Hej,
Postanowiłem sobie, że napiszę do Ciebie dopiero gdy uda mi się wyjść z odwyku więc to będzie ściśle techniczny email. Większość osób, które korzysta z Windowsa nie musi się aż tak pilnować ponieważ k9 całkiem dobrze działa i nie tak łatwo się go pozbyć, wyłączyć, usunąć. Te kilka słów kieruję do użytkowników Linuksa, którego K9 nie wspiera, a na którym sam normalnie pracuję w domu.
W związku z tym zrobię szybkie podsumowanie jak wygląda mój odwyk bez K9 na Ubuntu oraz opiszę nowy bardzo przydatny sposób, który dzisiaj znalazłem...
Czytałem na Twoim blogu, żeby w ustawieniach sieci, wpisać sobie adresy openDNS i to działa. :) problem jest tylko taki, że bardzo łatwo jest/można to wyłączyć.
Dzisiaj niestety przerwałem mój odwyk, bardzo mnie to zabolało więc znowu postanowiłem utrudnić sobie dostęp do porno i zacząłem intensywnie szukać jakiegoś nowego rozwiązania.
Chyba znalazłem i w sumie dlatego piszę :)
Na Ubuntu do tej pory miałem ustawione adresy OpenDNS (jak wyżej wspomniałem):
oraz zablokowany safesearch w googlu: https://support. google.com/websearch/answer/ 510?hl=pl
usunąłem tryb incognito:
i korzystałem jeszcze z rozszerzenia:
do którego dodałem sobie listę stron na których można było znaleźć nagie laski albo które były początkiem moich upadków.
To wszystko jednak okazuje się zbyt proste, ponieważ wszystkie te rzeczy w bardzo łatwy sposób na Linuksie można wyłączyć.
Nie ma żadnych haseł ani nic w tym stylu jak w K9...
Ktoś mógłby zadać sobie pytanie czy rozszerzenia, które mają pomagać w odwyku mają jakiś sens, skoro tak łatwo można je wyłączyć, odinstalować w chromie. Do tej pory myślałem błędnie, że NIE. Dzisiaj wreszcie odkryłem, że istnieje opcja zablokowania możliwości usunięcia/odinstalowania rozszerzenia! : )
Dzisiaj zainstalowałem:
I na tym przykładzie chciałbym w skrócie opisać co zrobić aby nie można było tego rozszerzenia tak łatwo odinstalować lub wyłączyć.
Pod Linuksem odbywa się to przez dodanie 2 linijek tekstu do odpowiedniego pliku, pod Windowsem dodaje się klucze do rejestru.
1. odpalamy terminal,
2. przechodzimy do odpowiedniego folderu:
cd /etc/opt/chrome/policies/ managed/
3. tworzymy nowy plik:
touch statkey.json
touch statkey.json
4. dla rozszerzenia blocksi, które podlinkowałem wyżej, jego zawartość będzie wyglądać tak:
5. uruchamiamy jeszcze raz chroma
6. wchodzimy w chrome://extensions/
7. powinniśmy zauważyć, że opcja wyłącz / odinstaluj jest nieaktywna jak na screenie: (block.png)
Oczywiście jeśli ktoś poczuje porno głód, to jest w stanie odinstalować to rozszerzenie ale nie jest to już tak banalne jak było do tej pory.
Pomocne linki, które mogą się przydać w przypadku blokowania innych chromowych rozszerzeń:
format pliku statkey.json jest opisany w drugim linku :)
inne przydatne rozszerzenia do chroma:
Mam nadzieję, że komuś się to przyda!
Pisałem to z myślą o ludziach, którzy korzystają z Linuksa, który nie wspiera K9.
To samo w trochę inny sposób można zrobić pod Windowsem, niestety nie mam teraz czasu żeby dokładnie to opisać.
(może spróbuj znaleźć coś w google Danielu i podlinkuj sposób windowsowy)
Będę bardzo wdzięczny, jeśli opublikujesz to formie maila i wrzucisz na swój blog.
Najważniejsze żeby to trafiło do ludzi, którzy korzystają z Linuksa i myślą sobie, że nie ma żadnego skutecznego narzędzia do walki z porno na tej platformie.
Pozdrawiam
M.
na koniec dodany w załączniku plik graficzny
Jeszcze raz wielkie podziękowania dla autora!
Prawdę mówiąc, tę blokadę równie łatwo można obejść (nie, nie będę pisał w jaki sposób). Dla kolegi używającego Ubuntu - jeśli nie potrzebujesz sobie doinstalowywać programów to jest lepsza konfiguracja na innych programach. Jedna, która ogranicza godziny korzystania z komputera, a druga która całkowicie blokuje porno (Dansguardian). Żeby wszystko było skuteczne trzeba po prostu usunąć sobie prawa administratorskie i nie ma szans na zdjęcie tego. K9 jest prawdę mówiać banalnie proste do obejścia (dla mnie) i zajmuje może z 15 minut.
OdpowiedzUsuńZna ktoś sposób na blokadę w Windows Phone?
OdpowiedzUsuńNie potrafisz sobie nawet wyobrazić, jak bardzo pomogłeś mi tym wpisem. Dziękuję.
OdpowiedzUsuń