Część z naszych czytelników pewnie słyszało newsa, że powoli wykluwa się propozycja ograniczenia dostępu do porno na poziomie dostawców usług internetowych proponowana przez polityków. Więcej można poczytać np tutaj: http://pclab.pl/news72179.html
Blokowanie treści porno ma być również wprowadzone w UK, ale co ciekawe wg ostatnich wersji projektu tam same strony www mają weryfikować wiek osób na nie wchodzących, jeśli by nie wprowadziły takiej opcji to wtedy takie witryny byłyby blokowane przez Państwo, więcej tu: http://www.wired.co.uk/article/porn-age-verification-checks-digital-economy-act-uk-government Co ciekawe nie ma informacji jak niby te strony miałyby weryfikować wiek na nie wchodzących osób, w Polsce jak na razie jest zwykle pytanie czy dana osoba ma 18 lat, co oczywiście jest naiwnym rozwiązaniem bo każdy dzieciak kliknie tak.
Jak widać dużo na razie nieścisłości w obu krajach, bardziej restrykcyjna wydaje się Polska wersja, gdzie domyślnie porno byłoby blokowane przez dostawców ISP, a jego odblokowanie możliwe stałoby się po przedłożeniu dokumentu potwierdzającego wystarczający wiek. Niestety w praktyce sprawi to wiele problemów, bo raczej nikt nie pójdzie do Pani z okienka z dowodem i powie że chce oglądać porno i co ma podpisać, a tym bardziej wątpię aby wysyłali skan dowodu online do dostawców itd. Raczej na pewno rozpowszechniłoby takie rozwiązanie popularność tor-a, vpn-ów, czy innego wymyślnego sharowania takiego contentu nawet przy użyciu dropboxa, google driva czy podobnych rozwiązań. Obejście i tak się znajdzie, a same treści zejdą do podziemia i niestety nie będzie dobrze, gdy pojawi się więcej userów tora, często uzależnionych w nowym medium słynącym z treści pedofilskich i podobnych... To właśnie ujawnia główny problem regulacji internetu, który jest ostatnim wolnym medium ze wszystkim swoimi wadami, jednak lepszym w obecnej formie niż gdyby był w pełni uregulowany. Jestem w pełni za, bez obiekcji za obecnym stanem, gdzie są kary bezwzględnego więzienia za nieodpowiednie treści, ściganie pedofilów itd i to prawo działa.
Jedynie co można bybyło poprawić to prawo fair use aby twórcy np recenzji filmów mogli używać urywki np kinowych obrazów do stworzenia nowej wartości. Chodzi o sytuację gdzie wielu twórców np na youtube ma kasowane filmy lub zabieraną monetyzację bo dana firma uważa, że ten filmik godzi w ich prawa. Często zdarzają się intencjonalne pomyłki gdzie w praktyce nic nie mają wspólnego z daną treścią, ale zabierają monetyzację twórcy. Wróćmy jednak do tematu porno, które zawsze jak istniało tak będzie istnieć. Niestety zamiast szerzyć wiedzę o szkodliwości porno, władze starają się je wyplemić, co nie jest możliwe, a co gorsza tworzy furtkę do kontroli internetu jako takiego i to jest główny mój problem z takimi pomysłami. Wszyscy pamiętamy problem ACTA oraz podobnych pomysłów ograniczających wolność w sieci. Oczywiście, że pełna wolność poza prawem na przykładzie tora i zawierających jego treści pokazuje, że nie jest odpowiednim rozwiązaniem. Z drugiej jednak strony kto tworzyłby i nadzorował rejestr stron zakazanych i jaką da gwarancję że nie znajdą się tam witryny, które mogą nie podobać się jakiejkolwiek władzy niezależnie czy obecnej czy po przeciwnej stronie barykady, chodzi mi szczególnie o takie gdzie prezentuje się wałki kolejnych polityków i podobne sprawy. Stworzenie rejestru stron porno może być łatwym do przepchnięcia w dobrej intencji precedensem, ale później rozszerzenie go o inne strony "nieodpowiednie" jak np jakiś blog, który wytyka nieprawidłowości danej władzy to już spore ryzyko zwykłej cenzury. Chyba że taki rejestr tworzyliby dostawcy i ich odpowiedzialność byłaby w jego utrzymaniu to może by miało sens, ale nie jestem przekonany mimo wszystko.
