki, ale nie likwiduje to przyczyn problemu. Nawet jak będzie trzepał do porno na tabletkach i tak mu to nie pomoże, bo przyczyna jego problemu jest w jego głowie. Nie polecałbym również różnych specjalistów od psychiki no chyba że jesteś bogaty i chcesz dogłębnej psychoanalizy. Dowiesz się może, że jak byłeś małym dzieckiem ktoś puścił bąka w twoim towarzystwie i to wywarło ogromny wpływ na resztę twojego życia.
Jeśli chcesz wyleczyć swoje problemy z erekcją, słabe libido, trudności w seksie z partnerką to po prostu odstaw porno oraz masturbację na co-najmniej 3 miesiące. Przestań fantazjować znajdź sobie hobby i pozwól twojemu umysłowi zapomnieć o tych latach treningu do porno. Tysiące ludzi w społeczności nofap tego dokonało i cieszy się lepszym zdrowiem oraz samopoczuciem, czują się atrakcyjniejsi, pozbyli się poczucia winy, mają więcej czasu dla siebie i innych, są bardzie skoncentrowani i kreatywni, powracają do pełnego swojego potencjału.
Nie mówię że to będzie łatwe, gdyż odczujesz symptomy leczenia od uzależnienia jak bóle głowy czy zawroty głowy. Sam miałem problemy z utratą równowagi, chęć powrócenia do porno, niektórzy mają nawet drgawki. Plusy jednak przeważają, dlatego wielu facetów nigdy nie wraca do porno ani nawet do masturbacji, pozwalają ulżyć sobie tylko w towarzystwie kobiety. Sam idę w tym kierunku po lekturze wielu historii różnych facetów. Jest to również jedna z przyczyn dlaczego nie powinno się masturbować podczas odwyku. Może to skłaniać do fantazjowania do porno, jak również zwiększa ilość potrzebnego czasu aby mózg się zresetował. Nie znaczy to że masz unikać kobiet, przeciwnie. Kiedy większość negatywnych symptomów minie, to jest czas aby zacząć spotykać się z kobietami, docenisz je wtedy bardziej niż przedtem. Twój umysł będzie się uczył obcowania z prawdziwymi kobietami i seksu na nowo. Poza tym twój penis odzwyczaj się od mocnego uścisku przez co, gdy znowu będziesz w łóżku z laską, nie będziesz potrzebował mocnej stymulacji żeby go postawić i mieć orgazm.
Nie chcesz chyba wyglądać tak do końca życia :)
Główną przyczyną wielu uzależnień jest dopamina, która ma wiele istotnych funkcji w naszym mózgu. Odpowiedzialna jest za motywację, tworzenie się mechanizmu nagradzania, np gdy czujesz się jakbyś mógł przenieść góry gdy osiągniesz coś spektakularnego. Ma duże znaczenie w nauce oraz zapamiętywaniu jak i również w odczuwaniu potrzeby seksu.
Naukowcy w jednym z swoich eksperymentów wyłączyli mechanizm dopaminy u szczurów. Takie osobniki były ospałe, nie chciały jeść, nawet obecność samicy (a były to prawiczki) nie była wstanie zmienić ich zachowania. Pokazuje to jak ważne funkcję spełnia ten związek chemiczny, w zasadzie dopamina napędza nasze życie. Dzięki niej podejmujemy ryzyko, mamy motywacje i chęć realizowania swoich potrzeb.
Jak zatem dopamina ma się do porno? W końcu nasi ojcowie tez oglądali porno i jakoś żyją. To prawda, jednak dawniej porno kosztowało i nie było tak łatwo dostępne, w takich ilościach jak dziś. Internetowe porno oraz dopamina powoduje uzależnienie o którym większość facetów nie zdaje sobie sprawy. A co napędza dopaminę? Dopamina jest stymulowana przez ciągłą chęć nowości. To dlatego nie jesteśmy w stanie jeść ciągle tej samej zupy czy oglądać ciągle tego samego filmu. Połączmy to z podnieceniem oraz chęcią zaspokojenia się i mamy mieszankę wybuchową. Za każdym razem gdy uzależniony odpala internet, szuka nowych filmików porno. Poszukuje nowości, zmienia gatunki porno bo dają mu lepszą podnietę. Za każdym razem jak znajdzie fajny nowy filmik na którym może w końcu skończyć, mózg wynagradza go za to, że udało mu się coś fajnego znaleźć. Jest to samo napędzający się mechanizm. To dlatego stare filmiki porno, kolekcja na dysku twardym po pewnym czasie staje się nudna i szukamy nowych filmików. Kiedy je znajdujemy, poziom dopaminy rośnie i nasz mózg uczy się że to jest dla nas dobre. Tak powstaje uzależnienie od porno.
Odstawienie porno powoduje zmianę wcześniejszych wyuczonych zachowań naszego mózgu, ponieważ jest plastyczny. Oczywiście na początku możesz chcieć wrócić do porno, ale po pewnym czasie to minie. Niestety pojawi się na początku spadek libido, ale jest to dobry znak. Mózg zaczyna się resetować, zapominać o starych zwyczajach jak podniecenie do porno. Po pewnym czasie (od 3 do nawet 9 miesięcy) wszystko wraca do korzeni, pojawiają się poranne namioty, spontaniczne erekcje w ciągu dnia itp.
Jakie są plusy wyleczonych od uzależnienia od porno?
1. Lepsza koncentracja, brak laga, problemów z pamięcią
2. Wyleczona bądź zredukowana depresja, poczucie winy itp
3. Lepsze kontakty z ludźmi, większe chęci do obcowania z innymi i poznawania nowych osób.
4. Większa ilość energii, człowiek wolniej się męczy, chętniej podejmuje wyzwania.
5. Mężczyźni czują się bardziej atrakcyjni i kobiety też to widzą.
6. Większa pewność siebie, lepsze poczucie humoru oraz optymizm.
7. Poprawiają się zmysły: smaku, zapachu etc, człowiek jest mniej zamroczony
8. Zmniejsza się ilość potrzebnego snu, ciało regeneruje się szybciej.
9. Więcej wolnego czasu.
10. Większa kontrola nad samym sobą, poczucia że jest się sterem własnego życia.
11. Łatwiej jest nawiązywać kontakt z kobietami.
12. Namioty wracają w wielkim stylu.
13. Lepsze samopoczucie, mniejsze rzeczy powodują dużo radości jak np rozmowy z przypadkowymi osobami itp.
14. Polepsza się język ciała,jest bardziej przystępny i wyluzowany przez co człowiek czuje sie lepiej we własnej skórze.
15. Bez problemu można patrzeć ludziom w oczy.
16. Większe chęci do uprawiania sportu oraz motywacja do ulepszenia siebie.
17. Lepsza satysfakcja i jakość z życia.
18. Problemy w związkach znikają/zmniejszają się (kobiety często myślą że są nieatrakcyjne przez co facet ogląda porno).
19. Lepsze zażądanie sytuacjami kryzysowymi.
20. Większe chęci do osiągnięcia sukcesu, poprawa jakości pracy oraz zdolność do współpracy w grupie.
21. Inne osoby łatwiej takiej osoby ufają.
22. Poprawia się wzrok jeśli wcześniej miało się problemy.
23. Wszystko co nas otacza daje więcej radości, lepsze poczucie integracji ze światem.
24. Mniej stresu oraz poczucie większej wolności.
25. Lepsze relacje z rodzina i bliskimi.
26. Więcej pieniędzy w portfelu: brak potrzeby szybkiego internetu, mniejsze zużycie chusteczek.
Jeżeli chcesz się pozbyć problemu z porno, pozbądź się kolekcji filmów i zdjęć z dysku. Wiem, że gromadziłeś je przez lata. Ja szczególnie żałowałem kolekcji zdjęć, ale uznałem że i tak nie chcę do porno wracać, nawet do soft-core. Skasuj wszystko. Zainstaluj program k9: http://www1.k9webprotection.com/getk9/download-software i zaznacz wszystkie kategorie związane z pornografią, również"nudity" itp. Najlepiej żebyś nie zapisywał hasła na póżniej albo wpisał bardzo długie i gdzie ukrył, np w piwnicy :). Uwierz mi, będziesz chciał go użyć i to nie raz. Zaprzestanie masturbacji przyśpieszy cały proces. Dobrze bybyło żebyś też nie fantazjował, gdyż twój umysł może przypominać ci te wszystkie pornole co obejrzałeś. Tak naprawdę największe sukcesy osiągali ci którzy przestali trzepać, nie mówię że jest to złe, po prostu twój mózg powinien się nauczyć, że twoje zaspokojenie ma być z prawdziwą kobietą a nie Renią. Pamiętajcie że uzależnienie od internetowego porno i związane z tym problemy to nie tylko domena młodych facetów, ale również nastolatków jak i starszych gości. Nawet Panowie po 50tce, którzy nie mieli problemów dopóki nie odkryli Internetu doświadczają problemów z erekcją i wina nie jest po stronie wieku.
W kolejnym artykule opisuję naukowe badania na temat prolaktyny oraz pornografii na libido oraz problemu facetów w łóżku: http://nadopaminie.blogspot.com/2013/08/czy-prolaktyna-niszczy-twoja-miosc.html
Do poczytania:
Źródła:
http://yourbrainonporn.com
http://www.reddit.com/r/NoFap/
Rozpoczynam NFCh. Nie mogę dłużej siedzieć w tym bagnie. Lata lecą, czas wyjść na prostą.
OdpowiedzUsuńdobrze że podjąłeś taką decyzję, opisz później swoje reakcje, jak się czujesz itp
UsuńMinął tydzień.
UsuńPierwsze 3 dni były katorgą. Nachalne myśli o zwaleniu sobie, non-stop. Trzeba trzymać ręce wysoko, bo kusi niemiłosiernie.
Kolejne 3-4 dni to depresja, smutek.
Jednak wzrasta już pewność siebie oraz zaczyna zanikać wstyd przed patrzeniem innym w oczy. Wzrasta chęć przebywania z innymi, uśmiechania się. Rączka już tak nie kusi, znaczna poprawa. Smutek pozostaje, taka pustka w środku. Człowiek zachowuje się jak otumaniony, przez co co jakiś czas myśli, aby jednak wrócić do fapowania, ulżyć sobie. Szczególnie jak się jakaś w tym czasie panna cholernie spodoba...
Na swój sposób fapowanie to pewna samodzielna próba uśmierzenia bólu, jak w tym demotywatorze:
http://demotywatory.pl/2852344/-Dzis-myslalem--ze-sie-zakochalem
Przez cały ten czas nie miałem ochoty wracać na strony porno. Nie instalowałem żadnych blokad. Wystarczyło panować nad chęcią zwalenia sobie. To ona jest przed tym jak podejmujemy decyzję o odpaleniu kompa w wiadomym celu.
Mam nadzieję, że wytrwam. To jest jednak nałóg.
Po 3 tygodniach, dziś w nocy przegrałem. Przepraszam :(
UsuńZaczynam od początku.
nie ma sensu rozdzierać szat, na początku najważniejsze jest pozbycie sie porno. Po 3 tyg widziałeś z pewnością pozytywy zerwania z tym, dlatego skup sie na pozytywach i idź dalej. Traktuj jakby nic sie nie stało i kontynuuj. 3 tyg to naprawdę genialny wynik, pamiętaj że przytłaczająca większość nie wytrzymałaby kilku dni. Pamiętaj o sporcie, może siłownia wieczorami? będziesz spał jak zabity z zmęczenia.
UsuńMoże się wydawac to głupie co napiszę, ale od kad mam porno-celibat znacznie poprawił mi się stan włosów, są ciemniejsze, grubsze, mniej wpadają, te co wypadły zaczynają odrastać. Jeszcze z 4-5 meisiecy i znowu będę miał piekną grzywkę, którą zawsze zarzucałem sobie na czoło:)
OdpowiedzUsuńDanielu, przeczytałem dzis wywiad z Tobą w portalu natemat i miałem wrażenie, jakby osoba przeprowadzająca wywiad rozmawiała ze mną... Jestesmy w tym samym wieku, uzależnieni od masturbacji przez identyczny czas, zas swiadomosć uzaleznienia dotarła do nas, gdy zaczelismy mieć problemy w łóżku z naprawdę atrakcyjnymi kobietami. Za moje problemy z erekcją w łóżku obwiniałem "nie wystarczająco namiętne" partnerki, niedobór testosteronu, nadmiar prolaktyny, zmęczenie lub przepracowanie (a spałem nawet za dużo, zas w pracy mialem relatywny spokój) itd. Tylko nie masturbację, bo przecież "to naturalne", a skoro teraz nie mam partnerki, to "muszę się jakos rozładować". No i to fałszywe przeswiadczenie, że skoro mogę sam kilka razy pod rząd, to znaczy, jaki ze mnie ogier. Doszło do tego, że poszedłem do seksuologa, który za 15 min wizytę skasował 200 zł, po czym przepisał jakies tabletki. Do moich słów o możliwym uzleżnieniu od masturbacji, nie przywiązał szczególnej uwagi. Kiedy doszedłem do sciany, masturbacja stała się dla mnie nie tylko sposobem na zabicie czasu i nudę, ale co gorsza lekiem na stres, niepowodzenia czy sposobem na poprawienie sobie nastroju. Doszło do tego, że potrafiłem masturbować się bez dochodzenia bez przerwy nawet cztery godziny. z jedną ręką na myszce, a drugą stymulując penisa :( 13 lat seksu z komputerem! Wystarczy! Nigdy więcej porno! Trzymaj za mnie kciuki! Bartek
OdpowiedzUsuńCieszę się że trafiłeś na tego bloga, myślę że naprawde dużo ludzi nawet tych co wyśmiewają ten problem prędzej czy później będą szukać pomocy, porno to jedna i ta sama droga.
