Info

FAQ oraz Opis odwyku od porno krok po kroku dla początkujących znajduje się tu: http://nadopaminie.blogspot.com/2014/05/100-post-odwyk-krok-po-kroku-dla.html

wtorek, 17 grudnia 2013

List czytelnika Peter'a o swojej walce z nałogiem

Zapraszam do zapoznania się z listem czytelnika, jak zawsze zachowuję pełną anonimowość


Witam, jestem Peter i chciałbym przedstawić  troszkę moją historię związaną z fapaniem,  pisze te słowa pod wpływem emocji i wielkiego doła emocjonalnego gdyż jakieś 30 minut temu znowu wpadłem i sobie ulżyłem przy filmach pornograficznych, ale zacznę od początku.

Początki

Zaczęło się tak jak u każdego, u mnie wieku  16 lat kiedy dostałem stałe łącze, również wtedy zaczęły się u mnie budzić hormony i pociąg do płci przeciwnej, umawiałem się z koleżankami, chodziłem na randki wtedy były jakieś drobne pieszczoty żadnych stosunków, więc  musiałem to jakoś rozładować. Zacząłem wtedy ściągać, filmy pornograficznie jak i przeglądać strony z filmami pornograficznymi w stylu yutuba. Na początku jak to bywa było niewinnie , normalna pornografia. Dalej się spotykałem z dziewczynami i nawet byłem coraz bardziej śmielszy i pewny siebie w ich obecności, oglądałem porno przed wyjściem do szkoły i chodziłem do niej strasznie nakręcony, normalnie promieniałem.  Jednak jak wracałem do domu, to co pierwsze robiłem oglądałem porno i się fapałem na początku było to rzadziej a potem coraz częściej, jak i również zaczęła u mnie się powolna gangrena umysłowa , zacząłem ściągać coraz to bardziej, ostre, mocniejsze,  obrzydliwie można powiedzieć chore porno. Najlepsze w wszystkim jest to że, dalej nie zauważałem żadnego problemu.  Faktycznie zacząłem chodzić wtedy trochę bardziej zmęczony, oceny mi się pogorszyły, i dziewczyny zaczęły mówić że zachowuje się jak skończony cham i ignorant. Ja nie widziałem problemu a już wtedy musiałem być uzależniony.

Kiedy uświadomiłem sobie uzależnienie ?