Wielokrotnie mimo tematyki bloga, czyli uzmysłowienie destrukcyjnego wpływu na ludzi pornografii, czyli przede wszystkim problem ze zdrowiem oraz seksem, uważam, że tak restrykcyjne propozycje przyniosą więcej szkody niż pożytku. Kompletnie poronionym pomysłem jest przekładanie dokumentu żeby mieć dostęp do porno, bo inaczej będzie zablokowany. Czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie opcji do zaznaczenia z potwierdzeniem sms-owym jak w banku na stronie dostawcy internetowego co umożliwiałoby dostęp do pornografii? Byłoby to bardziej eleganckie rozwiązanie i wydaje mi się lepsze z punktu widzenia rodziców. Nie ukrywajmy, że sama intencja ochrony dzieci jest pozytywna i ją rozumiem, a nawet popieram, ale oddane powinno to być rodzicom w panelu ustawień dostawcy internetowego z którego wszyscy potrafią korzystać.
To co jest prezentowane w obecnym kształcie, który zresztą jest bardzo mglisty jest dla mnie mimo wszystko nie odpowiednie, gdyż przekształci porno w owoc zakazany i przeniesie go do podziemia, gdzie o kilka kliknięć dalej mogą znaleźć się jeszcze gorsze treści. Niestety jako rozwiązanie wtedy podanie zostanie pewnie zakazanie tora co sprawi że defacto rozpopularyzują tą ciemną platformę i rozpocznie się łapanie króliczka blokując coraz bardziej wymyślne rozwiązania, a w praktyce skończy się na pełnej kontroli internetu. Porno nie jest dobre dla nikogo i nie zmienię mojego zdania, ale lata prohibicji w USA powinno nauczyć, że blokady nie są rozwiązaniem. Rozwiązaniem według mnie jest:
- obowiązkowe informacje o szkodliwości porno na każdej stronie z takimi treściami, jak na pudełku na papierosach, że powoduje problemy z seksem, erekcją plus filmik tłumaczący dlaczego tak się dzieje. Niech taka informacja zajmuje obowiązkowo 25 górnej części ekranu na wszystkich stronach, gdzie jest porno. Wiem że pomysł absurdalny, ale lepszy niż cenzura całej sieci. Jeśli dane strony by nie miały takiej informacji (standaryzowanej co pozwoliłoby automatyczną weryfikację botami) to taka strona byłaby blokowana przez ISP również informacją, ale na cały ekran o skutkach porno, ale jeśli user chce iść dalej to droga wolna, gdy się na to zgodzi. Oczywiście powstałyby pewne rozwiązania jak adblockery i podobne, ale zaczęłaby trafiać wiedza o skutkach porno do szerszych mas ludzi.
- w panelu ustawień dostawcy internetowego, który ma każdy posiadający dostęp do internetu powinna być opcja "parental lock" dla rodziców, gdzie łatwo mogliby blokować porno jednym kliknięciem i np potwierdzeniem kodem sms jak w banku, aby dzieciak nie odwrócił tego ustawienia. Dodatkowo byłaby opcja blokowania tora, stron hazardowych i innych, coś jak w panelu programu k9.
- edukacja i jeszcze raz edukacja, ale bez wzbudzania poczucia wstydu, obrażania ludzi oraz traktowania ich jak idiotów, bo pewne władze wiedzą lepiej od nich co jest dla nich dobre.