UsuńOdnośnie lekarzy, na pewno są dobrzy specjaliści ale nie oszukujmy się jeśli ktoś zarabia na tym że ktoś jest chory a nie natym żeby utrzymać go w zdrowiu to później tak się kończy.
Niestety dużo facetów wraca z tymi tabletkami i trzepie do porno i faktycznie działa to przez jakiś czas, ale osobiście uważam to za bardziej niebezpieczne od samego uzależnienia od pornografii. To że komuś nei staje to naturalny objaw organizmu że ma już dość, widoczny sygnał żeby przemówić do rozumu. Kiedy przekraczamy ta granicę na tabletkach to juz staje się naprawdę niebezpieczne bo organizm zaczyna uzależniać się od substancji które naprawdę nie są mu potrzebne. CO więcej jest tez uzależnienie typowo mentalne w stylu: "mogę uprawiać seks tylko z tabletkami". Dla mnie to jest to samo co impotencja a nawet gorzej ponieważ nie leczy to problemu a tylko go zwiększa.
Trzymam za ciebei kciuki, poczytaj arty, sprawdź yourbrainonporn i rady wujka boba, czytaj pozotywne relacje osob ktore z tego wyszly, uprawiaj sport, jak cie najdzie ochota ćwicz, zajmij sobie czas. Pamietaj ze porno już nigdy nie bedzie dla ciebie opcją
Dzięki, robisz kawał swietnej roboty tym blogiem. Kilka, jesli nie kilkanascie razy próbowałem zerwać z porno, ponieważ zawsze gdzies w głowie było to przeswiadczenie, że "to chyba nie jest do końca to, o co w tym calym seksie chodzi" ;) Korzystałem z różnych poradników, ale zawsze spotykałem się z poradami o tym, jak zwalczać skutki, ale nigdy przyczyny. Dopiero u Ciebie zrozumiałem, skąd u mnie takie rozmiłowanie w codziennym, kilkugodzinnym edgingu (dopamina!), problemy z erekcją, które wynikały z m.in. z death grip, czy zerowe libido po zaprzestaniu masturbacji (kasowanie pornowspomnień). Teraz znów przechodzę przez flat line, ale przynajmniej wiem, że to nie pogoda za oknem, tylko znów uwrażliwiam się na kobiety w realu. Znów chcę mieć mimowolną erekcję na widok satynowego ramiączka stanika wystającego spod koronkowej bluzki. Już nie mogę się doczekać, wiesz może, jak ten proces przyspieszyć/wspomóc go? Bartek
Usuńcierpliwość niestety jest potrzebna, pewnych rzeczy nie przyśpieszysz, musisz oczyścić głowę, dac jej odpocząć od poprzednich bodźców ale to i tak niewiele wobec całego przyszłego życia gdzie będziesz w pełni sprawny bez złych nawyków. Warto poczekać
UsuńTrafiłem przez przypadek na Twojego bloga. W ogóle nie szukając żadnych informacji o poruszonej tu tematyce.
OdpowiedzUsuńI to co chcę Ci powiedzieć to: DZIĘKUJĘ.
Mam wrażenie, że czytam tu o sobie...
Wiedziałem o problemie, ale jakoś się go nie pozbywałem.
Wczoraj zrobiłem jeszcze to co zawsze wieczorem...
Od dzisiaj stanowcza decyzja. No fap again!
Dziękuję Ci za świetne artykuły. Mam nadzieję, że mi się uda.
Mam 22 lata studiuję inf i pracuję w firmie IT od tygodnia. Czas na zmiany.
Czas na ... dziewczynę ...
Boję się, że nie dam rady, ale cóż kto nie spróbuje ten nie wygra.
Janek
Witam na pokładzie, najważniejsze to podjąć decyzje, edukowac sie, pamiętaj porno nie moze byc juz opcja, jak to zrozumiesz to będzie tylko z gorki
UsuńWitam Cię Daniel. Mam 24 lata i też jestem( byłem uzależniony od porno) udało mi się wytrzymać prawie 3 tygodnie a potem poległem raz, ale już minął tydzień i dzięki twojemu artykułowi (na który dzisiaj przypadkiem trafiłem) zrozumiałem co traciłem! Dzięki chłopie za tak obszerną wiedzę! Teraz już jestem silniejszy i bardziej zmotywowany, a informacja o sporcie mnie ucieszyła, ponieważ ćwiczę sporty siłowe to mogę zastąpić myśli o fapaniu na sport. Dodam od siebie ludziom którzy dopiero podejmują decyzję - na prawdę warto! - gdy się masturbowałem dosyć często byłem ospały, otumaniony, nie chciało mi się żyć, już nawet laski mnie nie interesowały, liczyła się tylko pornografia, teraz na szczęście jestem na dobrej drodze aby z tym skończyć ;) Dzięki Daniel!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie, gratuluje, najważniejsze zeby zrozumieć swój problem i miec motywacje, dzięki takim jak ty doceniam fakt ze zaryzykowalem i zrobiłem tego bloga, motywuje mnie to do dalszej pracy nad sobą i pomocą innym. Pozdrawiam!
UsuńWitam. Mam 17 lat, problemy z erekcją a przez to i niesamowitego doła. Rok temu poznałem dziewczyna z którą po kilku miesiącach postanowiliśmy współżyć. Oczywiście nic z tego nie wyszło. Na początku tłumaczyłem to sobie pierwszym razem, stresem itp. Ale faktycznie tak było. Mijał czas i nic sie nei poproawiało (całe szczęście że mam wyrozumiałą dziewczynę). Szukałem problemu po internecie ale nic co by pasowało do mnei nie znalazłem a wiem że problemy z erekcją w tym wieku są nienormalne. Będąc z dziewczyna masturbowałem się. Im wiecej ze sobą przeywaliśmy w łóżku tym lepiej było z moim penisem ale to i tak mało. Jak przerwałem masturbację na jakiś czas zauważyłem ze było lepiej ale nie przejąłem sie tym i wróciłem do tego. po ok. pół roku stwierdziłem że musze to skończyć i skończyłem. Kusiło ale nie poddałem się. Już ok. 3-4 miesiące ego nei robie, staram sie nei oglądać (choć zdarza mi sie pooglądać lub pofantazjowac co nieco) i jest dużo lepiej. Niestety świadomość upływającego czasu pogarsza mój stan psychiczny. Poprawiło się do tego stopnia że mogę z nią uprawiac seks ale moje wzwody nadal nie sa pełne a nawet jeśli to chwilowo. Brak porannych erekcji od dłuższego czasu. Ten artykuł pasuje do mojej sytuacji. Boję się że może byc tak już zawsze. Chciałbym miec normalną erekcję tak jak to powinno być z partnerką która mi sie podoba i mnie podnieca. Nie wiem czy jest na to szansa. Tak czy siak wybieram sie do lekarza .. chyba. psychicznie już nie wytrzymuje a jedynie chce czerpać przyjemność z "łóżka" i nie czuc sie gorszym i mysleć o tym że ktoś inny zrobiłby to lepiej. Może t głupie pytanie ale .... co o tym sądzisz/sądzicie ?
OdpowiedzUsuńP.S masturbacja wyglądała i mnie tak że juz nie robiłem tego nawet dlatego że miałem ochotę tylko po prostu bo czułem że muszę. Nie podniecało mnie samo oglądanie, musiałem miec penisa w ręku i to robić. Inaczej erekcji nie było, przy dochodzeniu nie musiałobyć nawet pełnej erekcji. Grunt by skończuć. Może i to że wracam do oglądania nawet nie nagich a półnagich zdj jest formą kontroli bo teraz same zdj mnie podniecają o wiele bardziej jak i fantazjowanie. Staram sie tego nei robić ale gdy mam doła stwierdzam że i tak mi nic już nie zaszkodzi i. Całe szczęście że sie nei masturbuje. marzę o tym by być normalny.
hej pozwolisz że odpowiem ci osobnym wpisem: http://nadopaminie.blogspot.se/2013/11/wypowiedz-17-letniego-czytelnika-na.html
UsuńOkej może coś w tym wszystkim jest tyle, że ja mam jedną partnerkę od paru lat i mimo to wale sobie niemal codzień jeśli nie możemy sobie pozwolić na seks. Czasem wstrzymywałem się z masturbacją kilka dni, żeby zobaczyć jak będzie się różnił nasz stosunek. Wnioski? Bardzo szybki orgazm i po zawodach. Jeśli fapuję regularnie to jestem w stanie wytrzymać od 15 do czasem nawet ok. 40 minut.
OdpowiedzUsuńCwicz mięśnie kegla, zaciekajac je mocno mozesz wstrzymać wytrysk
UsuńMiałem tak samo, po masturbacja wyższe osiągi potrafiłem bardzo dlugo bez żadnych problemów. Do czasu, po paru latach zauważyłem, że jest nie taki twardy ale poza tym było git. Trawało do kolejne kilka lat i zmieniło się z dnia na dzień. Pewnego dnia miałem dużo kucia na egzaminy ale on domagał się swojego więc włączyłem sobie stronkę, obejrzałem morze 15 filmów (nie w całości) i ktoś wszedł do domu więc wyłączyłem to wszystko jakoś rozładowałem napięcie skupiając się na innych rzeczach i zapomniałem o tym. Następnego dnia gdy spałem u mojej dziewczyny okazało się, że faja nie reaguje na jej dotyk, cholernie mnie to zmartwiło i od razu doszukałem się przyczyny w porno, bałem się że to coś długofalowego ale po jakiś 2 tygodniach faja zaczeła się dźwigać tylko troszkę słabiej więc bzykłem laskę z 3 razy i znou w jakiejś chwili doszło do tego samego procederu co wcześniej tylko tyle, że teraz się skitrałem i kutas całkiem zmiękł tak jak by nie dopływało do niej tyle krwi co powinno wcześniejsze uczucie "pełnego fiuta" znikło. W obawie, że wpędzę się w obłęd nie chciałem czytać o tym na necie bo po co czytać komentarze "sfrustrowanych miernot" ale on wciąż nie reagował, porno też słabo na niego działało, długo się trzymałem ale w końcu po grzebałem w necie i znalazłem ten blog dopiero tutaj zrozumiałem co jest ze mną nie tak. Ważne jest też to, że już przed tym wszystkim odwykałem z własnego przekonania ale co jakiś czas klepałem, ciągle fantazjowałem (przede wszystkim przed snm bo na tym najłatwiej się skupiałem i mialem o czym myśleć) nie mogłem też oprzeć się fantazjowaniu o laskach które spotykam na ulicy. Wszystko to sprowadziło mnie do opisanych przez Daniela objaw z drobnym ustępstwem, które ty opisałeś nie mam problemu z osiągnięciem (bardzo szybko) wytrysku, wystarczy kilka ruchów ręką, im dłżej oglądałem porno i klepałem tym szybciej dochodziłem jeżeli przestawałem to robić. Więc to tak dla twojej refleksji, żebyś się później nie zdziwił jak cię coś zaskoczy z dnia na dzień jak mnie
UsuńNa początku: Wielkie dzięki, Daniel. Trafiłem tu w sumie przypadkiem. Miałem odwiedzić niezbyt przyzwoite strony we wiadomym celu. Tak jak Kolega opisujący wyżej swoją sytuację, nie miałem wcale jakiejś specjalnej ochoty na oglądanie i masturbację ale nie mogłem się skupić na nauce, po prostu czułem że muszę TO zrobić ( tłumaczyłem sobie że pozwoli mi to rozładować stres ). Jednak coś mnie tknęło ( już włączając laptop czułem się w pewien sposób przegrany i zły na siebie ale nie miałem wystarczająco dużo siły żeby to przezwyciężyć ) i zamiast nazwy strony wpisałem w google " uzależnienie od pornografii". Dlaczego ? Miałem dosyć tego upokorzenia jakie odczuwałem po takiej sesji, tego wmawiania sobie, że to przecież normalne, wszyscy to robią- bezsensownie się oszukiwałem. Do tego doszły problemu w związku. Jestem ze wspaniałą dziewczyną od 1,5 roku jednak współżycie nam niezbyt wychodzi. Miałem problemy z erekcją ( w sumie nadal mam ), co tłumaczyłem zmęczeniem, złym miejscem. Oboje mamy do tego luźne podejście ale nie mogę tego tak dalej ciągnąć. Trzeba się wziąć w garść. Chcę jej pokazać, że bardzo mi się podoba ( zaczyna myśleć że jest nieatrakcyjna ). Teraz mam motywację. Koniec z pornografią. Na koniec efekty moich przemyśleń w tej sprawie ( w takim patetycznym stylu wyszło :) )
OdpowiedzUsuńPANOWIE!!! Podejmując walkę z nałogiem pamiętajcie, że walczymy nie tylko dla siebie ale także dla naszej rodziny- pokażmy ukochanej że naprawdę nam na niej zależy i strzeżmy swoje DZIECI przed tym niebezpieczeństwem !!!! Nie jest to łatwe zadanie ale motywacja i korzyści OGROMNE!!!
