Info

FAQ oraz Opis odwyku od porno krok po kroku dla początkujących znajduje się tu: http://nadopaminie.blogspot.com/2014/05/100-post-odwyk-krok-po-kroku-dla.html

środa, 24 grudnia 2014

Pandemia pornografii - dokument z napisami

Dziękuję jednemu z czytelników za podesłanie tego linka.
Zapraszam do oglądania tym bardziej że przystępnie jest opisany mechanizm uzależnienia i roli dopaminy jak i do czego prowadzi. Jest to taka wiedza w pigułce, którą opisywaliśmy na blogu.




13 komentarzy:

  1. Daje do myślenia, może teraz coś drgnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy przez ogladanie porno mozliwa jest zmiana upodoban co do płci ? Ogladalem shem..., kiedys kiedys szukajac coraz to dziwacznych scen . Na Badoo napisala do mnie panna trans piszac ze jestem sexy...staną mi. i odczulem porzadanie ...takie realne porzadanie...martwie sie. Kocham kobiety ,ale czemu podniecam sie takimi dziwalagami ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ogladasz shemale tak , jasne ze to nie normalne bo hetero niby czemu ma miec pociag do czegos takiego ale okazuje sie ze z 90% ogladajacyh shemale to hetero. Chodiz oto ze zwykle porno juz tak nie podnieca i szukajac kolejnych podniet dopaminowych skacze sie z jednego rodzaju porno na drugie, czesto konczy sie to na porno nie zgodnym z prawem czyli zoo.. i pedo...
      to sa poważne sprawy.
      Na szczescie odwyk czysci umysl i do tego juz sie nie wraca i to nie jest tak ze staniesz sie homo, no chyba ze dalej bedziesz ogladal i szukal nowych podniet, niektorym porno nie starczy i szuka w realu takich podniet..
      ZAprzestanie porno raz na zawsze to jedyny lek i dziala, jest wiele relacji na yourbraininporn o twoich przypadkach i z sukcesem sie wyleczyli

      Usuń
  3. Ogarnąłem cały blog. Otworzył mi on oczy na wiele rzeczy.Zacząłem właśnie szósty miesiąc CAŁKOWITEJ abstynencji od porno i od fapania i ... jestem załamany. Nadszedł ogromny kryzys. Totalna bezradność i brak poprawy sytuacji dobija mnie coraz bardziej.Nie wiem co jeszcze mogę zrobić. Postępuje według "podręcznika" nie notuje wpadek itp. a jak było źle w spodniach tak jest dalej. Brak ochoty na sex i w sumie na cokolwiek i najgorsze brak odczuwania jakiejkolwiek przyjemności jest dobijająca. Nie chce siać defetyzmu, ale nie mam jak tego z siebie wyrzucić więc czynię to tutaj. Sorry za nieskładność.
    PS Co do odwyku to co by się nie działo nie mam zamiaru go przerywać bo zmienił jakąś część mojego życia na lepsze i nie wyobrażam sobie powrotu do tego ścierwa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy człowiek jest inny a przede wszystkim każdy organizm jest inny więc inaczej reaguje. Może zdenerwuje Cie to co teraz napisze ale uważam , że jeśli będziesz cierpliwy to osiągniesz to co chcesz w sobie zmienić.

      Usuń
    2. Żeby z tego wyjść musisz mieć jakiś cel w życiu. Na początku najlepiej jest mieć takie zajęcie aby było w nim jak najwięcej ludzi, ćwiczyłeś w domu - idź na siłownie, gadałeś dużo na fejsie - idź z tą osobą/znajomymi do pubu(pograjcie w bilard, strzel sobie piwko, cokolwiek). Pornografia zamyka Cię w sobie. Po tylu latach jesteś nauczony pewnych zachowań, oglądanie porno jest dla większości nawykiem i najczęściej w późniejszych fazach objawia się podczas ciężkiego czasu(stresu). Tworzą się w mózgu połączenia neuronowe, z tego co czytałem dzieje sie to po chyba średnio 21 dniach. Dlatego żeby przerwać te połączenia musisz zmienić swoje nawyki. Jeżeli pchasz drzwi i one się nie otwierają to przecież po pewnym czasie je ciągniesz, nie robisz czegoś co nie działa. To samo jest z porno, tylko, że działa one biochemicznie na organizm, więc jest trudniej ale jest do zrobienia ;)

      Usuń
  4. Mam do was pytanie, jednak nie do końca związane z filmem. Porzuciłem PMO jakieś 5-6 miesięcy temu. Nie jest mi zbyt ciężko z moim postanowieniem. Weszło mi to do naturalnego porządku jako zasada. Zdarzało mi się w przeciągu tego czasu komentować już posty innych na forum. Dziś sam chciałbym się czegoś dowiedzieć.

    Konkretnie chodzi mi o to, że w trakcie tego okresu czasu miałem kilka razy polucje. Kilka razy, mniej więcej 5. Przynajmniej tyle było tych świadomych przypadków. Za każdym razem było to tak, że się budziłem podczas wytrysku (niestety w bieliznę, ale nic na to się nie poradzi :) ). Zauważyłem jednak, że nie były to przyjemne odczucia. Może inaczej, orgazm sam w sobie na początku był przyjemny, jednak czułem również swego rodzaju kłucie, jakby w miejscach, w których przepływa nasienie. Nie potrafię tego dokładnie opisać, bo za każdym razem jestem jeszcze otumaniony snem i nie wiem do końca co się ze mną dzieje. Jedynie może raz zdarzyło się, że czułem normalny orgazm bez żadnego bólu, taki jaki pamiętam z przeszłości. Dziś miałem podobnie, ból (a raczej kłucie) zacząłem czuć już po wytrysku. Nie trwał on długo, ale jednak. Sprawił, że sumarycznie całe wydarzenie nie było zbyt przyjemne.