Na koniec ostatnia refleksja. Dla mnie kompletnym absurdem jest ten temat, zresztą sami dostawcy internetowi bez odgórnych rozwiązań mogliby wprowadzić takie własne k9 jako dodatkową opcję co nawet skłoniłoby do zakupu u takiego usługodawcy. Byłoby to bezpieczniejsze niż potencjalna postępująca odgórna cenzura sieci. Wydaje mi się że ważniejszy jest temat potencjalnego zakazania seksualizacji dzieci w bardzo młodym wieku przez ideologię gender. Wiem że obiecałem że nie będzie tu tematów politycznych czy religijnych i w pełni się z tym zgadzam z wskazaniem na wieszanie pedofilii jak i z każdej religii (bo w praktyce myśli się o jednej, a bardziej przyzwolenie na to jest w drugiej) oraz politycznych osób czy zwykłych szaraczków. Natomiast obecnie mamy pełzające przyzwolenie na mącenie dzieciom w głowie i niestety każda władza wie, że o ile nie da się zmienić w pełni obecnych pokoleń to już kolejne od małego już tak. Sory ale dzieci powinno się zostawić w spokoju, bo inaczej skończymy jak UK gdzie dzieciom daje się kwestionariusze, gdzie muszą wskazać jaką mają płeć spośród 23 odpowiedzi. Tak to nie pomyłka, dwudziestu trzech w tym takie kwiatki: jak gender fluid, demi -boy i podobne. Poczytajcie sobie: http://www.theargus.co.uk/news/14236195.Brighton_school_children_asked_to_choose_from_list_of_23_terms_to_describe_their_gender/
A i dla tych co pomyślą pustaków, że to dobry kierunek uważam szczerze, że etap pewnej wolności, który udało się osiągnąć nie był idealny, ale wystarczający i na tym trzeba było się zatrzymać w pewnym momencie. Niestety trend idzie w kierunku wychowywania dzieci przez gejów, cichego przyzwolenia na małżeństwa i seks z nieletnimi szczególnie na zachodzi oraz dziwne poszlaki czystej pedofilii na wielu szczytach władzy nie tylko politycznej. Sory ale ja się na to nie zgadzam i tutaj wpierw powinno się położyć tamę, bo większość ludzi ma zdrowy rozsądek i wie że nie ma miejsca na takie rzeczy. Tak samo większość wie że masturbacja w normie jest normalna jak i seks przedmałżeński czy nawet mimo wszystko przerwanie ciąży jeśli jest bardzo duże prawdopodobieństwo problemu z płodem, albo wynika z gwałtu. Nigdy nie da się usatysfakcjonować wszystkich, niestety, ale kurwa jak kolejny raz słyszę o zabawach gender w przebieranki chłopców w sukienki czy podobne ochujałe pomysły to wybaczcie. Oczywiste jest że dorastające dzieci z kipiącymi hormonami to łakomy kąsek dla Państwa w ich kształtowaniu dla własnych celów, ale to powinno się pozostawić rodzicom. Wracając do tematu porno i pełnego blokowania, to zły pomysł i czas zająć się innymi ważniejszymi sprawami, bądź wydać rozporządzenie dla ISP aby same stworzyły takie dobrowolne rozwiązanie w pełni pod kontrolą rodziców, a nie Państwa.
Trochę odpłynąłem od tematu, jestem ciekaw waszej opinii, tym bardziej że zastanawiam się czy świat zwariował z swoimi pomysłami czy może ze mną coś jest nie tak.
edit: Ministerstwo cyfryzacji zdementowało te plany...
Z Toba wszystko ok to swiat staje na glowie. Osobiscie mam takie odczucie od jakiegos czasu i z kazdym dniem mam wrazenie, ze juz niedlugo zostane sam albo zostanie nas niewielu na planecie gdzie reszta to poje.y niczym pacjeci z Arkham Asylum
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że państwowe blokowanie porno to absurd. Nie zgadzam się z demonizowaniem gender. Gender to nie ideologia. Gender to płeć kulturowa. Nie wszystkie tradycyjnie męskie i żeńskie cechy czy zachowania wynikają z płci biologicznej. To, że kobiety wykonują większość prac domowych, a mężczyzna - przedszkolanek traktowany jest jak dziwadło nie wynika z biologii. Społeczeństwo (od książek dla dzieci, przez seriale po porno) narzuca nam rolę i cechy. Nie wszyscy mężczyźni oglądają porno i nie wszystkie kobiety (tak jak to porno pokazuje) lubią byc zdominowane. Moze dzięki tej genderowej świadomości panowie z większym dystansem podchodziliby do tego, co im serwuje pornografia. Większym problemem jest brak tolerancji dla inności, np. wyśmiewanie chłopców którzy się bawia lalkami.
OdpowiedzUsuńPopieram jak najbardziej, świetnie wytłumaczone. Zdziwiłem się jak przeczytałem na tym blogu twierdzenia o "ideologii" gender, rodem z kazania słabo ogarniętego księdza. Miałem autora za człowieka rozsądnego a tu proszę.
UsuńSpokojnie mi naprawdę nie przeszkadza jak rodzice na sile chcą wychować swoich synów na cipe
UsuńOby tylko nie zmuszali tego do innych w imię otwartości i wrażliwości
"na cipe"?! to pokazuje, że szkoła powinna uczyć tolerancji i szacunku. To, że ktoś jest inny nie znaczy, że można go obrażać. Wole żeby chłopcy byli wychowywani "na cipy" niż na chamów.