DAMY RADĘ !!
Brawo, cieszę sie ze kolejna osoba uświadomiła sobie swoj problem. Tak naprawde widząc po słowach kluczowych dużo osób z Google wpada na mojego bloga szukając porno. Dbaj o partnerkę oraz o siebie. Powodzenia i gratulacje ze zdobyłes sie na pozbycie nałogu.
UsuńMam ten sam problem co opisane wyzej przypadki... panowie jestem na poczatku tej trudnej drogi i wiem ze musze dac rade i przede wszystkim chce tego... poznałem 2 lata temu wspaniałą kobiet, byliśmy ze soba półtora roku i juz niestety nie jestesmy. zaczeły sie nerwy w sferze łozkowej bo okazało sie ze jak jeszcze kiedys mogłem podniecic sie przy obiecie, tak teraz utraciłem ta zdolnosc.. myslałem ze to jej wina, ze słabo sie stara, ze moze udaje, ale teraz wiem ze to była wina pornografi i oscentacyjnych aktów walenia małego.. a co do małego to mam własnie ten kompleks bardzo pogłembiony o tóz moje przyrodzenie jest bardzo małe, w stanie spoczynku wyglada jak malego chłopca a wstanie erekcji ma zaledwie 12,5 dł i 11 obwodu.. do czego zmierzam. otóz moje pytanie jest takie jezeli odzyskam kiedykolwiek zdolnosc do normalnego współzycia z kobietami (a bardzo tego pragne) czy mój mały przyjaciel nie stanie sie jeszcze mniejszy przez zaprzestanie masutbacji i czy bede mogł zaspokoic kobiete?? Danielu a moze wiesz jeszcze jak zwalczyc taki kompleks?? moja była dziewczyna mowiła mi ze nie musze miec kkompleksów ale teraz nie wiem czy to była prawda czy po prostu nie chciała mnie dobijac po naszych zadko "udanych" stosunkach.. Prosze CIe o jakas szczera odpowiedz.. z góry dziekuje :) Artur
OdpowiedzUsuńKolo, wyluzuj z tym 12,5 cm. Fiksujesz się niepotrzebnie. Połowę ludzi na świecie by nie było gdyby taka długość czy mniejsza byłaby problemem :)
UsuńWszystko wroci do normy, nie ma sensu sie zadreczac, odwyk sprawia ze wyzbywasz sie przyzwyczajenia do silnego uwcisku i mozg wyzbywa sie checi do porno, wraca chec na prawdziwe kobiety. Wymiarami sie nie przejmuj, laski maja to w nosie, no chyba ze chca sobie z facetow zrobic jaja bo wiedza ze dla nich to jest wazne. Pracujnad soba, silownia, charakter, ciekawe zycie, to ma wieksze znaczenie.
UsuńTo ja Ci powiem od siebie. Nie masz ŻADNEGO powodu do kompleksów, poza jednym: brak erekcji. Kiedyś kobiety mawiały - "może być mały, byle był wariat". ja z kolei kiedyś myślałem że to kurtuazja, takie "nie dobija się leżącego". Też miałem taki kompleks. Moje "parametry": 13/13, w sumie tak samo. Obecnie jestem o 10 lat starszy, o jakieś 10 kobiet "mądrzejszy". To co masz, w zupełności wystarcza aby sprawić kobiecie wielokrotne orgazmy i w ogóle obojgu mnóstwo rozkoszy...krótko mówiąc, w zupełności wystarcza. Kawal drania ze mnie, zadaję się z mężatkami i one mi się zwierzają ze swoich łóżkowych kłopotów z mężami. Życie to nie film porno, co jest tematem tego bloga. Na pytanie - co jest ważne: długość czy grubość - odpowiedź brzmi : twardość i radość z używania, dbałość o partnerkę :-). A na koniec - słowa które mnie kiedyś postawiły do pionu i spowodowały że teraz mam super życie seksualne: "Po co się idioto zastanawiasz, czy nie jest za mały/za duży - każdy ma co ma, i innego mieć nie będzie. Możesz albo zmarnować życie żałując ze nie jesteś kim innym, albo zrobić najlepszy użytek z tego co masz". BTW - zastanawiałeś się kiedyś, czy ona ma "za dużą" albo "za małą"? One też sa różne...nie? To dlaczego sądzisz że one się zastanawiają? :)
UsuńDziękuje Wam za odpowiedz... Nawet nie wiesz Danielu jak mi jest teraz ciezko.. 2 tydzien bez zabawa własna rączko i zero porno, a ja nie czuje nic.. przestało ciagnac mnie do porno a tym bardziej do kobiet.. nie wiem co sie ze mna dzieje i jak długo to potrwa.. chodze na basen, zaczołem biegac staram sobie wypełniac czas na maksa. Umysł mi sie rozjasnia, zaczynam patrzec inaczej na ludzi miec lepsze relacje ale problem jest taki ze poznałem ostatnio 2 kobiety, z obiema mam dobry kontakt i widze ze obu sie podobam i chciłąy by cos wiecej.. Nie chce sie rozpisywac ze mam problem którą wybrac czy cos w tym stylu, boje sie po prostu ze jakby doszło do czegokolwie to nie dam rady i nic mi nie zagra :( Co najciekwasze jedna własnie sprowadziła sie do naszego miasteczka i mam juz zaproszenie na kawke, obiadek .... a co najgorsza jeszcze moje kompeksy o których wspomniałem, wpedzaja mnie w taki emocjonalny dołek ze boje sie po prostu ze zostane wysmiany z racji moich słabiutkich rozmiarów.. Nie wiem co mam robic. Artur
OdpowiedzUsuńSpadek libido jest normalny, pozniej wroci wszystko do normy. Nawet jakby do czego doszlo powiedz jakas wymowke czy cos ze jestes zmeczony etc albo musisz wczesniej wstac. Rozmiary nie maja znaczenia, to bzdury a laski same czasem to powtarzaja zeby wkurzyc facetow lub wziac nad nimi wieksza kontrole oslabiajac ich psychike.
UsuńRelax
No nie mogę, muszę się odezwać. Artur, żadna kobieta nie jest warta by się za nią oglądać, jeśli ocenia Cię jedynie przez pryzmat zasobności portfela i wielkości penisa! Więcej odwagi i wiary w siebie!
UsuńJak to ktoś kiedyś powiedział: "tego kwiatu jest poł światu". Także nie przejmuj się:)
Usuńdokładnie a tym sie nie przejmuj ja przed tym nałogiem miałem hmm jakby to powiedzieć węża Boa miałem wtedy 18lat i zaraz zacząłem bagno z oglądaniem xxx a ostatecznie można uznać że od paru lat nałogu zdechł :P i rozmiar ma taki jaki miałem jako właśnie mały chłopiec ale jest coraz lepiej to nawet na yourbraininporn jak czytałem to wiele osób uznało swój sprzęt za zmarły ale po czasie wszystko się naprawi i to powinno nas motywać, ta wygoda że z czasem wrócimy do zdrowia.
OdpowiedzUsuńWiesz, jestem ciekawy ile to potrwa...mam 28 lat i od kilku ładnych lad mój mozg był karmiony tym gów.... mam nadzieje ze nie jest dla mnie za pozno. jestem facetem przed 30 i chciałbym sobie wkoncu poukładac zycie, a z tym problemem nie bedzie to takie łatwe. Qidzisz ty piszesz ze miałes węza boa :) a ja mam niestety bardzo małe genitalia i tak jak juz pisalem wczesniej no nie ma sie czym pochwalic. nie dosc ze mam małego to jeszcze jądra mam nie wielkie i całosc wyglada nie za ciekwie. nie wiem czy kompleksy w których tkwie nie poteguje mojej niemocy seksualnej. Boje sie reakcji kobiet ze zostane wysmiany. Rozumiesz mnie o co chodzi.. nie dosc ze mały sprzecik to jeszcze nie dryga.. a jak juz drygnie to szybko opada albo szybko konczy. Budze sie codziennie rano i czekam kiedy bede miał tzw "poranny namiot" a tu nic :( Dziekuje Ci ze odpisujesz na moje posty, i ze podjołes sie takigo ciezkiego tematu. robisz kawał dobrej roboty:) Jezeli moge to chciałbym zadac pytanie.. czy Tobie udało sie z teo wyjsc w 100% i ile to trwało. Artur
OdpowiedzUsuńsprzet po 3 miechach wroci do formy, to ze teraz masz flaka to jest absolutnie normalne i wszysyc tak maja na odwyku. Jak bedziesz sobie wmawial rózne bzdury to bedziesz podkopywal swoja pewnosc siebie, nic ci to nie da.
UsuńNie czekaj na namioty, zajmij sie zyciem, silownia itp, musisz sie oczyscic a tak robisz na siebie nie potrzebna presje. Niczego nie przyspiesz, wez na luz.
mam nadzieje ze te 3 miesiace wystarcza zeby wszystko zaczeło grac jak nalezy.. problem bede miał wtedy jak do czegos dojdziemiędzy mna a kobieta wczesniej przed upływem tych mieisiecy. co mam wtredy zrobic. Moze to głupie i wyglada na to ze sie strasznie zale itd. ale na prawde nie mam z kim o tym porozmawiac. Byłem danielu wczoraj u mojej kolezanki o której wspominałem w inym poscie. wypiliśmy butelke wina, luzna rozmow, zapalilismy co nie co zeby było wesoło i nagle.. u mnie w głowie zapala sie czerwone światło i mysl ze zaraz moze do czegos dojsc wiecej, tak jak w takich sytucjach sie zdarza a ja nie dam pewnie rady, mimo ze dziewczyna jest jak najbardziej ok. skoncyzło sie tak ze posiedziałem jeszcze chwilke zaczołem mowic ze jestem padniety bo miałem ciezki dzien i najwzwyczajnie wyszedłem.. jeszcze kilka takich sytuacji i pomysli o mnie ze jest ze mna cos nie tak.. druga sprawa boje sie przez ten kompleks który posiadam, wiem ze dziewczyna jest doswiadczona była w długim zwiazku, nawet zareczeni byli a ja z małym kaktusikiem do niej wystartuje.. boe sie ze na dzien dobry sie zawiedzie i bedzie niemile zdziwiona.. z tad moje drugie pytanie czy strach ktory sie u mnie pojawia, moze opoznic moj odwyk i nieustanne myslenie o tym?? artur
OdpowiedzUsuńArturze,przestan sie zadreczac. Zafiksowales sie na problemie,ze nie podolasz, ze Cie wysmieja.Czy na prawde uwazasz,ze Kobieta na poczatku znajomosci mysli tylko tylko o tym,ze ja dobrze wybzykasz i jakiego masz ptaka, czy jednak na tym, ze widzisz w niej cos wyjatkowego skoro spedzasz z nia czas?Wiekszosc fajnych,zdrowych an umysle Kobiet zwraca glownie uwage na to jak sie przy Facecie czuje, czy fajnie sie z nim rozmawia,czy jest ta iskra porozumienia itp. Twoj odwyk moze zadzialac wrecz pozytywnie na nia, bo strach przed seksem i jego konsekswencjami pozytywnie sprawi,ze bedziesz chcial go troche odlozyc na pozniej. Zajmij sie poznawanie jej, sprawdzeniem czy jest fajna Babka, taka do zabawy i do pogadania. Jesli nie chcesz jeszcze znalezc sie z nia w sytuacji intymnej bo nie jestes na to gotowy to nie spotykaj sie z nia wieczorami u niej czy u siebie w domu obalajac przy tym wino lub dwa,tylko spotykajcie sie na tzw neutralnym gruncie. Idcie do baru czy w inne miejsce gdzie bedziecie mogli gadac do woli ale nie zaistnieje opcja,ze bedziecie mieli warunki do uprawiania seksu bo Twoj strach moze wtedy wylezc na wierzch i bedziesz sie czuc niepewnie. Stanowczo odradzam. Poznaj ja najpierw, adoruj ja ale nie w sposob seksualny tylko pokaz jej zainteresowanie (jesli je czujesz oczywiscie) ona to zapewne doceni,nie ma opcji,zeby bylo inaczej.Spotykanie sie na zewnatrz da Ci tez niezbedny czas,zeby dojsc do wniosku czy tez warto sie przed nia odslonic,ze masz problem,nad ktoerym pracujesz.Jesli wyczujesz podczas tych randek,ze jest konkretna,fajna Babka, ktora warta jest ryzyka przyznania sie do tego da Ci jeszcze wieksza pewnosc i bedziesz mniej spiety niz jakby doszlo miedzy Wami do sytuacji,ze ona bedzie dawac wyrazne checio-seksowe sygnaly a Ty nie bedziesz pewien czy to zrobic,czy powiedziec prawde i moze byc klops, bo jeszcze nie wiesz jak ona moze zareagowac na Twoje zachowanie.Mysle,ze moze Ci to bardzo pomoc sie wyluzowac i nie skupiac sie tak bardzo na problemie,o ktoym mowisz.Z reszta Daniel podkreslal to nie raz- psychika jest wazna,jak najbardziej akceptujace i pozytywne myslenie jest bardzo wazne.Uszy do gory,daj sobie na wstrzymanie i laseczki poznawaj od czlowieczej strony,to Cie uspokoi a i jej moze zaimponowac jak fajna. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za sile ducha.Fasola
OdpowiedzUsuńdokładnie.