Poszedłem do liceum,  nowi znajomi , nowe dziewczyny, a ja coraz bardziej pogrążałem się w filmach pornograficznych,  wśród koleżanek  z klasy po jakimś czasie jak się bardziej poznaliśmy, już o mnie mówili że jestem jakiś dziwny, nerwowy, i często zmęczony (dlatego dużo ludzi mi mówiło że pewnie kolejną noc na jakiś grach przed komputerem spędziłem.) Najlepsze jest to że już wtedy straciłem zainteresowanie filtrem , ale po szkole namiętnie potrafiłęm po 3-4 godziny oglądać porno i fapać od 2 do 5 razy dziennie ( na weekendy zdarzało się i nawet 7 razy dziennie) . No dobra dalej nie dostrzegałem problemu, aż wkoncu poznałem dziewczynę z innej klasy. Zacząłem się z nią spotykać trwało to ok 15 miesięcy ( nigdy nie współżyliśmy ze sobą). Kiedy ja się z nią spotykałem, dalej się fapałem i oglądałem pornografię. Wtedy odkryłem również hentaje ( które kompletnie mi porysowały mózgownice). Oglądałem różne macki wsadzne wiecie gdzie, wibratory, potwory, gwałty, przetrzymywanie w klatach  ogólnie zacząłem potem oglądać coraz to gorsze hentaj , gdzie np. kobieta już nie byłą osobą a przedmiotem, wykorzystywaną tylko do seksu niczego więcej, tylko że to nie był normalny seks, nie dość że to były kreskówki, to jeszcze występowało w nim totalne uprzedmiotowienie, kobiety upodlenie jej jak i sadystyczne znęcanie się nad nią.
        Więc jak już na poważnie spotykałem się z tą dziewczyną, to jedynie do czego dochodziło to do pocałunków, przytulenia i drobnego macania (Nie miałem odwagi jej rozebrać, a dlatego że po prostu mi nie chciał stanąć przy niej) Najgorsze było to że jak wracałem od niej do domu, to odpalałem hentaje i  fapałęm do nich fantazjować  właśnie o mojej dziewczynie w pozycjach w których widziałem na ekranie hentaja aktualnie wyświetlanego. Ogólnie związek się nie udał przeze mnie, więc się rozstaliśmy i tyle.  Wtedy zacząłem dostrzegać że zaczął następować powolny zanik uczuć, i dostrzegłem że coś ze mną nie tak, ale dalej w to gówno brnąłem bo matura się zbliżała to zlałem to, bo jak odbierać sobie przyjemności ?
        Więc poszedłem na studia ( do tej pory nie współżyłem z żadną kobietą). Dalej namiętnie oglądałem porno jak i hentaje. Na studiach , byłem z trzema kobietami w łóżku  , z żadną seksu nie uprawiałem. Wyglądało to tak że rozbieraliśmy się do naga, ale ja nie mogłem osiągnąć erekcji nie chciał mi stanąć totalne zero, więc kończyło się to tak , że robiłem tym kobietą minetę a potem palcówkę, potem je przepraszałem oczywiście że nie dałęm rady i mi wstyd i głupio, na szczęście były wyrozumiałe i o całej sprawie każda szybko zapomniała. Miałem wtedy 23 lata nie współżyłem do tej pory  z żadną kobietą i dałem sobie z nimi spokój, stwierdziłem wtedy że pornografia  jest lepsza. W między czasie czułem się coraz gorzej, chodziłem wiecznie zmęczony i nie wyspany nawet jak spałem po 12 h, zawaliłem wtedy rok studiów , stwierdziłem że to przez fajki albo za dużo pije na weekendy , rzuciłem picie i fajki, jednak dalej czułem się jak gówno. Więc trafiłem na stronę onanizm.pl i nagle olśnienie to wina porno, większość moich problemów było spowodowane nadmierną ilośćia oglądania pornografii ! Więc zdecydowałem to rzucić, ale o tym zaraz.

Co się ze mną działo kiedy się fapałem i oglądałem porno ?

- Oglądałem dużo porno najpierw tej lekkiej, potem coraz ostrzejszej, mocniejszej, mrocznej pokrętnej, chorej naprawdę potrzebowałęm coraz silniejszych bodźców żeby się podniecić.

-  Relacje między ludzkie z kobietami gówniane, każdą babę z którą gadałem traktowałem jak pustą idiotkę, i w myślach odgrywałęm z nią sceny z pornoli , stałem się po prostu mizogonistycznym dupkiem który ich nienawidził.

- zanik uczuć wyższych z miłością i współczuciem na czele, nie byłem w stanie nikomu współczuć, ani pokochać, jedynie uczucia które odczuwałem to chciwość i momentami obrzydzenie.

- brak energi życiowej, chroniczne bóle głowy, bladość, nic mi się nie chciało robić, cały czas chodziłem zdenerwowany i zmęczony wszystko mnie wkurzało, depresja, myślałem że życie nie ma sensu, myśli samobójcze, zaniżona samoocena, straszny spadek wagi. Rano z łóżka nie umiałem wstawać a jak wstałem to mimo że spałem po 12 godzin to i tak zmęczony się budziłem.

- zawalony rok studiów.