UsuńTa genderowa ideologia wykrzywia dzieciaki - zwłaszcza psyche chłopców. "Dzięki" takiej indoktrynacji wyrastają na niepewnych siebie, ze słabym poczuciem tożsamości ludzi. Między innymi dlatego męskość w dzisiejszym świecie zachodnim podupada. Zgadzam się z Danielem.
UsuńTen blog w założeniu ma pomagać facetom w uzależnieniu, ich niszczenie od dłuższego czasu przez feministki oraz inne wymysły nigdy nie będą miały mojej pochwały. Takie jest moje zdanie i szanuje przeciwne jesli nikt go siła nie narzuca. Obowiązkowe gendery i inne wymysły ktore osłabiają przyszłych facetów to tym bardziej pewna forma zarazy na która trzeba zwrócić uwagę. Motyw z księdzem jest słaby bo starałem uwage ze nie ma tu miejsca dla religii, ale jesli mam na ten temat cos powiedzieć to tak powinno sie wieszać pedofilów a w szczególności z każdej religii. Wy feministki możecie sobie chlapać jesteście tylko narzędziem w celu zniszczenia facetów i powoli nawet normalne kobiety nie chcą mieć z wami nic wspólnego
UsuńGender i feministek boją się faceci z kompleksami, niepewni swojej męskości. Narzekają na wymagające baby i wolą spędzać czas z porno, bo to nie wymaga wysiłku. A feministki są przeciwniczkami porno, więc chyba należy je lubić?
UsuńNależy!
UsuńUznać je za pomyłkę
Dobra szkoda czasu na wasze brednie
Wg mnie, jest to dobry pomysł z zablokowaniem dostępu do pornografii przez dostawców internetowych, nasze dzieci będą wtedy mniej narażone na tą destrukcyjną rozrywkę.
OdpowiedzUsuńJeśli mam być szczery, to również jestem ZA pomysłem blokowania dostępu do porno, ale wiem, że to nie przejdzie, opozycja torpeduje każdy pomysł władzy dopisując do jednego pomysłu 100 negatywnych cech, i znów zwołają swoich fanatyków+tym razem nałogowych koniobijców i będą protesty, to nie przejdzie, będzie to samo co z ACTA, trzeba "zablokować" porno w swojej głowie, sam z tym walczę już rok, raz lepiej raz gorzej, ale widzę, że walka i ograniczenie porno pozytywnie wpływa na moje życie :)
OdpowiedzUsuńIdąc tym tropem należy zamknąć wszystkie monopolowe żeby nie było alkoholików. I zakazać papierosów. Od wszystkiego można się uzależnić. Problemem jest pruderia. O porno rozmawia się albo jako rozrywce której każdy facet potrzebuje albo że świętym oburzeniem. Zresztą tak samo jak o całej seksualnosci albo wulgarnie albo swietoszkowato. Chore jest to że uzależnienie od porno nie jest traktowane poważnie. I że jak ktoś chce ten dostęp zablokować to nie może po prostu zadzwonić do operatora. Ale jeśli ktoś chce tkwić w nałogu to jego sprawa.
UsuńWesołych świąt Daniel!!
OdpowiedzUsuńWesołych i Szczęśliwego Nowego Roku!
UsuńDo zainstalowanego na moim komputerze k9 chciałbym dorzucic opcję filtrowania youtube oraz google, która w programie tym oznaczona jest jako "Advanced Youtube Filter" oraz "k9 Safe Search". Mimo zaznaczenia owych rozszerzeń, niepożądane treści wciąż pojawiają się na tych portalach. Czy ktoś wie więc może co należy zrobić, aby działały one poprawnie? Dodam, iż ani Youtube ani google nie znajdują się u mnie na "białej" ani "czarnej" liście w programie k9.
OdpowiedzUsuńPomyśl nad ograniczeniem neta, to kolejne z uzależnień. Neta używaj tylko do pracy, a nie jako źródła rozrywki.
OdpowiedzUsuńpełna zgoda, warto przemodelować tryb życia, więcej czasu na powietrzu czy ogólno dostępnych miejsc jak biblioteka, siłownia, kawiarnia, mniej własnej jaskini bo stare przyzwyczajenia wtedy mogą powrócić. Chodzi oto aby złamać pewien schemat
Usuń