UsuńPamiętaj że laski chcą być częścią zycia faceta, one lubia jak facet przejmuje inicjatywę i prowadzi. Kto taki jest ? Ktoś z penisem czy z charakterem? Musisz widzieć że laski się z tego śmieją, z kultu penisa a same media powtarzają to bo im chodiz oto żebyś czuł się źle i kupowął kolejne bzdury jak drogie auta, zegarki, ciuchy i tabletki. Społeczeństwo ma na celu obniżenie poczucia własnej wartości kobiet i facetów. Zobacz na przedszkolaki jakie są szczęsliwe i beztroskie, nie potrzebują wiele żeby się cieszyć życiem. Ale jak pójdą do szkoły to zostaną nauczone jak skakać na komęde. A media, gazety etc zadbają żeby codzień kwestionowali swoje poczucie atrakcyjności. Zobacz gazety dla kobiet, same chude szkapy po 45 kg każda i ubierają je geje co niby mają mieć pojęcie jak piekna kobieta miałaby się ubrać. A później kobiety oglądają te wyidealizowane, chore anorektyczki i myślą że taki jest wzór atrakcyjności.
W brew pozorom my faceci mam o wiele łatwiej, oczywiście jeśli jesteśmy świadomi że to wszystko to bujda na resorach, bo my możesz sporo zmienić. Atrkacyjny facet to zespół cech: charakter, jak zachowuje sie w grupie, pewnosc siebie, ciekawe zycie etc. Weź każdego niedojde, ubierz go jakoś, każ mu się uśmiechać i już jego atrakcyjność idzie do gory. Pamiętam do dziś jak jedna laska zagadana przez mnie powiedziała mi na odczepnego: "co masz do zaoferowania oprocz fiuta?" to była typowa laska z ostrym językiem , przesiewająca ostro facetów bo była świadoma swojej atrakcyjności. Miała jednak sporo racji bo większość facetów wierzy w bujde penisa i skupia sie tylko na tym, przez co nie pracują nad sobą.
Laski bardziej docenią że np poczytałes sobei Mantaka Chia, mistrza tantry niż tam jakieś bzdury.
Siemka... Rozumiem Danielu Twoje przesłanie i tok myslenia i w pełni przyznam Ci racje. Ale kompleksy które posiadam i ta niemoc sesualna sprawiaja ze popadam chwilami w jakis obłed.. Nawet jeśli uda mi sie "naprawic" sprzet czego bardzo pragne pozostanie kolejna wstydliwa bariera do przełamywania to znaczy małe genitalia.. Ludzie o normalnych rozmiarach pewnie mnie nie rozumieja i beda sie dziwic dlaczego drąze tak ten temat.
OdpowiedzUsuńale dla faceta który ma fistaszka w majtkach to jest naprawde dramat, nieustatnie mam mysli w głowie ze jak przyjdzie mi sie obnarzyc to umre ze wstydu.. na pewno laski nie widziały czegos tak małego i chudego u swoich byłych wiec w 95% podejrzewam ze dostana szoku i od razu zrezugnuja.. Moja była dziewczyna mowiła mi ze nie powinienem miec kompleksów i ze jej odpowiada, chociarz z rozmow z ia wywnioskowałem ze jej były był hojnie obdarzony, a wtedy to sie załąmałem.. wczoraj mineło 3 tygodnie jak juz niezabawiam sie ręka. dziwnie sie czuje bo przez ten czas moze tylko raz przez chwile naszła mnie ochota na robótke a tak to nie mam wogule ochoty. wczoraj spedziłem dzien na zakupach z przyjaciółka, która znam od 10 lat. dziewczna zawsze mi sie podobała i zawsze cos do niej czułem, kilka razy dochodziło w przeszłości do namietnych pocałonkow i czułego przytulania, nic wiecej nie zaszło, pamietam jak dzis jak czułem to podniecenie dreszczyk emocji... wczoraj na dowidzenie przytulilismy sie bardzo mocno a ja nic nie poczułem, chociarz dalej mi sie podoba.. zaczołem spogldac na nia jak facet na kobiet i nie czułem zadnego podniecenia.. Czy to jest za wczesnie?? czy ja po prostu przez te parenascie lat walenia juz tak sie znieczuliłem na piękno kobiecego ciała i jestem przegrany?? Artur. gorąco pozdrawiam.
ona nie pozwoliłaby się całować, przytulać w wiadomy sposób gdyby nie wiązałaby z tobą jakiś nadziej. Tak naprawdę, twoje niepotrzebne wątpliwośći, świetnie bybyły rozwiane przy kobiecie o której wspominasz. Zrozum dla kobiet każdy facet ma penisa i tyle. Kobiety to dopiero mają kompleksy bo są oceniane na każdym kroku na to czy są ładne czy nie bo to widać na codzień, bo my jesteśmy wzrokowcami, jesteśmy uwarynkowani genetycznie zeby oceniac tak kobiety przy pierwszym kontakcie, później zwracamy uwagę na inne kwestie. A kobiety?
UsuńCo kobiecie po gościu którzy powiedzmy ma dużego? widzisz, po oglądaniu porno wielu myśli że ma mniejsze, ale fsktem jest że większość kobiet nie chce mieć faceta z genitaliami jak z porno bo by je po prostu bolało.
TO co bym ci doradził do poznanie jej bardziej, tak naprawdę to wymażona sytuacja żebyś w praktyce się tego pozbył wreszcie. Zacznijcie się poznawać a chemia zacznie działać. Nawet jakby do czego doszło możesz powiedzieć że jesteś zmęczony, przytul się i tak możecie spędzić noc.
dodatkowo poczytaj tu: http://nadopaminie.blogspot.fr/2013/12/wypowiedz-czytelniczki-kangurzycy-o.html
UsuńI jeszcze jedno pytanie mi sie pojawia.. czy przy wychodzenu z tego nałogu nie jest potrzebna pomoc specjalisy seksuologa, który pokierowałby nas w jakis sposób, badz przepisał nam jakies leki które moga przyspieszyc proces powrotu do notrmalnosci.. Zadałem to pytanie poniewaz w czerwcu tego roku wybrałem sie do seksuologa po rozpadzie mojego zwiazku. opowiedział mu cała historie, przyznałem sie do nasturbacji chociarz było mi ciezko.. lekarz mnie wysłuchał porobił notatki i powiedział zeby odstawic porno i masturbacje, aczkolwiek nie powiedział mi ze to choroba czy to uzaleznienie.. Zapytałe sie czy to tyle i czy wystarczy?? powiedizal ze powino po jakims czasie byc dobrze, a ja ze jestem dociekliwy i zakładam rózne warianty zadałem pytanie, co jesli tak sie nie stanie?? usłyszałem to wtedy pan przyjdzie do mnie po leki bo na razie nie sa potrzebne.. teraz jak przypomniałem sbie ta wizyte to mzaczynam myslec ze moze faktycznie samemu nie da sie tego wyleczyc po przez abstynecje i silna wole... co sie okarze jak mina 3-4 miesiace na tej diecie i nic nie zagra?? nic nas nie bedzie dalej podniecało?? co wtedy?? dodam ze lekarz chyba był w porzo, bo zapytałem sie kiedy nastepna wizyta, a on na to ze nie jest potrzebna, zostawił mi wizytówke i powiedizał ze jak bedzie problem to zebym sie z nim kontaktował... powiem szczerze ze od czerwca do prawie konca listopada nie zaprzestałem masturbacji, starałem sie ja ograniczac, udawał mi sie robic to zadziej i juz wtedy zauwazyłem ze przy kazdym podejsciu po dłuzszej przerwie które nawet dochodziły do połtora tygodnia zaczeło zanikac mi libido.. :( dopiero po natrafieniu na Twojego bloga Danielu zrozumiałem ze musze z tym zupełnie skonczyc.. jak juz pisałem wczoraj mineły 3 tygodnie pełnej abstynencji i ja nie wiem co sie dzieje.. z jednej strony sie ciesze ze juz tyle wytrwałem a z drugiej czuje przygnebienie ze nie reaguje na podstawowe bodzce i nie przejawiam nawet checi do masturabacji. Artur
OdpowiedzUsuńAkurat lekarz zachował się fachowo, a fakt że leki nie są potrzebne to wręcz biłbym mu brawo. Nie powiedział pewnie o uzależnieniu gdyż pewnie podejrzewał że za dużo myślisz o tym wszystkim, rada przestać oglądać porno i masturbować się to jest to co każdy z nas ci tutaj powie. Nie tyle ograniczenie co zaprzestanie kompletne. Panie 3 tyg to za mało czasu, ja wyraźne sygnały od ciała zacząłem mieć gdzieś w 3cim miesącu, wyluzuj, to że masz obnizone libido jest normalne, ile mam razy to powtarzać?
UsuńDzięki Daniel..:) Twoj blog daje duże wsparcie, chociarz nie ukrywam ze mam wahania nastrojów. kilka dni jest dobrych i wierze ze mi sie uda i ze sie z tego wylecze, potemprzychodzi czas irytacji i zdenerwowania. od wczoraj ze tak powiem "nosi" mnie i nie moge sobie znalesc miejsca.nie wiem czy nie bede musial wybrac sie do jakiegos psychologa, bo odnosze wrazenie ze kompleksy w których tkwie od bardzo dawna wcale mi nie pomagaja w moim poscie i boje sie ze nawet jak minie te 3 miesiac i mi sie uda wytrwac a jestem na dobrej drodze to mysl która mi codziennie towrzyszy ze przez moje "malenkie wymiary" nie znajde kobiety która mnie zaakceptuje i pokocha. probuje sobie wyobrazic jak bedzie wygladało moje zblizenie z kobieta po odwyku. jedyne mysli które na chwile obecna mi przychodza to ze dam plame, albo mi nie zagra przez te kompleksy. czytałem wypowiedz Kangurzycy i jest w miare pocieszajaca, ale ile jest takich kobiet jak ona ktore tak sadza?? wydaje mi sie ze niewiele. wszedzie na kazdym kroku sie słyszy o rozmiarach itd. boje sie ze jak panna zobaczy mojego mikrusa w stanie spoczynku to straci chec na sex. nie dosc ze mała kluseczka to i jeszcze jadra malłe i wysoko podniesione co daje razem efekt co najmniej nie mily dla oka...:) powiedz mi jedno.. mija miesiac jak sie nie zabawiam.. nie mam wzwodu to jak juz powiedziałes noemalne po tak krotkim czasie i to juz rozumiem. ale co sie dzieje z materiałem który sie cały czas produkuje??czy to u mnie zanikło?? Jądra stały sie jeszcze mniejsze a sperma jest przecierz produkowana przez cały czas a jak sobie dobrze przypominam to przez miesiac nie miałem zadnych niekontrolownych nocnych strzałow bo zapewne rano bym o tym wiedizał.. czy wszystko ze mna jest ok?? czy moze to derastyczne odstawienie zaczyna powodowac u mnie niepokojace zmiany w samych narzadach. nie wspominajac o tym ze jak sie nie masturbuje tomam wrazenie ze moj wróbelk zrobił sie jeszcze mniejszy:( mam nadzieje ze wzystko jest ok. Ps. teraz dopiero zauwarzam w jakim bagnie tkwiłem.. tyle lat zmarnowanych przez i na pornografie. Niech nasze problemy będą przestrogą dla ludzi którzy jeszcze nie utoneli w tym syfie po uszy a juz w nim tkwia.. Daniel szacun dla Ciebie za odwage podjecia trudnego tematu i stworzenie tego bloga. :) pozdrawiam Artur
OdpowiedzUsuńdzieki, przeczytaj ten post kilka razy: http://nadopaminie.blogspot.fr/2013/12/wypowiedz-czytelniczki-kangurzycy-o.html
Usuńnaprawdę skup się na pozytywach, nie ma co rozmyslac, pozdrawiam i powodzenia
Witam. Tez postanowilem z tym skończyć po tym jak sie pokazały pierwsze objawy (przy partnerce erekcja tylko przy wytrysku, albo wzwód niepełny). I mam pytanie. Czy jeżeli dziewczyna robi mi dobrze (reką), to przeszkadza to jakos w mojej kuracji ? Czy powinien zrezygnować w ogóle z masturbacji, nieważne czy ja to robie, czy moja dziewczyna. Prosze o odpowiedź
OdpowiedzUsuńwytrzymałem miesiąc i sie złamałem... nie oglądałem co prawda porno i zadnych filmów o zabrawieniu wrotycznym, ale natknołem sie na zdjecia kobiet w bieliznie jak i bez.. od razu wyłączyłem tą strone, ale nabałem takiej checi na małe co nie co i nagle sie podniósł.. Jestem na siebie zły ze uległem słabosci chwili,ale wiem jedno ze odwyk działa i musze dalej wytrwac.. nie potrzebowałem silnego uscisku i jakby doznania były lepsze i mój penis stał sie troszke bardziej czuły ni przed rozpoczeciem odwyku, a takiego orgazmu to nie mialem juz dawno.. wiem ze zle zrobiłem ale wyciagam jakis pozytw z tej sytuacji ze na prawde warto zawzasc sie i bys wytrwałym i organizm zapewne sam sie nam odpłaci... mam nadzieje ze tak bedzie. Pozdro dla Ciebie danielu :) Artur
OdpowiedzUsuńWitam Wszystkich. Trafiłem na tą stronę, zresztą jak większość przypadkowo. Zdecydowałem się na odwyk od porno. Nie oglądam już od miesiąca i unikam wszelkich pokus...jestem na etapie obniżonego libido i chciałem się dowiedzieć jak to obniżenie długo może potrwać, A może już coś powinno się zmieniać??
