Info

FAQ oraz Opis odwyku od porno krok po kroku dla początkujących znajduje się tu: http://nadopaminie.blogspot.com/2014/05/100-post-odwyk-krok-po-kroku-dla.html

piątek, 11 września 2015

List Daniela - uzależnienie od porno

Cześć
Nazywam się Daniel (21 lat). Na początku chciałbym Ci podziękować za tego bloga, bo wytłumaczył mi wiele na temat tego gówna jakim jest porno. Moją "przygodę" zacząłem w wieku około 13-14 lat od oglądania sesji modelek, aktorek np. W playboyach itp. Później zaczęło się oglądanie filmów... Nie doszedłem do jakichś specjalnych fetyszy -  typowy stosunek mężczyzny z kobietą bez żadnych anali itp. Ciągnęło się to przez lata, z różną intensywnością (czasem raz na tydzień, codziennie, czasem nawet kilka razy dziennie).
Robiłem to z różnych powodów:gdy nie mogłem zasnąć, miałem stresa, ktoś mnie zdenerwował albo z nudy. Wreszcie się wku*wiłem i zacząłem szukać jakiegoś rozwiązania, tak trafiłem na Twój blog, przeczytałem całe FAQ i uświadomiłem sobie jakim wielkim gównem jest porno. Zacząłem tez czytać listy piszących do Ciebie osób i postanowiłem ze kończę z tym wszystkim. No i rzeczywiście... Minął jeden tydzień, drugi, trzeci... Zauważyłem ze jestem pewniejszy siebie, energiczniejszy, zacząłem się wysypiac i patrzeć ludziom prosto w oczy. Naprawdę, czułem się zajebiscie...
Wszystko tak trwało dopóki wracając z kumplami ze szkoły jeden nie odpalił pornola na laptopie, tłumaczyłem sobie w myślach ze to jest sztuczne, że nie robi na mnie wrażenia... Przyszedł wieczór i te obrazy wróciły... Uległem, byłem strasznie podłamany... postanowiłem się nie poddawać i zacząć od nowa, ale padałem jak szmata - ktoś mnie zdołował no to co - zwaliłem sobie, nudzilem się - to samo. Nigdy już nie powtórzyłem mojego "rekordu" (chociaż - 3 tygodnie - cóż to był za rekord). Mija już chyba pół roku jak spróbowałem pierwszy raz się z tego wyrwać... Wiem jak to wpływa na mój organizm, na moje zachowanie i relacje z innymi ludźmi... Mówię sobie ze juz nigdy, że mnie to nie ruszy, ale jak przyjdzie co do czego to ręka sama leci w majtki... Włączam pornola, podnieca mnie, trzepie i nagle w momencie dojścia to co podniecalo mnie 5 sekund temu staje się obrzydliwe, wylaniam się z tego amoku, czuję obrzydzenie do siebie i tym co oglądałem, mówię sobie ze to był ostatni raz... I rzeczywiście jest, do póki jakiś silny bodziec znowu nade mną nie zapanuje. Chciałbym zatrzymać wreszcie to błędne koło destrukcji, ale ono mnie co chwile znowu rozjezdza...
Instalowałem nawet k9 na kompie, ale i to udawało mi się obchodzić...
Chciałem napisać właśnie do Ciebie, żeby wyrzucić z siebie to wszystko, bo z oczywistych względów nie porozmawiam o tym z nikim znajomym.
Prosiłbym Ciebie i czytelników Twojego bloga o jaką motywację, nawet typowy o*ierdol, żebym wreszcie przejrzał na oczy... Bo wszystko tu zależy od mojej postawy, żadne blokady, filtry w komputerze nie pomogą bo i tak wiem ze je odejdę... 
Może ktoś podzieli się sposobem na to jak niedopuscic do tego czynu, w chwili gdy już w głowie zapala się lampka "A może byś sobie strzepał?". Coś co odciagnelo by mnie od tego szajsu? 
Pozdrawiam, dziękuję i czekam na odpowiedź


To ciekawe, faktycznie wiele osób tak robi dla zaśnięcia, ale długoterminowo to męczy, lepiej już poćwiczyć czy pobiegać to wtedy sen jest naturalny i problem rozwiązany. nikt nie będzie na Ciebie wrzeszczał bo to nie jest potrzebne, stało się i idziesz dalej wyciągając wnioski. Zwróć uwagę na to co nie zagrało, czyli jak odpalili na laptopie trzeba było podziękować albo nic nie mówić tylko zacząć gapić się na ekran komórki i tam sprawdzić poczte. Skoro k9 obchodzisz to czas pododawać do k9 filtry na frazy kluczowe takie jak proxy czy vpn lub określające pornografie, w google powinieneś mieć włączony na stale filtr safe search. Pamiętaj że ważne jest posiadanie życia poza komputerem, to jest podstawa, ogranicz go i wypełnij sobie czas hobby czy sportem, wychodź jak najwięcej poza dom.
Jesteś na dobrej drodze i bardzo wazna jest sama świadomość że wiesz o porno jak działa na faceta, ok są podknięcia, ale wiesz gdzie zmierzasz. Zagospodarowanie czasu to jest to nad czym powinieneś się skupić. Dodatkowo na modemie pododawaj frazy na url i tresc stron, powinna byc jakas opcja parental lock i zapisz ustawienia na nieznane sobie hasło (lub wyslij je mailem w przyszłość - poszukaj w google takiej usługi).

4 komentarze:

  1. Powtórzę część tego co napisałem pod jednym z poprzednich wpisów.
    Okazało się, że K9 można obejść oglądając porno na chomiku lub na ogólnotematycznych forach, gdzie są takowe zakładki. I tak mając blokadę nadal oglądałem porno. W związku z tym odkopałem głęboko schowane hasło - kosztowało mnie to sporo fizycznego wysiłku :P Zalogowałem się i w ustawieniach do zablokowanych dorzuciłem wszystkie te adresy. Hasło znowu poszło głęboko gdzieś i z kompem luz :) Świadomość tego, że nie mam do tego syfu dostępu bardzo mi pomaga.
    Pozdrawiam i trzymam kciuki

    Świadomy problemu M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego trzeba nakilka sposobów sie zabezpieczac, w k9 jest opcja dodawania strony do zbanowanych bez potrzeby podawania hasla:
      http://www1.k9webprotection.com/support/self-moderation

      trzeba tylko odpowiednie opcje zaznaczyc jak jest sie zalogowanym na admina i pozniej juz dziala bez potrzeby logowania sie.

      Usuń
  2. Tak sobie myślę, może znajdź kogoś zaufanego znającego się na IT, żeby zrobił zabezpieczenie, którego nie obejdziesz. Może kogoś z tego bloga w Twoim mieście?

    Do autora: Tak z ciekawości widzę, że masz blog tradera w polecanych - znasz go, czy czytasz i polecasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siema, K9 + host (z zaporą ZoneAlarm - tutaj zablokujesz możliwość edycji Hosta i pamiętaj o dodaniu stron proxy, p...rno) + Avast (cała lista.... tutaj VPN zablokuje Ci... później Procon w FireFoxie) i gitara. TOR-a nie wiem jak zablokować, ale zablokowałem możliwość wyszukiwania go... Tak samo jak zablokowałem Chroma etc.

      O dziwo normalnie dam rade grać czy surfować przy takich ustawieniach.

      P.S Nie wiem czemu, ale jak ja tworzę nowy profil w Win 8 i ustawiam tam administratora, a na swoim koncie użytkownika bez możlwości instalowania programów to mi przestaje działać procon

      Usuń

Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.