    Z początku to bagatelizowałem, myślałem że może mi się zdawało czy coś. Dziś jednak doszedłem do wniosku, że nie może to być zbieg okoliczności. Nigdy wcześniej nie czułem podobnych dolegliwości podczas szczytowania. Czytałem, że ból podczas wytrysku u mężczyzn może być spowodowany infekcjami, chorobami itp., ale również np. niedrożnością dróg którymi przepływa nasienie albo psychiką. Mi ten ból od razu kojarzył się z taką niedrożnością, być może to mój wymysł, ale czy nagłe zarzucenie regularnej masturbacji może mieć być powodem takiej niedrożności? Z innej strony, jeśli psychika, a konkretnie strach przed orgazmem lub podobny stres może też powodować ból, to czy takie zarzucenie PMO może się przekładać na psychiczne nastawienie, a w konsekwencji na objawy bólowe?

    Pytam bo jestem w kropce i mnie to męczy. Nie mam partnerki, żeby sprawdzić jak to wyjdzie w praniu, mimo że bardzo bym chciał. Z drugiej strony normalnie bym sam się zadowolił i przetestował czy wszystko jest ok, jednak jeśli sobie stawiam jakąś zasadę nie chcę robić od niej wyjątków... Nie chce mi się przewalać wątków na zagranicznych portalach w poszukiwaniu odpowiedzi bo być może ktoś z was sam się spotkał z takim czymś. Jeśli nie to poszukam podobnych przypadków na yourbrainonporn.

    Dodam też, że od dłuższego czasu czuję w jądrach jakby nieprzyjemną ciężkość, szczególnie jak trzymam lapka na udach (na kroczu szczególnie - staram się jednak tego unikać). Wiem, że jajka są obciążone itd. Generalnie ta sprawa mnie jakoś nie martwi, tylko te orgazmy... Chciałbym po prostu wykluczyć wątpliwości czy zarzucenie masturbacji, może mieć negatywne skutki zdrowotne. Właściwie to sam nie szukałem wcześniej takich informacji, bo wydawało by się oczywiste, że jeżeli takie efekty uboczne by istniały, to ktoś by gdzieś je podkreślił. Być może one są, ale nikt o nich nie mówi? Może lepiej będzie skonsultować się z lekarzem, jak to wygląda w praktyce? Mam tu myśli całkowite i nagłe zaprzestanie GMO.

    Pozdrawiam wszystkich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 5,6 miesiecy to sporo, wiec co bym radził to rzadka ale jednak masturbacja i wazne lekka, kilkoma palcami a nie tyrzepanie calą łapą. Np raz na dwa tygodnie i powinno byc ok. Oczywiscie zadnych juz nigdy porno i podobnych. Dla czytajacych ten komentarz zwracam uwagę żę piszący jest prawie pół roku na odwyku a to sporo.
      Nigdy niepisałem o calkowitym zarzuceniu masturbacji. W czasie odwyku tak ale po odwyku tylko ograniczeni ejej do maksymalnego minimum. Dla mnie co 2 tyg bylo ok, ale kazdy musi sie obserwowac czy np co poltora czy raz na miesiac. Chodzi oto ze ta energia seksualna ma cie pchnac do poznawania kobiet a nie ma byc sportem jako codzienna masturbacja.

      Usuń
    2. Kłucie hmm ja też coś takiego miałem podczas polucji ale bardzo dawno i nie zmartwiłem się tym. Ja bardziej podejrzewałbym jakieś bakterie/ zakażenie układu moczowego.

      Usuń
  5. A czy nie da się żyć bez masturbacji? Pytam bo nie chce tego robić. Nie chce też kłucia ale do M nie mam zamiaru też wracać :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze ze ktoś nakręcił taki dokument. Ze problem jest rozpowszechniany. Zwróciło moją uwagę w filmie to ze człowiek który jest zdrowy gdy się na kogoś zdenerwuje to mimo tego że jest zdenerwowany to przemawia przez niego miłość do drugiego człowieka. W przypadku zaś osób uzależnionych zdenerwowanie jest kierowane do wewnątrz i taka osoba staje się agresywna. To bardzo trafne spostrzeżenia. Sama tego doświadczam ze strony swojego faceta. Zastanawiam się jak to możliwe ze ktoś się może tak denerwować. Okazuje się ze to nałóg tak działa. Moze nie w 100 procentach ale ma na niego duży wpływ. Obejrzałam film kilka razy i cały czas go trawie. Zastanawiam się nad tym jak mój facet może oglądać filmy na których są 16 latki. Dziewczynki być może zmuszone do sexu. Trawie to i nie wiem.. nie mogę tego wszystkiego pojąć. Przysięgam nie mogę.

    OdpowiedzUsuń
  7. A czy Twój facet wie, że ma problem? Może powinien obejrzeć ten materiał wideo. Może go to zmieni i nabierze szacunku do Ciebie i przestanie być agresywny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wie. Ale obstawiam ze jak mu powiem to będzie siwy dym. Zastanawiam się nad tym co zrobić i jak zacząć rozmowę wogole. To dla mnie strasznie żenujące. Na śmieszniejsze w tym wszystkim jest to ze ja się wstydzę kiedy to w zasadzie on się powinien wstydzić.

    OdpowiedzUsuń

Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.