OdpowiedzUsuńkazdy ma indywidualnie, byl art o spadkulibido poszukaj. Spadek libido jest dobry to oznaka ze odwyk robisz dobrze, musisz byc cierpliwy, organizm sam ci powie ze jest ok
UsuńPozdarwiam
Dzięki za szybką odpowiedź. Będę pracował nad sobą aż do skutku i poinformuję o efektach. Pozdrawiam.
UsuńWitam , mam problem w zasadzie taki jak wszyscy powyżej , zamierzam przestać to oglądać i masturbować się raz na zawsze , tyle tylko , że u mnie to trwa już dłuuugo , mam 36 lat , stąd pytanie moje do autora bloga , czy znane mu są przypadki , że nawet w moim wieku po nastu latach robienia tego możliwy jest ( poprzez odwyk ) powrót do normalnego działania ,,sprzętu " ?
OdpowiedzUsuńczytalem nawet o gosciach co uzaleznili sie od porno pod koniec czterdziestki kiedy zalozyli sobei szybki interent, wczesniej wszystko byo u nich ok i zrobili sobei flaka. Po odwyku wrocilo wszystko do normy, wiec spokojnie
UsuńDzięki za dodanie otuchy ... super blog, a temat dotyczy na pewno dużej ilości facetów , szkoda tylko , że tak późno tu trafiłem i tak późno znalazłem stuprocentowe potwierdzenie dla swych przypuszczeń co do mojego problemu... pozdrawiam
Usuńpamietaj ze tylko mały procent facetow dowie sie o uzaleznieniu od porno, wiekoszosc uzna to za bujde i tylko promil się przed samym soba przyzna ze ma problem i zmieni swoje zycie. Ile ma ruch nofap na reddit z 100tys ludzi? Powiedzmy ze czyta ich 300 tys w jezyku eng... NA setki milionow facetow z rozwinietego swiata to jest nic. A w Polsce to juz jest blad statystyczny, wiec lepiej zaczac pozno niz w cale
UsuńWitam,daniel,mógłbyś napisać do mnie email,na adres Jacol1993hbk@gmail.com,chcem pogadać z tobą.
Usuńrównież prosiłbym o kontakt mailowy. mam dosłownie kilka pytań a sądzę, że rozmowa z kimś kto przezwyciężył ten nałóg wiele mi pomoże. to mój mail: astrafix007@gmail.com
UsuńPanowie, nie ukrywajcie doświadczeń dla siebie, może innym też się przyda, w sieci jesteście anonimowi o ile nie jesteście Angelą Merkel i Was wywiad nie podsłuchuje.
UsuńWitam Cię kolego. 36 lat to bardzo dobry wiek by wszystko wróciło do normy. Mam 40 lat, trafiłem na tą stronę 2 miesiące temu o tego czasu całkowicie zarzuciłem oglądanie porno i pozostałe rzeczy jakie się przy okazji robiło. Pierwszy miesiąc był ciężki, spadek libido itd. ale od ostatnich dwóch tygodni czyli po półtora miesiąca wszystko wraca do normy a wczoraj sprzęt działał jak u 20 latka trochę pracy nad sobą działa cuda i na dodatek nie ma potrzeby kupować żadnych specyfików. NA własnej skórze przekonałem się że tak jak tu Daniel napisał tak jest. Pozdro. dla wszystkich i powodzenia.
UsuńPanowie jest formularz kontaktowy z prawej i moj mail to wykopamaporn@gmail.com
OdpowiedzUsuńbylo pisane wczesniej, zanm napiszecie poczytajcie bloga
Masturbuje się już od 3 lat. Najczęściej robiłem to do filmików typu "mixed wrestling" kobiecej dominacji itp. Mój penis już nie jest taki jak kiedyś. Wcześniej był twardy jak skała, a teraz nawet przy pełnym wzwodzie jest lekko flakowaty. Czy po 3 miesiącach wszystko wróci do normy? Nie masturbuje się już od 9dni i jak na razie nie mam ochoty się onanizować. Proszę o odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńsiemano. Ja tez sie wkopalem,od 2 lat bylo dzien w dzien nie zdajac sobie sprawy ze to moze byc cos zlego. Od stycznia robilem to raz na tydz bo po prostu ulegalem, staralem sie to powstrzymywac jak najdłuzej. Wytrzymalem ponad 2 tyg i znow przegralem ale lece znowu u tu juz wygram. Najgorsze sa pierwsze dni. Tyle problemów przez te pornole, Gdy wytrzymywalem juz drugi tydz zauważyłem poranne ,,namioty" . Bardzo tesknie za tą skałą ,jeszce pare lat wstecz tylko o czyms pomyslalem i juz mi stal a teraz dopiero pornol mnie podnieca i to tez nie tak bardzo jak kiedys. Wiec panowie ..DAMY RADE. Wierze ze do lata wszystko wroci do normy tak jak kiedys . Pozdro
OdpowiedzUsuńHejka.Uprawiam ten proceder od prawie 8 lat. Przez ostatni czas próbowałem odstawiać, różnie to bywało, czasem kilka dni, czasem tydzień. Teraz nie walę już 16 dzień. Trochę mnie szarpie jak pomyslę o pornolku, mam chęc zajrzeć, ale przysiągłem sobie że nie. Tylko mam pytanie do was wszyskich, czy przy odstawieniu masturbacji, a także nawet podczas nałogowego jej uprawiania, może występować uczucie lęku, niepokoju, złych przeczuć, stanów depresyjnych? 16 dzień po odstawieniu, i mam to;( Boje się praktycznie o wszystko, rysują mi sie jakieś czarne scenariusze. Mam czasem kołatanko serca, i właśnie taki niepokój. Nie będę mówił, że podczas czasu z oglądaniem porno, miałem problemy z koncentracją (nadal mam), raz byłem super elokwentny, nie brakowało mi słów, błyskotliwości, a za chwilę zupełny inny biegun, inny humor. I nawet nie mogę złożyć zdania, wysłowić się, mam wrażenie że wtedy ludzie biora mnie za durnia, chociaż z pełną odpowiedzialnością mogę przyznać że jestem osobą inteligentną. Jestem jakiś zestresowany. Do tego na poczatku po odtawieniu zdarzały mi się wzwody np, rano. Traz jakos rzadko, chociaż jak pomyslę o sexie czy kobiecym tyłeczku to psychika aż się rwie, żeby go złapać, ale ciało tak jakby mu było wszystko jedno. Pojawia się wzwód ale takie jakiś słabszy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Zmiennonastrojowiec
hejka, Uprawiam ten proceder od 8 lat. Próbowałem odstawić kilkuktornie, różnie bywało, raz kilka dni, raz tydzień. Teraz nie walę już 16 dzień. Sam nie wiem co myśleć. Teraz jak pomyślę, o pornolku lub tyłeczku to psychika aż się rwie, żeby zajrzeć , i ma ogromną chęć. Ale ciało to tak jakby mu było teraz wszystko jedno. Na początku po odstawieniu umysł chciał i były jako takie wzwody. Teraz psychika tak jakby chce, ale ciało to tak troche ma to gdzieś. Ponadto czy podczas masturbacji i w czasie jej odstawienia mogą pojawiac się uczucie niepokoju? stresu? lęku? Dodatkowo zauważyłem że przez ostatni rok zmieniła się moja koncentracja, raz jestem zadowolony i elokwentny, błyskotliwy. Zaś za chwilę mam jakiegoś dołka, zamułę. Nie mogę się wysłowić, nie wiem co mam powiedzieć. Czuje się mega skrępowany i brak mi pewności siebie. Teraz odczuwam niepokój, mam jakieś złe przeczucia, rysują mi się w głowie jakies złe scernariusze, które mogę mieć miejsce w życiu. CO będzie?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Zmiennonastrojowiec
Witam :) szukałem jakieś pomocy jak tu wszyscyi trafiłem na tego bloga, jak czytałem tą opowieść to jakbym siebie słyszał, te same objawy, wszystko to samo, juz wczesniej zdałem sobie sprawe ze wpadłem, ale od jakiegos czasu mam dziewczyne, wiem ze za jakis czas bedzie chciała seksu i postanowiłem cos zrobic ze sobą, od tej chwili pokasowałem wszytsko, nie tylko z komputera ale i z telefonu, no i zaczynamy reset, jestem pełen nadzieji znajdując tego bloga :) dzieki !
OdpowiedzUsuńWitam. Mam pytanie czy odwyk oznacza też brak obcowania z kobietą ? Czy mogę np od czasu do czasu starać się coś dizałać z dziewczyną, czy lepiej odstawić calkowicie wszelką aktywność seksualną ?
OdpowiedzUsuńtemat, który Cię interesuje przewija się przez bloga zarówno w postach jak i komentarzach, przeczytaj wszystko, może coś się rozjaśni
Usuńod dzisiaj nie oglądam porno i się nie masturbuję zobaczę czy za 4 miesiące będzie poprawa
OdpowiedzUsuńw sierpniu :)
super artykuł, jeden z najlepszych
nie miałem spadku libido ani super mocy.. może nie byłem uzależniony?
UsuńDziękuję autorowi za tego bloga a jeszcze raz mu podziękuję gdy ta porada zadziała. Mam 32 lata i do tego czasu byłem prawiczkiem, który masturbuje się kilka razy w tygodniu i kilka razy na dzień. Poznałem kobietę z którą zacząłem uprawiać sex i tutaj pojawiła się ta przykra sytuacja. W życiu nie powiedziałbym że mój sprzęt w takiej chwili i akurat z tą kobietą odmówi posłuszeństwa. Przestałem się masturbować od kilku dni i faktycznie zauważyłem spadek libido, teraz to już wcale mi nie stanie. Mam nadzieję, że wkrótce zauważę efekty. Powodzenia koledzy
OdpowiedzUsuńSiema, trafiłem tutaj po tym jak z drugą kobietą nie wyszło mi w łożku. Na początku myślałem że to przez to że nie podniecała mnie czy była kiepska w łózku. Ale były one ładnymi kobietami a problem lezał we mnie. Prowadze aktywny tryb życia, ciągle siłownia, bieganie, marsze długodystansowe w górach (wojskowy). Rok temu miałem kobiete z która robiłem to jak chciałem i kiedy chciałem i na prawde byliśmy oboje zadowoleni. Ale rok przerwy od kobiety, walenie 2-3 razy dziennie zrobiło swoje. Zniszczyło mój mózg i wyobrażenie o kobietach. Które traktuje jak aktorki porno, "rasowe suki". Ale już stosuje odwyk, wytrzymyłem wpierw 1tyg, pozniej 2tyg, teraz 3 tyg. Miałem zmazy nocne już dwa razy i kobiety na ulicy jak się ciepło robi wywołują że mi się gorąco robi. Ten wieczór był przegrany, ale zainstalowałem program ten z linku i schowałem hasło i mam nadzieje że to pomoże dodatkowo wytrzymać. Najwazniejsze zając czymś mózg, znaleźć zajęcie. Nauka,sport,wyjscie do ludzi. Załosne jest uczucie gdy znowu to zrobie, albo gdy kobiete która podrywam nie zaspokoje. Chce być taki jak kiedyś i dzięki bo wiem dzięki tej stronce i ludziom że moge to zrobic. Piątka!
OdpowiedzUsuńCiężka sprawa.
