Na wstępie mojego opowiadania, chciałbym podziękować Danielowi za stworzenie tego bloga. Dzięki niemu staram się zmieniać swoje życie.
Zacznę może od tego jak wyglądało moje życie przed podjęciem decyzji skończenia z porno.
Czułem, że moje życie zmieniło sie diametralnie, większość użytkowników pisze,iż myślała, że niewyspanie, problemy z koncentracją, jąkanie się, spadek pewności siebie itd. to przyczyny czegoś innego np. przepracowanie itp. Ja wiedziałem od razu skąd to się bierze lecz po prostu nie potrafiłem z tym skończyć zwłaszcza, że miałem dziewczynę z którą wiele rzeczy zaczerpniętych z porno praktykowałem. Głupie ale w końcu ona zaczęła się orientować, że potrzeba mi ciągle mocniejszych bodźców, przestała mi się podobać. Zostawiłem ją mimo, że była super laską. Później pogrążyłem się jeszcze bardziej, szczególnie w kwestii nauki. Próbowałem zaprzestać oglądania tego gówna lecz za to masturbowałem się czyli i tak i tak miałem w głowie te wszystkie laski z porno. Momentem, który zmienił moje myślenie i pomógł mi naprawić mój błąd było znalezienie tego bloga. To tutaj dowiedziałem się, że zaprzestanie oglądanie bez zaprzestania masturbacji NIC NIE DA ! racja.
W obecnej chwili jestem po 1.5 miesiąca odwyku. Jak wygląda moje życie. Jeśli chodzi o energie to na prawdę mam jej dużo, lecz jeśli chodzi o kwestię spania to bywa różnie. Nie wiem czy nadmiar testosteronu może mieć jakiś wpływ na sen lecz ja często miewam nieprzespane noce. Może to też wynikać z jakichś niedomkniętych spraw podczas dnia i stałego myślenia o nich. Po prostu nie wiem. Polucje? Owszem zdarzają się. Byłem w szoku kiedy pierwszy raz obudziłem się mokry. Najbardziej jednak zmartwił mnie fakt, że podczas wszystkich polucji budzę się rano i pamiętam co mi się erotycznego śniło! Są to ciągle sceny z Hard Porno. Bardzo się zasmuciłem gdyż myślałem, że przestane o tym myśleć. Użytkownicy tego forum często wspominali o bólu jąder. Jeśli chodzi o mnie to przez nic takiego nie przechodziłem. Jeśli chodzi o pewność siebie to na prawdę wzrosła ona i to w dużym stopniu. Dosłownie gdy idę ulicą, jestem wyprostowany, spokojny opanowany krok, czuję się jak James Bond powaga. Zdarzyło mi się nawet zagadywać obce dziewczyny na ulicy, gdy udało mi się coś zdziałać byłem mega dumny, czułem wzrok wszystkich zwrócony na moją uśmiechniętą mordkę :) Gdy widzę chłopaków w autobusie czy na ulicy to jakoś mam wrażenie, że wyczuwam i mógłbym wskazać który ogląda porno a który jest wartościowym facetem. Głównie wynika to ze smutku na ich twarzach(myślę wtedy kolejna sesja porno była), owszem czasem po prostu jest ktoś smutny bo coś się stało lecz to jest inny smutek uważam, czuje to. Nie żebym był jakiś mega dumny, że wytrzymałem 1,5 miesiąca bo dumny bede z siebie gdy wygram całkowicie z nałogiem, lecz mówię jak teraz odbieram innych facetów. Mimo, że chciałbym aby zmienili się wszyscy czuję do nich pogardę, że ranią wiele dziewczyn z którymi są bo jestem przekonany, że chłopaki oglądający porno i będący w związku z dziewczynami rozstaną się z nimi. Jestem tego PEWIEN, to kwestia czasu, czasem wcześniej, czasem później. Mówię to ze swojego doświadczenia. Czasem to dziewczyna może zostawić faceta bo odkryje tajemnice i będzie miała tego dosyć. Jedynym ratunkiem, może być wspólne przejście przez odwyk. Co jeśli chodzi o namioty? Owszem rano często je miewam, ale żadnych spontanicznych na ulicy.