Wychodzenie :

Pierwszy tydzień :

Był najtrudniejszy, nie umiałem zasnąć w nocy, bezsenność a jak zasypiałem to śniły mi się przerażające koszmary, sceny morderstw gwałtów, samobójstw. Budziłem się zalany potem. Wachania nastroju i to straszne od eufori po głeboką depresję, nieuzasadniony lęk, paranoja i zwątpienie na co mi to ? po co mam się tak męczyć ? odpale pornola i wszystko minie i będzie pięknie tak fajnie !!  Ręce mi się trzesły jak u alkoholika. I znowu zwątpienie i ogromne przerażenie o boże już nigdy tego nie zrobię ? jakim cudem mogę odmawiać sobie takiej przyjemności, przecie orgazmy są takie przyjemne a na świecie się każdy masturbuje. Ogólnie pierwszy tydzień był koszmarem. Strasznymmmm . Spędziłem go w domu miotając się od pokoi do pokoi
Ok tydzień nr II i następne

Śnią mi się : Sceny z pornoli, gwałty jakieś katastrofy lotnicze, samochodowe. Ok więc muszę coś z tym zrobić, trzeba gruntownie zmienić swoje życie jak bez tego trzeba żyć nie ?  Ok więc II tydzień był kluczowy , podjąłem decyzję że zmienię każdy aspekt swojego życia pod względem fizycznym, finansowym, duchowym, umysłowym, uczuciowym. Musiałem się czymś zająć żeby nie myśleć o masturbacji. Więc trafiłem do bibloteki i tak zaczeła się moja przygoda mojej przemiany, zacząłem od działu psychologi. W ciągu dwóch miesięcy przeczytałem ok 30 książek motywacyjnych, zmieniających życie, o depresji itp itd. Między innymi : Wszystkie książki Toniego Robbinsa, Nathaniela Brandeta, Brian Trecy, Wayne Dyer, Zig Ziglar, Robert Kuyosaki. Lektura tych książek codziennie motywowała mnie zmuszała mnie do walki.

Co dalej ? zacząłem intysywnie ćwiczyć na siłowni ( 5 razy w tygodni), również przed snem zawsze ide biegać , bo człowiek zmęczony nie myśli o masturbacji i po bieganiu po prostu nie miałem sił aby przed snem sobie strzepać. Zacząłem się zdrowiej odżywiać, zapisałem się na kurs szybkiego czytania, rozpocząłem kurs języka angielskiego, zacząłęm robić prawo jazdy, zapisałem się nawet do wolenatriatu i raz w tygodniu pomagam ludzią w szpitalu albo schronisku dla bezdomnych, a to wszystko po to aby nie myśleć o masturbacji.  Ale dzięki temu że tak wypełniam swój wolny czas czuje że coś znaczę i jednak te życie ma jakiś sens.


Powrót :

Rok 2013 mam 26 lat do tej pory nie  współżyłem z żadną kobietą , co mnie strasznie przygnębiało, poznałem również kobietę niedawno temu z którą wylądowałem w łóżku, i znowu nic kompletny flag nie drgnął mi. Więc myślę że, jest ze mną coś nie tak, po czym pobiegłem do domu, odpaliłem sobie pornola i od razu buum sztywny twardy, zadowolony zwaliłem sobie, po czym odczulem ogromne poczucie winy jak i pustki egzystencjalnej. Więc postanowiłem to ograniczyć , wpadłem na taki pomysł i co ? i wyglądata to tak że od listopada do teraz, oglądam fimy raz na 3 dni i wtedy mastrubuje się ok 3- 4 razy. Żałosne i głupie wiem ale nie umiem teraz przestać , nie potafie po prostu  Ale opisze to w ostatnim pkt mojej istnej historii.

Dlaczego dalej trwam w porno nałogu ?