OdpowiedzUsuńCześć. Chciałbym podzielić się z Wami moim problemem. Mam 32 lata i masturbuję się przy pornolach od 15 lat. Próbowałem z tym skończyć już wiele razy ale zawsze do tego wracałem. Od dwóch lat mam wspaniałą i piękną żonę. Ma ona wielką ochotę na sex i powiem Wam szczerze że uwielbia ona wszelkie zabawy więc można by napisać że mam w domku gwiazdę porno :) No ale na tym się kończą miłe sprawy. Na pewno nie jeden sobie o mnie pomyśli "debil" ma taką żonę a się masturbuje. No właśnie :( Pracuję na trzy zmiany a zona na rano więc jak siedzę sam w domku do południa włączam kompa, oglądam porno filmy i się potrafię bawić tak parę dobrych godzin. Nie raz nawet czuje już jestem strasznie głodny ale nie odejdę tylko oglądam i się dotykam. Od dzisiaj postanowiłem że skończę raz na zawsze z porno-masturbacją!!! Żonie mówiłem że się dużo masturbowałem przy pornolach ale skończyłem z tym odkąd ją poznałem. Teraz się zastanawiam czy jej powiedzieć prawdę :( Jeśli nie powiem i po pewnym czasie spadnie mi libido bo jak piszecie to nieuniknione to zaś będzie myślała że już mnie nie kręci albo co gorsza może jej się wkręci że mam jakąś na boku. Na koniec jeszcze nadmienię że żonka też lubi pobawić się moim peniskiem ręką więc masturbacji całkiem się nie pozbędę i taka zabawa zaś może powodować że nie dotrwam w swoim postanowieniu :( Tak czy siak jestem w czarnej du..ie :(
OdpowiedzUsuńNie jesteś w dupie, odstaw porno wogole, nic jej nie mów może na razie bo ja składałem i może ja to zranic. Zacznij odwyk może nie będziesz miał sadku libido jak masz tak gorąca żonę. Rownież nie fantaziuj o porno. Przestań sie dotykać
UsuńOd trzech miesięcy jestem ze świetną dziewczyną i myślę, że z nią chce już być na zawsze. 2 dni temu postanowiłem zainicjować pierwszy stosunek, ona nie nieśmiały ja z resztą też ale wiedziałem, że ja muszę być stroną inicjującą. Bardzo mi na niej zależy i mnie podnieca. Była gra wstępna, pełny wzwód. Lecę po gumkę, zakładam i... nagle flaczeję. Próbowałem go pobudzić, poprosiłem ją by ona popieściła mojego penisa i nic. Zażenowanie i wstyd. Nie mogłem osiągnąć pełnego wzwodu. Doszło do tego, że po ręcznej stymulacji z jej strony miałem wytrysk bez pełnego wzwodu.
OdpowiedzUsuńTen fakt mnie podłamał. Na szczęście była wyrozumiała i mówiła mi że nic się nie stało. Od tamtej pory zastanawiałem się co jest nie tak. Całe życie mój penis pobudzaj się na zawołanie i bez. Jak przyszło skorzystać z jego usług jak należy, odmówił posłuszeństwa. Pierw myślałem, że to stres, że chciałem dobrze wyjść podczas naszego pierwszego razu.No ale ponad dziesięć lat praktycznie niemal codziennie rano lub wieczorem masturbowałem się przy porno czy sexkamerkach. Po tym blamażu mój penis w ogóle się "wyciszył". Choć jeszcze tamtego dnia stymulowała jeszcze mój penis przez spodnie i miałem porządny wzwód, lecz nie chciałem próbować seksu ze strachu.
Zaczynam rozumieć, że porno skaziło mój umysł i mam problem z satysfakcją przy kobiecie, którą być może już kocham.
Chcę odstawić filmy dla dorosłych, ale zastanawiam się jak to będzie z seksem. Jestem na początku związku, kiedy to ochota na seks jest największa.
ee tam przesadzasz, wszystko siedzi w głowie, za bardzo się spinasz to ze zflaczał to nic takiego, po drugie widzisz jak podeszło do tego na luzie i ty tez powinieneś. Odstaw porno i nie mendkuj nie potrzebnie
UsuńPytanko odnośnie K9, otóż gdzie zaznaczyć te kategorie? Bo pobrałem program tylko, że poblokował mi trochę za dużo i nawet na pocztę wp wejść nie mogłem, dlatego zmuszony byłem go odinstalować na czas aż to rozwiążę :P
OdpowiedzUsuńWitam, od paru dni jestem na odwyku i spotykam się ze wspaniałą dziewczyną, Oczywiście dochodzi do jakichś igraszek łóżkowych stąd moje pytanie czy jeśli ona robi mi dobrze poprzez seks oralny bądź dojdzie do seksu analnego będzie miało to jakiś negatywny wpływ na odwyk?
OdpowiedzUsuńNiestety ale trzeba się przyznać bez "bicia"
OdpowiedzUsuńMax 35 lat 12 lat z żoną 2 dzieci obowiązki i zmęczenie
Żonka przymyka oko bo ma spokój wreszcie mówi zwal se sam bo jestem zmęczona a ja kręcę śmigło od czasów kawalera czyli ponad 20 lat niemal bez przerwy bez uszczerbku na zdrowiu :)
Całe to gadanie o szkodliwości mogą sobie wsadzić....
Pornole stają się coraz ostrzejsze, uścisk coraz mocniejszy, czasu trzeba coraz więcej a fantazje stają się coraz bardziej popaprane
Od jakiegoś czasu zauważyłem że coraz trudniej mi utrzymać wzwód
Kiedyś podczas zabawy z żoną stał mi jak skała od początku do końca i jeszcze kilka minut po a teraz wystarczy że się rozproszę rozbierając lub Np wyskoczę do kuchni po coś do picia i już flaczek
Dobrze że tu trafiłem nim uzależnienie od silnych bodźców zrujnuje mi pożycie
Zamierzam zaprzestać masturbacji ale czy mam też na jakiś czas odstawić żonkę??????
Tego bym nie chciał. Bije się też z myślami bo nie wiem jak skasować kolekcje filmów gromadzoną przez lata !!!!
Chyba przeniosę wszystko na jeden dysk i wyciągnę go z komputera
Jak wstrzemięźliwość poskutkuje to możne będę gotowy się tego pozbyć
Jutro doczytam resztę odpowiedzi ale tak na prawdę to wszystko wygląda jak jedna historia ... Moja historia ;/
Kasuj i nie pierdol głupot
Usuńkurde trafiłem przypadkiem na tego bloga...masakra też mam problem żeby nie patrzeć na pornosy kur.... ile razy próbowałem;/;/.....cały czas daje dupy i znowu wracam po tygodniu...
OdpowiedzUsuńHehe aż głupio pisać nie będę powtarzał postów. Dokładnie tak trafiłem tu przypadkiem i też jestem uzależniony.... Zaczynam odwyk. Ehhh
OdpowiedzUsuńJa mam 35 lat, wspaniala zone, dziecko i jestem uzalezniony od przynajmniej 20 lat...
OdpowiedzUsuńObecnie nie jestem w stanie normalnie funkcjonowac jesli rano dwa razy nie zwale sobie.
Jestem emocjonalnym i fizycznym wrakiem, czuje sie jak bym mial wypalona wielka dziure w srodku, po prostu mrok, Jestem mistrzem sciemy. Kazda kobieta to dla mnie kawalek miesa.
Dzieki ci za ten blog. Dzis sprobuje zaczac walke i zablokuje porno w kompie. Napisz prosze jak zablokowac porno w komorce, bo w kolko wchodze na zbiornik, erodate, kamerki itp.
dzięki za portale, takich nie znałem
UsuńDaruj sobie. Nie po to tu jestesmy, zeby sie wymieniac takimi informacjami.
UsuńCześć, na wstępie chciałem przede wszystkim podziękować za tego bloga..
OdpowiedzUsuńMam 20lat , regularna pornografia,masturbacja -towarzyszyła mi właściwie od dzieciństwa, co prawda miałem sceny z dziewczynami już w wieku lat 16, był to tylko seks oralny, ręczne zaspokajanie itd. - klasycznego nigdy nie było. Dlaczego? Nigdy nie miałem na to parcia, a ,że partnerki młode- to tym bardziej nie chciały tego zrobić i tak trwa to już aż po dzień dzisiejszy, z małym wyjątkiem - od 2 miesięcy, staramy się z partnerką o zwykły seks, jestem z nią ponad rok i ze wzwodem nie było NIGDY problemów, bardzo częsty oral, ręczny, bardzo często ja sobie jechałem na ręcznym,żeby maksymalnie wydłużyć cały "stosunek" - nie było żadnych problemów, dlaczego tak późno zdecydowaliśmy się na seks? Jest kilka powodów- domownicy,brak warunków, wpadka jej brata, który musiał się wyprowadzić itd,itp - jednak chyba głównym powodem była moja podświadomość - przez te lata oglądania porno, bardziej kręciły mnie zabawy oralne, klasycznego seksu -praktycznie nie oglądałem, przez co mój mózg zakodował sobie,że ta forma nie jest przyjemna i niekoniecznie potrzebna.POJEBANE -WIEM, jeszcze na wakacje, dzień przed zabawialiśmy się w ten "przyjemniejszy dla mnie" sposób, bez penetracji- oczywiście było OK - mózg to odebrał jako pozytyw , pełen wzwód, wytrysk , mimo,że fapnąłem parę godzin wcześniej . Następnego dnia - gdy miało dość już do tego " klasyka" - flak, żadna siła go nie podniosła, mimo,że partnerka dalej próbowała go pobudzić w analogiczny sposób co w przed dzień, w mojej podświadomości siedziało,że za chwile będę musiał włożyć w 100% twardego penisa, co mnie zniszczyło, bo przecież mnie to nigdy nie kręciło.. sytuacja się powtarza do dnia dzisiejszego, udało nam się odbyć tylko raz stosunek i to przy niepełnym wzwodzie. Dziewczyna mnie wspiera- jest naprawdę cudowna, jednak potrzebuje penetracji, jak każda kobieta, w końcu jest rok młodsza, co za tym idzie zaczyna odczuwać potrzeby seksu- nie zabaw.. nie długo wyjeżdzam do pracy na prawie 6 miesięcy, będę się z nią oczywiście widywał co jakiś czas( w tamtym roku też tak było i daliśmy radę bez problemu) - mieliśmy razem zamieszkać w innym mieście.. martwi mnie to ,że jak nie ogarnę problemu, to ona nie ze chce mimo wszystko, albo znajdzie sobie tylko innego faceta , tylko dlatego,że ja do dziś fapałem , myśląc ,że to przez stres i w końcu się przełamie, zobaczymy co dalej będzie , w moim przypadku- porno i masturbacja naruszyła mi obraz seksu, przyzwyczajenie do częstego oglądania i innych zabaw, blokuje mój organizm do odbycia zwykłego stosunku ..
Najlepszą terapią będzie dla mnie przez te 6 miesięcy absolutna abstynencja, brak fantazji , oglądania zdjęć . Niech mózg się zresetuje i o ile dziewczyna kogoś nie pozna ( mam nadzieję,że nie) to spróbuje przestawić moje myślenie ,niech naturalny pociąg do penetracji zadziała , to powinna być podstawowa forma współżycia! Przez te lata moja głowa zakodowała co innego, myślę,że abstynencja zmusi ją do zmiany nawyków i wpojonych przyjemności- to nie jest normalne ,że oral, ręczny tak- klasyk nie! Ponadto, mój mózg musi mieć pewność,że penetracja nie może się w tym dniu odbyć, na całą resztą ma wieczną ochotę, przecież to chore...rezygnuje totalnie z dotychczasowych nawyków, pzdr
Hej, odpisujesz jeszcze na komentarze? Śledzisz bloga? To miłe i pocieszające jak się widzi jak ciągle odpisujesz ludziom i próbujesz ich wesprzeć. Zrobiłem to dziś rano. Mam 22 lata i masturbuję się naprawdę odkąd pamiętam. Nigdy nie miałem dziewczyny, więc nikt jakby nie mógł mną wstrząsnąć. A uświadomiłem sobie dziś rano, że przecież ja czasami (choćby dziś) walę do flaka. Czasami staje bardziej, czasami mniej. Siedzę w tym bardzo długo i robiłem to bardzo często. Już dawniej myślałem, że robię to zdecydowanie za często, ale próby odstawiania kończyły się na co najwyżej kilkudniowej abstynencji - czasami mnie łapało, że nie potrafię się skupić na nauce i muszę sobie zwalić, bo inaczej zwariuję, a przecież też chce się nauczyć czegoś. Oprócz tego doszedł kompleks małych genitaliów jak u niektórych ludzi tutaj. Czuję się okropnie. O ile na genitalia nic nie mogę poradzić i pozostaje mi się z tym pogodzić i znaleźć wyrozumiałą dziewczynę, o tyle nawyk masturbacji i kwestia wzwodu, to jak piszesz - coś, co mogę zwalczyć samemu - a to jest ważniejsze. Niech już będzie mniejszy, byle działał. Tak sobie mówię do siebie - że jestem jeszcze młody, że mogę to zmienić i całe swoje życie. Bałem się, że poczyniłem w swoim organizmie nieodwracalne szkody - przywróciłeś mi nadzieję - chociaż gdzieś ten strach, że przecież ta "kuracja" nie musi zadziałać w 100% przypadków pozostał. Mam nadzieję, że nie okaże się inny. Rzeczywiście muszę przyznać ci rację - zmęczenie fizyczne pomaga w odstawieniu tego nawyku. Pamiętam dawne wakacje gdy potrafiłem cały dzień biegać za piłką - nie mówię, że wtedy się nie masturbowałem w ogóle - ale zdarzyło mi się to może kilkakrotnie w ciągu całych wakacji; po prostu po całym dniu wysiłku chciało mi się tylko spać. Najgorsze, że z masturbacji zrobiłem sobie sposób na walkę z nudą i stresem. Nie mam co robić - masturbuję się; denerwuję się studiami - masturbuję się. Przynosi to ulgę, ale na dłuższą metę jest szkodliwe. Boję się trochę jaki ta odstawka będzie miała wpływ na moje studia - czy dam radę skupić się na nauce. Wiem jednak, że muszę to zrobić. Chociażby po to, by zobaczyć jak się będę czuł po kilku miesiącach abstynencji. Mam nadzieję, że jest tak jak piszesz - że to da się samemu wyleczyć - łatwo nie będzie, to pewne - ale że JEST TO MOŻLIWE. Że rzeczywiście mózg potrafił się będzie odzwyczaić, że nauczy się nowych bodźców. Dziś rano to zrobiłem i od tego momentu zaczynam abstynencję. Mam nadzieję, że się uda. Muszę w końcu wziąć się w garść i poukładać swoje życie. Naszła mnie na koniec tylko jedna refleksja - alkoholicy, którzy odstawiają alkohol nie mogą go pić już do końca życia - czy to znaczy, że lepiej by było gdyby ktoś, kto kiedyś był uzależniony od masturbacji i/lub porno, ale wyszedł na prostą nigdy już nie oglądał porno ani się nie masturbował? Czy da się po pewnym czasie po prostu "masturbować się w zdrowych ilościach", że tak powiem?
