Info

FAQ oraz Opis odwyku od porno krok po kroku dla początkujących znajduje się tu: http://nadopaminie.blogspot.com/2014/05/100-post-odwyk-krok-po-kroku-dla.html

wtorek, 3 listopada 2015

List Macieja

Hej Daniel,

mam 26 lat i zyje z tym problemem juz od ponad 5ciu lat i jestem naprawdę w głębokim stadium (długie nocne maratony i pełna erekcja pojawiająca się dopiero na chwilę przed orgazmem). Wiele razy próbowałem zaprzestać oglądania porno i masturbowania się, ale brakowało mi silnej woli i motywacji.

Ostatniego dnia sierpnia pojawiła się motywacja w postaci kobiety. Pierwszej naszej wspólnej nocy otworzyłem się przed nią, była bardzo wyrozumiała i w ogóle się nie przejęła tematem. Ku mojemu zdziwieniu pojawiła się erekcja i uprawialiśmy seks - niezbyt udany i namiętny, ale jednak.

I od tamtej nocy zero porno, zero masturbacji, ale to były tylko miłe początki złego. Flak powrócił bardzo szybko. Oczywiście zająłem się partnerką (jest doświadczona i wszystkiego mnie uczy jak lubi) czyli paluszki, język i nawet wibrator. Jako że chciałem lepiej wypaść kupiłem viagrę - pomagała tylko na początku - nadal nie byłem w stanie wytrzymac na tyle dlugo by dac partnerce satysfakcję. Stres związany z niemożnością zaspokojenia partnerki również zrobił swoje. Po miesiącu partnerka zaczęła mnie stymulować ręcznie i oralnie. Udało się odbyć może 2 satysfakcjonujące zbliżenia, ale generalnie jest flak i ww wyniku obecnego doła znowu erekcja pojawia się chwilę przed orgazmem, a czasem i nawet się nie pojawia. Tabletki nie pomagają.

Odwyk raczej nie wchodzi w grę - partnerka już niemal lata po ścianach. Idziemy do seksuloga, myślę też o wizycie u urologa.

Proszę o opinię na ww temat. Wg mnie to jedyne wyjścia to albo dobrze przeprowadzony odwyk, albo leczenie miejscowe nieinwazyjne impotencji (pompki, zastrzyki).

Proszę o poradę.

Pozdrawiam
Maciek



Dobrze, że zawrócileś, to było cieżkie stadium, niestety musisz cierpliwie czekać na rezultaty, nigdy nie bierz żadnej chemii, bo uzależnia i działa krótkoterminowo. Pamiętaj że wielu z nas przez to przechodziło stres, wkurzanie się , wątpliwości, biczowania i tak w kółko, ale to mała cena za zdrowie w perspektywie długoterminowej, Ten ciężki okres to efekt mocnego uzależnienia i trzeba to znieść z pokorą, nie ma wyjścia. Brawo że dbasz o partnerkę, ona musi wiedzieć że robisz to dla was i też dla niej przede wszytkim. To nie jest leczenie na wyścigi, kiedy bedzie super kiedy bedzie max mozliwosci, wymaga czasu i tego nie przeskoczysz. Tabletki odstaw. Wogóle pompki zastrzyki, nawet o tym nie myśl, bo to tylko krzywdę robi większą ludziom, nie ma drogi na skróty, wejdż na luz, wypełnij sobie czas wolny, nie mozesz w kołko o tym mysleć bo tylko to stopuje twój odbyk, sport, siłownia, hobby, edukacja, wypełnij sobie czas. To że lata po scianach to znaczy że jest zdrowa, jak sam mówisz język i palce w ruch (wewn też, poszukaj reszty punktów prócz g).
Jeśli ktokolwiek jeszcze mi wspomni o zastrzykach, pompkach jako o zgrozo jakąś formę leczenia impotencji, to go znajdę i mocno zdzielę w łeb. Przy całym szacunku dla wszystkich bo wiem że czasem jest ciężko, nie róbcie sobie większego problemu tym badziewiem. To samo z proszkami, wszyscy łapią za chemię bo chcą rezultaty szybko, nie da się, prochy potrzebuje absolutny margines ludzi, drobny procent ze względu na jakieś faktycznie ciężki choroby, biorąc te gówna uodparniacie organizm na własne zw chemiczne które pobudzają organizm do seksu, ciało staje się ułomne i zalezne od tych zewn prochów, nie róbcie tego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.