Jak wspomniałem mam 26 lat i dalej nie uprawiałem seksu z żadną kobietą, więc przede wszystkim w tym nałogu  trzyma mnie STRACH przed tym że jak rzucę porno, to nie znajdę sobie żadnej dziewczyny co rozładuje te napięcie, STRACH przed tym że jak skończę z porno już nigdy nie będę szczęśliwy, strach przed Tym że nie poradzę sobie z stresem, STRACH przed tym że życie już nie będzie takie same jak zrezygnuje z porno.
        Do tego strach przed UCZUCIEM PUSTKI że czegoś brakuje jak odstawie porno, te ciągłe uczucie NIEPOKOJU i PUSTKI które mi towarzyszy kiedy zawsze odstawiam porno na jakiś czas jest nie do zniesienia.  Dwie główne przyczyny dla których dalej tkwie w tym gównie porno nałogu to jest to że nie posiadam kobiety  I BOJĘ SIĘ ŻE NIGDY NIE POZNAM i przez te właśnie czarne myśli że nigdy nie poznam żadnej dziewczyny przy której stanę na wysokości zadania , każą mi sięgać po porno. Druga główna przyczyna dlaczego dalej fapuje to UCZUCIE PUSTKI I NIEPOKOJU które mi towarzysty w dni które nie oglądam filmów pornograficznych.

To chyba na tym koniec, przepraszam za literówki bądź błędy ortograficzne pisałem to na szybko i pod wpływem emocji a aktualnie mój stan psychiczny jest gówniany, czuje ogromne poczucie winy, wstydu jak i jakiegoś przeogromnego lęku w środku , ucieszyłbym się gdybyś odpisał na tego maila albo swoistą spowiedź narkomana od porno i podzielił się swoimi odczuciami co do niego jak i jakimiś radami albo wskazówkami.
        Pozdrawiam i serdecznie dziękuje za to co robisz, bo uświadamiasz wielu ludziom jak pornografia ma zgubny wpływ na psychikę ludzką.






Najważniejsze że znasz swój problem, to połowa sukcesu, co więcej widzisz negatywy fapania. Sam dobrze wiesz co masz zrobić, nei ma innej drogi czy innego wyjścia. Tak masz racje jeśli będziesz kontynuował to co robisz to będziesz miał coraz większe wątpliwośći i będziesz się zadręczał. Wszyscy wiemy że to będzie strata czasu, cennego czasu bo i tak wystarczająco dużo zmarnowałeś tak jak każdy z nas. Ale moge ci jedno zagwarantować że jeżeli porzucisz porno, masturbacje, fapanie, zainstalujesz blokade na kompa i skupisz sie na wlasnym zyciu a nie rozmyslaniu nie potrzebnym to pozbierasz swoje zycie do kupy a twoj penis bedzie stał jak nigdy. WSZYSCY absolutnie wszyscy co przechodza odwyk odzyskują libido oraz świetne erekcje, nawet ci co mieli flaka. TO nei sa jakieś wyjątki, to reguła, tak pewne jak to że jutro bdzie nowy dzień. Odciecie się od porno na zawsze da ci wolność o ktrej tak marzysz, pozwoli ci odetchnać i skupić się na pozytywach. Wiesz że nie ma innego wyjścia, kontynuowanie tego stanu, zle samopoczucie nigdzie nie prowadzą, wiesz dobrze ze bedzie tylko gorzej. Musisz pozbyc sie tego cięzaru jus teraz poblokuj i pokazuj wszystko, Zainstaluj k9 wpisz losowe długie hasło i wyrzuć je kompletnie podrzyj i spusc z wodą, do porno i tak nie wrocisz bo NIE MASZ INNEJ OPCJI !.

2 komentarze:

  1. U mnie już 3 tydzień abstynencji na razie w sumie nie ma różnicy .... mam nadzieję że po okresie nowego roku będzie już widać tego efekty :) Dziwne u mnie jest to że ja przez ostatnie 3 miesiące zrobiłem to jedynie z 10 razy ... na razie jestem czysty 3 tygodnie i mam nadzieję że już z tym skończę ... obecnie mam strasznie obniżone libido wręcz jego brak ... wzwody poranne również są bardzo słabe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie slabe libido , brak zycia w spodniach to jest wlasnie znak ze odwyk przebiega tak jak powinien. Pozniej w 3miesiacu zacznie wracac wszystko do normy, spokojnie

      Usuń

Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.