OdpowiedzUsuńAutorze, mam jeszcze pytanie - kiedy wróciły u ciebie poranne wzwody? Naprawdę trzeba na to tak długo czekać?
UsuńWitam wszystkich moja historia jest bardzo podobna do większości czyli problem z porno czyli oglądałem fantazjowałem wszystko nasiliło się po tym jak żona urodziła dziecko rok temu dodam że mam 36 lat żona po urodzeniu dziecka straciła ochotę na sex a ja się jak egoista nie rozumiałem tego i sądziłem oglądać porno nałogowo wszędzie gdzie tylko się dało komórka z dużym ekranem Internet oczywiście lte bo nie mogę długo czekać aż się strona zakoduje tego bloga znalazłem siedem miesięcy typowe objawy które są tu opisane postanowiłem spróbować pierwszy raz poległem po 4 dniach obejrzałem stronkę później prawie trzy tygodnie i teraz już trzeci raz to będzie prawie pół roku wróciły poranne wzwody mogę z żoną kochać się jak kiedyś nawet kilka razy można by powiedzieć drogą młodość z żoną już dawno nam tak fajnie się układało jak teraz spontaniczny sex synek bawi się w pokoju s my w kuchni hehe naprawdę warto odstawić to gówno które rujnuje nasza psyche przepraszam że tak ogólnie piszę ale słabo z czasem u mnie �� pozdrawiam wszystkich
OdpowiedzUsuńdzięki za motywacje jesteś wielki
OdpowiedzUsuńWitaj Daniel. Podniosles mnie na duchu. Od roku nie bylem z kobieta. Ogrom pracy, pozniejsze zmeczenie, brak czasu-wedkendy spedzone na sprzataniu flata. Zaczelo sie od jednego filmu, kilka minut - i po sprawie. Po roku - potrafilem spedzic 3h ogladajac ogrom filmow i masturbujac sie okolo 3-4 razy. Jednoczesnie, zaczalem pisac z pewna kobieta. Zeszlismy na sex, fantazje, zachcianki. Okazalo sie ze w dobrych 99% nasze fantazje sie pokrywaja. Ja lubilem ogladac bondage-ona chciala poczuc moja wladze. Ja lubilem ogladac rough sex - ona wlasnie o takim myslala. Po paru dlugich tygodniacg ciaglego pisania i wciaz mojego ogladania filmow przyszedl czas na spotkanie.... nie da sie chyba tego opisac inaczej jak tylko 'najwiekszego wstydu, wpadki mojego zycia'. Podniecalem sie - jakos na swoj sposob - ale przez trzy podejcia na dwa dni - nie udalo mi sie podniesc czlonka. Rozpalalem ja, podniecalem, robilismy taki wtep o jakim pisywalismy wieczorami-nic. Czlonek lekko, tylko lekko stwardnial. Zalamalem sie. 35 lat, kawal chlopa, zdrowy, nie palacy, nie przesadzam z %, dbam o kondycje, lata temu majact opinie ruchawicy - i co? No wlasnie nic. Nic sie nie wydarzylo. Kobieta wrocila do siebie a ja zaczalem czytac 'co sie ze mna do cholery dzieje'. Po dwoch dniach lektur - zdalem sobie sprawe ze to porno. To przy ktorym spedzalem 3-4 dziennie czasem. Odstawilem-przeszedlem na faze myslenia o niej podczas masturbacji. Jej zdjec (nie nagich). Masturbujac sie do naszych opowiadan. Co, jak, bysmy chcieli sobie zrobic. I po tygodniu juz widze ze na sam moj dotyk i iskre mysli o niej-czuje mrowienie w spodniach. Budze sie rano-czytam wiadomosci od niej ze miala fantazje-od razu sie robie twardy. Uwazam ze idzie to w dobrym kierunku. Brak wyuzdanego porno, a zamiast tego myslenie o jej ciele. Patrzac z gory na malego-uwazan ze powoli dziala. Co Ty sadzisz?
OdpowiedzUsuńporno to wina raz, druga sam komputer tzn w mózgu spiąłeś sobei podniecenie z faktem korzystania z kompa i nie ważne czy to film porno czy chat z nią. Mechanizm jest ten sam...
UsuńJeśli już chcesz z nią fantazjować to nie wiem przez tel albo spotkajcie się na kawie i siedząc obok siebie mówcie sobie cicho albo tyko sms.
Uzaleznienie to nei tylko porno ale pewna rutyna, dlatego wielu gosci siadajac do kompa w domu z przyzwyczajenia wyjmuje fiuta
dobrze z e w pore zauwazyles ze cos jest nie tak. Fantazji nie oceniam.
Witam. Wiek nieco po 30, sportowy i zdrowy styl życia. Masturbacją „trwa” przeszło 15lat. W przeszłości, zdarzały się mitingi, uwaga do 8-10/dzień (co nie odbiegało znacznie od wyrobionego standardu). Podobne symptomy: wzrastająca potrzeba coraz mocniejszego uścisku, 2godzinne masturbacje, póki jeszcze sprzęt dobrze drygał, itp. Niedużo przed 30-tką pierwszy związek, zakończony porażką=brak możliwości zaspokojenia siebie i partnerki. Szybkie opadanie przy zaniku stymulacji, niepełny wzwód, który z czasem zaczął się uwidaczniać podczas indywidualnych prób ulżenia sobie. Stąd zaczęło się szukanie przyczyn, urolodzy, kilkudniowe badania na oddziale andrologicznym W ten sposób wyeliminowane zostały podstawy fizjologiczne. Ujmując krótko, wyniki oscylowały w pobliżu środka przedziałów wyznaczających normy. Potem kolejny związek, były próby: cialisu, viagry, w max. dawkach, poprawa mizerna, max. 1min. kopulacji przy dobrym sprężeniu. Ostatnią deska ratunku, w obliczu kolejnego związku, jaką spróbuję to kilkumiesięczny odwyk jak zalecasz. W przeszłości max wytrzymywałem 3 tygodnie, a uzależnienie od porno było jak dotąd silniejsze niż motywacja.
OdpowiedzUsuńOd tygodnia ponownie jestem w związku z dziewczyna. Wczoraj postanowiliśmy kochać pierwszy raz, niestety mały zawiódł, miałem tylko częściową erekcję, czułem, że nic z tego nie będzie, zestresowałem się i opadł całkowicie. Dopiero pierwszy raz w życiu zrozumiałem, że mam problem, problem który mam od bardzo dawna a o którym nie byłem świadomy. Odkąd pamiętam trzepie sobie codziennie, nawet kilka razy dziennie, nie tylko do porno ale i pamieciowek jednak z roku na rok z moim wzwodem było gorzej a ja tego nie zauważałem. Problem ejst taki, że wiem, że sobie poradze, moge przestać to robić, miałem problemy z gorszymi rzeczami i dałem rade...tylko boje się, że ona mnie zostawi a ja ją bardzo kocham. Czy lepiej jej powiedzieć o tym co może być powodem mojego nie wpełni stojącego wacka? Przecież jeszcze kilka takich prób i może to zakończyć nasz związek...jestem załamany
OdpowiedzUsuńWitajcie, trafilam tu jak wsyscy, przez google. Ale nie jako uzalezniona lecz wspoluzaleznilna. Problem dotyczy mojego partnera. Wasze wypowiedzi dozuo mi pomogly w patrzeniu na problem, oczywiscie wspieram partnera jak tylko moge. Gdy zorientowalam sie o co chodzi prawie pol roku zbieralam sie na te ciezka rozmowe, pierwsze proby byly straszne, bo tylko ja widzialam uzaleznienie i problem. Partner byl tak pochlonety, iz nie dostrzegl ze odstawil mnie na polke na 4 miesiace abstynencji seksualnej, kozystajac z samozaspokojenia. Obecnie zroumial nalog, i walczy. Dzieki waszym opinom wiem i teraz rozumiem ze brak wzwodu to nie koniecznie niechec i wstret do mojej osoby, a raczej skutek uboczny procederu. Przejsciowa "impotencja" trwa juz 5 miesiac (choc sporadycznie pojawia sie inicjacja seksualan). Chciala bym podziekowac ze tak obszerne i konkretne informacje zawarte w waszych wypowiedziach, a co najwazniejsze wielkie dzieki dla prowadzacego. Jako chyba jedyna tu kobieta napisze, Panowie czyniac sobie krzywde masturbacja nas ranicie podwojnie, gdyz my sie tylko domyslamy, mniej wiemy i nie do konca rozumiemy. Barzdzo mocnokocham mojego partnera myslalam, ze oszaleje jak nasz zycie seksualne padlo? Mowi ze wszystko ok! A zycia nie ma. Miliony mysli jakie przelecialo przez moja glowe.... ehhhh minelo. Trzymam za was wszystkich kciuki, zrocie to dla siebie a kobieta wam da nagrode :-) A ROZMIAR ehhh nic nie znaczy, nasze maja rowniez rozne rozmiary.... czy ktorys zwrocil na to uwage? Penis moze byc maly, serce musi byc duze, a rozum swiadomy i czysty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCześć, mam pytanie. Odstawiłem masturbacje dopiero 5 dni. Na drugi dzień po odstawieniu miałem już sen erotyczny, a następnego poranne wzwody. I tu mam pytanie. Na razie przez te kilka dni mój penis jest w stanie spoczynku - chodzi mi o dzień nie mam jakiejś wielkiej ochoty na masturbacje ani nawet na sex. Myślałem, żeby pójść do prostytutki zobaczyć co się dzieje. Czy to normalne, że nie mam ochoty na sex przy odwyku?
OdpowiedzUsuńCzesc Daniel, na wstepie chcialem Ci bardzo podziekowac za to, ze Twoj blog jest jedyny w swoim rodzaju, dzieki Tobie rzucilem to cholerstwo po dlugich latach...aktualnie 46dni bez porno i masturbacji, jestem z siebie dumny i mam nadzieje, ze ten wynik sie powiekszy jeszcze. Dzis mialem chwile zwatpienia, ale cale szczescie nie dalem sie sprowokowac. Duzo lepiej sie czuje psychicznie i potrzebuje mniej snu zeby sie wyspac, jesli chodzi o sprawnosc seksualna to jest poprawa, pojawiaja sie spontaniczne erekcje nawet pare razy dziennie, jakosc erekcji jeszcze nie jest idealna, ale z tygodnia na tydzien coraz lepiej to wyglada. Panowie, zrezygnujcie z tego scierwa, a bedzie to jedna z najlepszych decyzji w waszym zyciu :)
OdpowiedzUsuńmam to samo, nie masturbowalem sie i nie ogladalem porno jakies 2-3 tygodnie , lecz nie widze poprawy jak narazie, nawet chce mi sie ale on poprostu odmawia posluszenstwa, przy dziewczynie mi nie chce stanac a samemu ledwo ledwo i zaraz opada, czy to normalne? co mam robic pomocy!!!
OdpowiedzUsuńz
OdpowiedzUsuńJa jestem 2-3, tygodnie bez masturbacji i pornografi i nie czuje sie lepiej, erekcja nadal taka sama przy dziewczynie mi nie chce stanac a samemu ledwo ledwo, i tak nie jest taka jaką chce to raz a dwa zaraz opada...co mam robic, jestem w strasznym dołku , dziewczyna jest cierpliwa ale ile mozna :(
OdpowiedzUsuńHej napisałem Ci to na mail, ale napisze tez tutaj dla potomności. Jak będziesz mógł to proszę odpisz. Poniżej mail:
OdpowiedzUsuńWitam Cię
Na samym wstępie chciałem Ci bardzo podziękować za masę informacji wyciągniętych z Twojego bloga. Super! Mam wszystkie objawy opisane przez Ciebie. Bagatelizowałem sprawę ale miarka sie przebrała jak miałem w łożku ze sobą dwie dziewczyny i mi odmówił posłuszeństwa :(.
Postanowiłem całkowicie zerwać z porno i masturbacja. Ale mam jedno pytanie. Mam żonę i czy podczas odwyku mam tez odstawić zwykły seks? Bo zdarza sie ze reaguje ale jest słaby i mało twardy. Czy może po prostu unikać jakichś konkretnych zabaw/pieszczot?
Proszę o odpowiedź.
Z góry dzięki!