Dobiegając pomału do końca mojego wpisu, mam nadal wiele wątpliwości związanych z odwykiem. Jakoś nie mogę przestać liczyć dni, ( mówię sobie ,,wytrzymałem już 1,5 miesiąca wow''). Czasami z rana gdy mi stoi jestem taki nabuzowany, że gdy dotknę Wacka, nie fapiąc normalnie czuję, że zaraz eksploduje, mam wtedy ochotę, (zruchać wszystko co się rusza, wiem to straszne ale piszę tu dokładnie co czuję). włączyć porno, i niestety przychodzą mi do głowy ZNOWU różne sceny z porno. Nawet czasem podczas dnia jakoś przejdzie mi przez myśl KONKRETNA, fetyszowa, zapamiętana sytuacja, czy aktora porno, to straszne, wtedy zaczynam wątpić, że kiedykolwiek zapomnę na zawszę o tym. Może wynika to z mojego wysokiego uzależnienia bo takie ono było. Oglądałem wtedy okropne sceny o dużym stopniu agresji. Nie wiem jak w takich sytuacjach postępować. Czy jest w ogóle sens poznawać kobiety tak jak pisał Daniel aby super powers właśnie do tego wykorzystywać? Co jeśli poznam fajną laskę a nie będę do końca wyleczony? powiem jej na którejś z koleji randce, że nie pójde z nią do łóżka bo jestem na odwyku od porno?
Jednak mimo, tych wątpliwości nie poddaje się, mam nadzieję, szkoda jednak że borykam się z tym sam jak palec bo nikomu o tym przecież nie powiem. Na 100% jest wiecej zalet niż wad tego odwyku, najważniejszą z nich to nadzieja , że kiedyś będzie się miało fajna, atrakcyjną żonę, w której będzie się doceniać każdy zakątek ciała a także myśl o dzieciakach dla których będę wartościowym ojcem. Czas stać się mężczyzną a nie ciotą !
Dziękuję za list, jak sie juz nigdy nie wroci do porno to zapomina sie o tych scenach i fetyszach, sambylem zaskoczony ale tak jest, wazne tylko zeby o tym juz nigdy nie fantazjowac, zeby zrozumiec ze ogladajac to robilo sie sobie krzywde i efektem jest zle samopoczucie, jazdy w głowie etc.
Gratuluję i Pozdrawiam
Bardzo dobry list. Dziękuję. Sam jestem w 1,5 miesiącu odwyku. I również nie mam spontanicznych wzwodów. Staram się nie dotykać wacka chociaż rano wyjmuję go z piżamy i patrzę czy jest ok czy może coś słabo z nim. Raczej jest ok.
OdpowiedzUsuńDo tego również walczę z fantazjami tak jak autor
Jest ciężko ale wierzę że się uda.
nie wiem panowie. NIe wiem,kurwa...przegrywam,przegrywam. NIe wiem co musi sie stac zebym wygral...Meczace to jest
OdpowiedzUsuńWeź się w garść. Nie przejmuj się. Wyjdź na spacer. Wróć przeanalizuj co poszło źle i nie popełniaj już tych błędów
Usuńmęczące i to bardzo, tak jak napisałem, nie masz pojęcia jak czasem walczę ze sobą i na serio mam ochotę wrócić ale już kiedyś wracałem i myślę ze gdybym wrócił to wpadłbym chyba w depresję związaną z wyrzutami sumienia. Myśl sobie zawsze, że jesteś lepszy od tych wszystkich gości którzy oglądają to gówno. Zawsze gdy koleżanki zapytają Cię wprost czy to oglądasz to nie zaczerwienisz się bo powiesz SZCZERZE że nie oglądasz, zrobisz na nich wrażenie bo one na prawdę wyczują, że mówisz prawdę, one tak mają. Chyba że same oglądają a tego sobie już wyobrazić nie mogę. Jeszcze do nie dawna chciałem oglądać to z dziewczyną a teraz nie mogę nawet o tym myśleć, że moja laska mogłaby oglądać a ja nie. Szok. Zmienisz się na lepsze, tylko trzeba chcieć. Moim główną motywacją jest fakt, że poprawię relacje z kobietami, że bd mnie odbierały jako wartościowego faceta a nie zniszczonego psychicznie frajera, który do nie dawna byłem i do którego nie mogę wrócić
OdpowiedzUsuńJa juz prawie 150 dni odwyku. Tyle że ja przez porno maskowałem inne porblemy. Dlatego planuje sie udać na terapie
OdpowiedzUsuńJakie to były problemy?
Usuń