Pisze do Ciebie Daniel poniewaz chcialem dac ludziom znac jak latwo spowrotem wpasc w spirale porno ktora z dnia na dzien odbiera Ci wszystko co masz- szacunek do siebie, pewnosc siebie, godnosc i energie zyciowa... Moja historia jest tu:
http://nadopaminie.blogspot.c
Po tym jak do Ciebie napisalem podjalem walke z porno i kompulsywna masturbacja. Nie bylo latwo, upadalem wiele razy ale zawsze sie podnosilem. W koncu doszedlem do takiego momentu ze brzydzilem sie porno. Usunalem nawet K9 i nie korcilo mnie ani troche aby zaczac sesje. Trwalo to kolo roku, podczas ktorego czulem sie dobrze. Wahania male byly ale nic wielkiego. Mialem plany nadzieje itp. do ostatniego czasu gdzie nie wiem co sie stalo i wrocilem do tego gowna. Moze to stres moze ze wzgledu ze mieszkam na obczyznie- samotnosc, moze frustracja praca w ktorej jestem od dawna... nie wiem. Po prostu wrocilem i do tej pory nie wyszedlem. Jakbys mnie do ruchomych piaskow wrzucil i nie moge sie wygrzebac- widze ze poza piaskami jest zycie ale nie dla mnie bo nie moge w nim uczestniczyc, ugrzazlem znow. Wszystkie plany wpizdu nie chce mi sie nawet wychodzic z domu, praca mnie wkurwia i sama swiadomosc ze sam sobie taki los zgotowalem tez nie daje mi motywacji. Che tylko przestrzec ludzi o tym ze sam fakt ze juz czujecie sie 'czysci' o niczym nie swiadczy. Te sciezki neuronalne jest tak niesamowicie latwo odnowic ze sobie nie zdajecie sprawy. To tak jak jazda na rowerze- mozesz latami nie jezdzic ale mozg nie zapomni jak sie pedaluje.
Koncze juz bo zrobilem sie tak leniwy ze nie mam zadnej energii zyciowej, ide zabrac sie na sile do pracy i znow odwyk od zera zaczac. Tym razem madrzej. Pozdrawiam, Slawek.
Spokojnie i po kolei. Wróciłeś do tego co oznacza, że pewne rzeczy powinny być zrobione lepiej. Ja k9 miałem dość długo zainstalowany. Był moment że go nie miałem ale zdarzyło się że zacząłem oglądać zdjęcia wiec zainstalowałem go ponownie. Radze zatem go miec jak najdłużej.
Sam odwyk nie rozwiąże reszty problemów i niestety trzeba znaleźć inny punkt równowagi niż porno jako przyjemność i wytrych na wszystkie stresy, to błędne koło wyuczone przez lata uzależnienia. Masz tą przewagę że znasz swój problem, a to już naprawdę wiele. Zacznij od nowa, podejdź na spokojnie, szczerze przedstaw sobie co nie zadziałało, a co można zrobić lepiej. Pomyśl czy nie przejść do większego miasta w celu zmiany pracy. Nie siedź w domu bo to rozleniwia, spędzaj jak najwięcej czau na powietrzu, najlepiej w ruchu. Oczywiście posiadanie dziewczyny by pomogło bardzo, więc pomyśl o tym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.