Trafiłam na tego bloga szukając w Internecie porad odnośnie tego co zrobić żeby mój chłopak przestał oglądać porno. Chciałam powiedzieć autorowi bloga, że robi świetną robotę dając wskazówki innym jak wyjść z tego bagna. Mężczyźni rzadko zdają sobie sprawę z tego, że oglądając porno wyrządzają krzywdę nie tylko sobie ale i osobie którą kochają. No właśnie. Zastanawiam się czy mężczyzna który kocha kobietę i który wie jak bardzo rani ją tym co robi, wie czym jest prawdziwa miłość? Czy zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo ją tym krzywdzi i poniża? Powiem Wam, że w ciągu trzech lat związku z mężczyzną oglądającym porno stałam się zupełnie inną osobą. Z osoby energicznej, optymistycznej i pewnej siebie, stałam się osobą smutną, zdołowaną i wręcz zrozpaczoną. Bo co może myśleć dziewczyna kiedy spędza z chłopakiem którego kocha fajny dzień, fajną noc a później dowiaduje się, że po jej wyjściu on gapi się na inne w filmie... Panowie! Walczcie z tym, bo jeżeli chcecie być szczęśliwi to musicie to zostawić raz na zawsze. To dramat Wasz i bliskiej Wam osoby. I powiem Wam szczerze, że już nie mam siły żeby walczyć z uzależnieniem mojego chłopaka. Porno z nim wygrało. Ale mam nadzieję, że jeśli o Was chodzi to zwyciężycie WY a nie ten syf. Pozdrawiam serdecznie i trzymam za Was kciuki!
OdpowiedzUsuńCześć wszystkim! Zdecydowałem się podjąć wyzwanie i wygrzebać się z tego marasu w jakim się znalazłem. Moja historia nie wiele się różni od waszej. Zatem nie będę się tu rozpisywał. Walkę czas zacząć, życzcie mi powodzenia. Sigma
OdpowiedzUsuńProblemy z erekcją przy pięknej partnerce całkowicie mnie przekonały, żeby zostawić to gówno na zawsze.
OdpowiedzUsuńTrzymajcie kciuki.
Rzuciłem to, od 2 tyg tego nie robię. Mam mały problem.Przez pierwszy tydzień mnie rzucało do słownie a od tego tygodnia mam taki problem ze mi nie staje w ogóle.. czuje uczucie podniecenia ale nie mogę go postawić.. Mam ochotę na seks ale nic się nie dzieje. To normalne na takim odwyku?
OdpowiedzUsuń100% prawdy. Już kiedyś tak miałem. Teraz po kilku latach porno nie dostawałem wzwodu na widok kobiet. Ponad tydzień przerwy i działają jak trzeba. Porno raz na jakiś czas i ma pomagać a nie na odwrót. Najgorsze, ze wciąga i uzależnia i chce się coraz to nowsze.
OdpowiedzUsuńTego się nie da oglądać po kilku latach regularnego. To jest taka papka, która jeżeli zniknie mega potrzeba i napalenie po prostu nie podnieca. Inaczej mówiąc zaczyna się to widzieć takim jakim jest a jest to nic innego jak tylko gra. Nie chcę tego gówna, ale wiadomo że raz na jakiś czas się zdarzy.
OdpowiedzUsuńTrzeba skończyć z tym ewidentnie!!
OdpowiedzUsuńNie oglądałem porno ani się nie masturbowałem po trzech tygodniach nie dałem rady masturbacja była ale bez porno musze zacząć od nowa czy jedna razowa wpadka przejdzie .?
OdpowiedzUsuńWytrzymałem 3 tygodnie i pekłem sama masturbacja bez porno zaczynać od nowa czy jedno razowa wpadka przejdzie .?
OdpowiedzUsuńWybaczcie ale nie rozumiem waszych problemów. Od 20 się masturbuję także z porno, miałem w tym czasie też kilka partnerek. Z moich doświadczeń wynika, że problemy z wytryskiem ( nie mogłem dojść) miałem tylko wtedy gdy robiłem to niedługo przed stosunkiem. Faktycznie wtedy mózg się jakoś nastraja do porno i ze zwykłego seksu mogą być nici. Ale wystarczy przez kilka dni przed masturbować się bardzo delikatnie (niepełne ruch dłoni, bardzo słaby nacisk) i bez pornoli (marząc o rzeczywistych kobietach i sytuacjach a nie tych z filmów). Po takim wytrysku wszysko się "naprawia". Co więcej potem można łatwiej kontrolować wytrysk podczas rzeczywistego stosunku. Dlatego według mnie przede wszystkim najważniejsze jest przerwanie trzepania podczas oglądania filmów. Natomiast sama delikatna masturbacja jest jak najbardziej wskazana bo jak to mówią nieużywany narząd zanika a tak serio to może po prostu pogorszyć się ukrwienie i sensoryka
OdpowiedzUsuńDelikatna masturbacja jak najbardziej i to jest normalne po odwyku. Pamietaj zezna tej stronie pomocy szukają szczególnie osoby ktore bez porno nie mogą mieć juz erekcji , co gorsza pojawia sie po długim oglądaniu i tuż przed wytryskiem. Są tez lżejszych przypadki ale wiele jest takich gdzie idąc do lekarza otrzymują tabletki ktore na chwile działają ale nie niwelują zródło problemu. Nikt tu nie ma nic przeciwko porno, ale ważna jest wiedza ze to nie jest tak ze nie ma wpływu na zdrowie.
UsuńCześć panowie też oglądałem porno nie codzień ale tak wyłączyłem sie od tego mam 26l do tego swego czasu miałem stulejKE zrobiłem zabieg obrzezania zaczolem dość późno ruchac ale jest zajebiscie wszystko co tutaj autor opisał jest właśnie tak samopoczucie itp nie oglądam już tego szajsu po za tym lepszy kontakt z kobietami panowie warto to odstawić i będzie ok powodzenia
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł, aczkolwiek mam jedno pytanie. Czy na czas próby odstawienia masturbacji dozwolone jest próbowanie kontaktów seksualnych z kobietami?
Pozdrawiam
Podbijam pytanie:) nie fapuję 2 tyg. i mam okazje dziś spotkać się z koleżanką, która jasno sugerowała jakie rodzaju będzie to spotkanie:) i właśnie czy nie będzie to za szybko, ale czuję w sobie, że mam chcice heh
UsuńTo jest tak, ogólnie to zależy od waszego stanu, pamiętajcie że uzależnienie od porno ma dużo wspólnego nie tyle z penisem ale przede wszystkim z głową. Tzn. jeśli ktoś nie ma problemów z erekcją czyli przy kobiecie normalnie się utrzymuje itp to samo odstawienie pornografii masturbacji jako główny efekt ma dać oczyszczenie głowy z fantazji o porno itd. Natomiast są osoby które bardzo sa uzależnione czyli pojawia sie już u nich problem z erekcją i przy kobiecie nie staje lub ledwo, w zasadzie mechanicznie trzeba działać, a czasem nawet i to nie daje. Zwykle są to osoby które latami po kilka godzin oglądały porno i potrzebują ogromne ilości bodźców seksualnych aby mieć erekcję oraz orgazm. Ba czasem nawet ona mimo ciągłej, długiej stymulacji pojawia się tylko tuż przed orgazmem. Tak silnie uzależniony osoby powinny sobie darować kontakty seksualne na jakiś czas, aby w pełni głowa się oczyściła oraz zmniejszyło się samo czucie w penisie, bo nie oszukujmy się takie osoby czesto mają też deatch grip i potrzebują silnej stymulacji ręką etc, która i tak nie jest możliwa przez pochwę.
UsuńOczywiście odwyk z partnerką ma o tyle plusy, że uczy na nowo umysł oraz organizm prawidłowej seksualności bez porno, skupienie się na partnerce itd, to jest ważne i może być bardzo pomocne. Dla osób mało uzależnionych kontakty seksualne nie powinny zaszkodzić, no ale tutaj też trzeba uważać bo często wcześnie na odwyku nawet podczas seksu te fantazje porno wracają, wtedy lepiej dać sobie spokój na jakieś czas.
Liczy się zdrowy rozsądek, jeśli są ciągle fantazje związane z porno, słabe erekcje to trzeba wyeliminować jakiekolwiek bodźce seksualne ale obniżyć ten wymagany potrzebny poziom, aby rozpocząć podniecenie. Osoby uzaleznione ten poziom mają poza normalną skalę i dlatego odwyk pozwala na osiągnięcie poziomów normalnych.
Dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź chyba wiem wszystko:) Powiem Ci tak ja po odstawieniu porno nie fantazjuję o nim tylko o jakiś innym kobietach np. które widzę na ulicy również o koleżankach, czyli myślę, że podczas kontaktu seksualnego powinno być ok. Chyba pójdę aby się przekonać najwyżej jak rozczaruje koleżankę to tak jak napisałeś dam sobie spokój na 3 miechy i powinien być luz. Jeszcze raz dzięki za tak szybką odpowiedź:)
UsuńNiestety miałeś racje jednak 2 tyg. to za mało, znowu nie podołałem tzn. gdy wkładałem członka do pochwy zaraz opadał. Koleżanka doprowadziła mnie do orgazmu oralnie czyli już lepiej bo nie ręką. Będę musiał darować sobie kontakty seksualne na jakiś czas 3 miechy to nic szybko zleci:) Jednak ciągle nie mogę pozbyć się fantazji zwłaszcza przed snem. Też mam drugie pytanie czy moje problemy z erekcją mogą być powodem spożywania dużej ilości białka i odżywek białkowych? Czytałem, że mogą mieć wpływ. Chodze na siłownie sporo czasu i wcześniej też spożywałem dużo białka, ale problemu z erekcją nie było, więc to pewnie przez pornosy
UsuńPodbijam pytanie:) nie fapuję jakiś czas i dziś mam okazje i nie wiem czy skorzystać:) proszę o odp.
OdpowiedzUsuńodpisane wyżej
UsuńMam pytanie nie fapuje ponad 2 tyg. i przez 1 tydzień było tak jak miało być ogólnie niechęć do wszystkiego, flak, nic mnie nie kręciło,mogła przyjść najlepsza dziewczyna na świecie nic by z nią nie zrobił, bo taki miałem spadek libido. Jednak teraz powiem tak zerznał bym wszystko co się rusza mam taką chęć, że to jest masakra. Przechodzę obok dziewczyn, które kiedyś by zupełnie mnie nie kręciły a teraz mam na nie ochote. Plus jest taki, że wogole nie mam ochoty na porno jednak dość często nie mogę się powstrzymać od fantazji erotycznych. Te fantazje to nie jest jakiś ostry seks z pornola ale jednak seks. Czy przez to mój odwyk będzie nieskuteczny? Nie będę już wspominał o bólu jader, bo to już jest w ogóle masakra, jednak bolą mnie dopiero pod wieczór przed spaniem także da się to wytrzymać. Prosiłbym o odpowiedź
OdpowiedzUsuńczesc :)Moja historia wygląda tak. Mam 29 lat. od wielu lat trenowalem boks, zapasy i mma. Nie miałem najmniejszego kłopotu z seksem z kobietą a potrzeby seksualne były bardzo duze (seks + masturbacja). Pewnego dnia na zapasach doznałem kontuzji kregosłupa (pękł mi dysk i wpadł w kanał nerwowy) bol nie do opisania... W jednej chwili musiałem zmienic swoje zycie poniewaz nie byłem stanie fizycznie funkcjonowac, przestałem trenowac, pracowac i po jakims czasie zerwałem z dziewczyną bo awantury dochodziły juz do apogeum. Pół roku walczyłem rehabilitując sie co nie przyniosło efektow az w koncu byłem zmuszony poddac sie operacji na ktorą czekałem prawie kolejne poł roku (nfz...) Przez ten rok moj organizm wariował. NIe moglem robic kompletnie nic. Przyzwyczajony do ciagłego ruchu wysiłku, akcji, testosteronu, endorfin itp, zaczałem sie bardzo czesto masturbowac bo to dawało mi zastrzyk emocji a moj organizm usilnie sie tego domagał. Po operacji doszedłem do siebie ale nawyk niesteyt pozostał i po jakims czasie okazało sie ze nie jestem w stanie wspołzyc z partnerką z powodu kompletnego braku wzwodu... zrobilem wszystkie badania, krew, testosteron (gorna granica skali) i badania neurologiczne i wszystko jest ok. Wiec jedynym powodem ktory został moze byc uzaleznienie od porno i masturbacji. Probowalem juz kilka razy ( wytrzymuje tydzien do półtora...) Czy moze ktos mi cos doradzic...? od dzis próbuje kolejny raz...
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, damy rade
OdpowiedzUsuńCzytając ten tekst, miałem wrażenie, że czytam o sobie. Przerażające, co to gówno robi z ludźmi..postanowiłem sobie - zrywam z tym. Rozpoczynam z sukcesem drugi tydzień...będzie ciężko, bo sądząc po treści artykułu, jestem w dość mocnym uzależnieniu...ale wiem, że muszę dać radę, bo czuje, że moje zycie w innym wypadku się posypie..
OdpowiedzUsuńKurcze no coś w tym musi rzeczywiście być. Na pewno wiele czynników na to może wpływać, ale pornografia również.
OdpowiedzUsuń