Wczoraj wróciłem z weekendu w górach, rzecz jasna z dziewczyną! Mój odwyk trwa jakieś 7 tygodni. I jest już mega dobrze :D
O tym jak było można przeczytać tutaj:
http://nadopaminie.blogspot.de
A o tym co się działo i jakie są efekty napiszę kilka słów. Początek odwyku książkowy, flatline, zerowe libido, nerwowość, dół, wahania humorów, niemal jak kobieta w ciąży! Po jakimś tygodniu z groszem, zaczęły pojawiać się poranne wzwody, z różną intensywnością i mocą. Z czasem coraz częściej i coraz mocniejsze. Przez te 7 tyg. miałem dwa nocne niekontrolowane wystrzały - co było dla mnie szokiem, z 20 lat nie miałem takiej akcji.
Z dziewczyną z którą byłem jeszcze 7 tyg temu szybko się rozstałem, bo to "zła kobieta była" jak się okazało. W czasie odwyku zacząłem dużo ćwiczyć, crossfit oraz rower. Zrzuciłem 6 kilo, klata jakby lekko napuchła i ręce :D W końcu poznałem dziewczynę, pojechaliśmy na weekend. Byłem mega zaciekawiony czy jestem już choć trosze podleczony i dam rade stanąć na wysokości zadania gdy przyjdzie zdjąć bokserki....
I wiecie co? Dałem rady i to kilka razy, nie liczyłem ile :D I to nawet raz za razem po kilkunastu minutach przerwy. Wiadomo, pierwszy raz trwał z jakieś półtora minuty, ale każdy następny był coraz dłuższy. Mój ptak jeszcze nigdy nie był taki twardy i napęczniały. Mówię poważnie, to jest aż nieprawdopodobne, że odstawienie masturbacji i porno daje takie efekty!
Nigdy nie wątpiłem w to, że odwyk działa, ale nie spodziewałem się takich efektów! Przerosło to moje oczekiwania i jestem mega zadowolony!
Daniel i wszyscy autorzy wpisów, dziękuję :D
No proszę jak się skupi na życiu, sporcie, da trochę luzu aby zabić stresy to okazuje się że można.
Również witam wszystkich.
OdpowiedzUsuńMam oczywiście ten sam problem co większość osób z tej strony. Przygoda z porno rozpoczęła się w gimnazjum, najpierw była sama masturbacja, a dalej porno+masturbacja. Raz dziennie to zawsze, czasami dwa-trzy. Jednak zawsze uchwyt był słaby i delikatny, dwupalcowy. Żeby dojść musiałem narzucić szybkie tempo, czasami był to niepełny wzwód. I tak lata mijały (teraz 25 lat), aż w końcu było trzeba spróbować tego z kobietą. Wiadomo, mój mały nie podołał podczas gry wstępnej i nawet nie było sensu niczego próbować. Oralnie i kobiecą ręką mały dawał radę. Z tego co pamiętam oralnie bardzo krótko i zaraz po już nie było erekcji. Trafiłem na tę stronę i zacząłem odwyk od ubiegłego roku. Może miesiąc bez porno wytrzymałem, masturbacja zazwyczaj raz w tygodniu. Teraz jestem bez jakiegokolwiek porno 2-3 miesiące, poranne wzwody się pojawiły ale nie zawsze, raczej rzadko. Masturbacja jest, ale tylko dzięki partnerce. Aktualnie podczas gry wstępnej nie zawsze mam pełen wzwód, czasami w ogóle. Przez około miesiąc podczas dotyku dziewczyny nawet przez spodenki bardzo szybko kończyłem. Teraz mogę wytrzymać długo i z szybkim tempem, jednak niepokoi mnie to że pieszczoty nie zawsze równają się z erekcją. Poza tym po finiszu, członek po chwili opada i nie ma mowy o kolejnym razie. Może po 30 minutach przerwy byłoby to możliwe... Mam także wrażenie, że członek przyzwyczaił się do pozycji siedzącej czy też leżącej i w innej np. przy klasycznej pozycji stosunku mógłby nie dać rady. Jestem przekonany, że z mocnym uciskiem nie mam problemów i myślę nad normalnym seksem, a nie dalszą masturbacją przez partnerkę. A może konieczne jest zaprzestanie jakichkolwiek zabaw z dziewczyną na jakiś czas? Pozdrawiam!
"Poza tym po finiszu, członek po chwili opada i nie ma mowy o kolejnym razie."
UsuńKażdy facet dałby się pokroić, za to żeby dało się coś z tym zrobić :-)
Czeka Cię jeszcze długa droga. Mówisz, że odstawiłeś porno, że przestałeś walić, ale nie zmieniła się Twoja optyka myślenia.
Dla mnie prawdziwym efektem odwyku jest znalezienie radości w życiu, czerpanie przyjemności z kontaktu z dziewczyną, konsumowanie seksu, bez tych wszytskich obrazków z tyłu głowy, bez wielkiego spinania. To o czym teraz piszesz, to efekt "zlasowania mózgu" pornografią. Przestań się skupiać na sobie a zajmij się partnerką.
Ja odstawiłam wszelkie ręczne zabawy, dotyk jedynie przy sikaniu. A kto wie, moze odzeyczajasz penisa od swojej dloni, a przyzwyczajasz do uścisku i techniki Twojej dziewczyny. Z deszczu pod rynne.
OdpowiedzUsuń@Jacek
OdpowiedzUsuńRacja. Kolejny weekend z partnerką i kolejny raz wzwód podczas gry wstępnej jest niepełny lub w ogóle go nie ma. Także od teraz zero ręcznych zabaw, czy to z mojej strony czy partnerki. Raz na tydzień jednak będę zabawiał dziewczynę. Zobaczymy ile czasu zajmie powrót do pełnej formy.
jakie sa benefity rzucenia porno ??
OdpowiedzUsuńhttp://www.menprovement.com/the-top-10-reasons-to-stop-watching-porn/
OdpowiedzUsuń