Lew Starowicz mówi jak jest, współczuje dzisiejszym kobietom bo faceci fapują
Dzieuję jednemu z czytelników za link do ciekawego artykułu. Polecam http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15099870,Lew_Starowicz__Wspolczuje_mlodym_kobietom__Dla_wielu.html
Pewnie wielu internautów krytycznie odniesie się do mojego komentarza, ale popieram pana profesora w kwestii masturbacji i namawiam innych facetów do zastanowienia się nad częstotliwością tego procederu, nim będzie za późno... Mam 28 lat, jeden pięcioletni związek za sobą i kilkanaście przelotnych, i od kilku miesięcy (a może lat) masturbacja stała się zastępczą formą seksu, mimo że seks też jest. Niestety, z czasem zaczęły mnie kręcić coraz ostrzejsze filmy, coraz większe tempo, czasami dochodzę w kilka chwil, a czasami nie mogę przez 30 minut. Kiedyś cieszył mnie spontaniczny seks, ciało drugiej osoby, teraz przesiąkłem obrazami z porno. Każdy tydzień bez masturbacji to dla mnie osiągnięcie. Polecam ograniczyć nie tyle masturbację, co oglądanie filmów. I zadbać, by nie była to czynność kompulsywna. Naprawdę, może zepsuć radość z seksu.
Pewnie wielu internautów krytycznie odniesie się do mojego komentarza, ale popieram pana profesora w kwestii masturbacji i namawiam innych facetów do zastanowienia się nad częstotliwością tego procederu, nim będzie za późno... Mam 28 lat, jeden pięcioletni związek za sobą i kilkanaście przelotnych, i od kilku miesięcy (a może lat) masturbacja stała się zastępczą formą seksu, mimo że seks też jest. Niestety, z czasem zaczęły mnie kręcić coraz ostrzejsze filmy, coraz większe tempo, czasami dochodzę w kilka chwil, a czasami nie mogę przez 30 minut. Kiedyś cieszył mnie spontaniczny seks, ciało drugiej osoby, teraz przesiąkłem obrazami z porno. Każdy tydzień bez masturbacji to dla mnie osiągnięcie. Polecam ograniczyć nie tyle masturbację, co oglądanie filmów. I zadbać, by nie była to czynność kompulsywna. Naprawdę, może zepsuć radość z seksu.
OdpowiedzUsuńPowodzenia.