Info

FAQ oraz Opis odwyku od porno krok po kroku dla początkujących znajduje się tu: http://nadopaminie.blogspot.com/2014/05/100-post-odwyk-krok-po-kroku-dla.html

poniedziałek, 23 czerwca 2014

List Adama

Przedstawiam poniżej list naszego czytelnika, jest dla mnie bardzo wartościowy gdyz autor w świetny sposob opisuje swoja historię, która zainspiruje z pewnością wielu. Dziękuję!

Chciałbym zacząć od podziękowania Ci z głębii serca za to, że założyłeś i prowadzisz swój blog. Mimo iż nigdy się nie spotkaliśmy - to Ty osobiście sprawiłeś, że zacząłem iść drogą prowadzącą z powrotem do normalności. Zresztą wielu chłopaków Ci to zawdzięcza - Twoja praca uczyniła coś naprawdę dobrego, z czego powinieneś być dumny.

Jeśli pozwolisz - chciałbym podzielić się z Tobą i innymi Czytelnikami moją historią. Będzie ona o tyle mniej typowa, że piszę ją z perspektywy gościa 30+, do tego w wieloletnim związku.

Miłe złego początki

Mam dziś 32 lata.
Walić zacząłem pod koniec podstawówki, “dobrodziejstwa” internetowego porno odkryłem w liceum (początkowo fotki ściągane przez modem, haha). Od starych wyprowadziłem się mniej więcej w czasie, gdy pojawiły się serwisy ze streamingiem video (jak RedTube). Wtedy już czerpałem z tego kolorowego świata pełną paszczą.

Chyba najbardziej pogrążyła mnie łatwość, z jaką można współcześnie skakać do kolejnych filmików, kolejnych kobiet. Nawet oglądając i waląc nie przestawałem szukać. Kończąc jeden filmik, miałem w kolejce ileś następnych. Nigdy nie wracałem do raz obejrzanych. Surfowałem przez niezliczone smaki porno: amatorki, big naturals, rude, Mulatki, PAWG, MILF-y, footjobs, pissing, preggo, lactating, hairy, nawet midgets - wiecznie poszukując nowych podniet.

Kompletnie nie kontrolowałem czasu - bywały nocne “maratony”, które kończyłem słysząc ptaki budzące się nad ranem… Oczywiście każda sobota czy niedziela bez napiętej agendy - standardowo upływała na waleniu… Odkąd sięgnę pamięcią, robiłem to prawie każdego dnia, nierzadko po kilka razy (rekord to 7 czy 8). W razie “potrzeby” - zdarzało mi się walcować nawet  w biurze w kiblu.
Nigdy nie odzyskam czasu, który w ten sposób przepaliłem...

Opłakane skutki

Niestety ani przeciekające godziny ani potrzeba coraz to nowych porno-inspiracji - nie zapaliły mi w głowie ostrzegawczego światełka. Pojawiły się za to inne objawy.

Od ponad 10 lat jestem w związku z pewną wspaniałą Kobietą. Mimo iż zawsze była dla mnie uosobieniem seksu - i nic się tu nie zmieniło - to nasze życie intymne od dłuższego czasu mocno kulało.

Przede wszystkim - nie byłem w stanie utrzymać stabilnej erekcji. Nawet jeśli (zwykle z pomocą ręki) udało mi się “utwardzić” członka i wsadzić gdzie trzeba - to po niedługim czasie ruszałem już na wpół miękką fają :-( Oczywiście nie było mowy, żebym wytrzymał dłużej niż moment w pozycjach lubianych przez moją partnerkę, ale trochę mniej stymulujących dla mnie. W sumie byłem zadowolony, jeśli udało się w miarę sprawnie (tzn. bez kompletnego zwiotczenia) dojechać do orgazmu - oczywiście mojego.
Powyższe objawy występowały nawet tuż po przebudzeniu - kiedy teoretycznie stężenie hormonów w organiźmie jest największe i pała powinna stać jak maszt!

Bywało, że - mimo czytelnych sygnałów od mojej dziewczyny - nie podejmowałem gry, ponieważ czułem, że tego dnia po prostu nie dam rady. W gaciach miałem uśpionego flaka.

Te postępujące symptomy składałem na karb stresu, dużej ilości pracy, braku aktywności fizycznej w moim życiu, wreszcie wieku… Tłumaczyłem sobie, że trzy dychy to już nie dwie - a przecież coraz młodsi ludzie cierpią dziś na bolączki wieku dojrzałego.
Jak się okazało - szukałem w kątach, a nie widziałem słonia na środku pokoju.

Przełom

Na Twój blog trafiłem - a jakże - szukając nowych porno-opowiadań. Przerzuciłem kilka wpisów - w tym FAQ podpięte na górze każdej strony. W jednej chwili kropki połączyły mi się w obrazek, niczym w dziecięcej łamigłówce.

Zdałem sobie sprawę, że mam niemal komplet objawów, które zostały tu opisane. Faktycznie: gdzie zniknęły poranne namioty? Przecież kiedyś po obudzeniu miałem sprężynę w gaciach. Faktycznie: nawet przy waleniu kutas pęcznieje na dobre tuż przed wytryskiem, a pozbawiony stymulacji od razu opada. A przecież kilkanaście lat temu prężył się jak gruba kiełbasa! Faktycznie: często bywam zamulony czy rozkojarzony, nie mam energii na podejmowanie nowych inicjatyw.

Tamtych porno-opowiadań już nie znalazłem… Nim opuściłem Twoją stronę wiedziałem, że moja lubieżna odyseja musi dobiec końca WŁAŚNIE TERAZ. Było to bardzo silne przeżycie - właściwie nie mogę nawet powiedzieć, aby decyzja przyszła mi z trudem.

Na odwyku

W praktyce zdecydowałem, że trzeba zerwaćCAŁKOWICIE i NA ZAWSZE z pornografią ORAZ z masturbacją. Nie wierzę w strategię “ograniczania”, eliminowania “na jakiś czas”, czy tolerowania masturbacji bez porno. Mówienie o  “ograniczaniu” - to rżnięcie głupa przed samym sobą. Stawiam dolary przeciw orzechom, że “ograniczanie” może skończyć się tylko w jeden sposób - powrotem do walenia na całego.
Nie da się wyjść z tej pętli, nie zacierając CAŁKOWICIE ścieżek w mózgu, które pchają nas do pałowania.

Ponieważ jestem w stałym związku - w moim przypadku powstał dylemat seksu w realu. Czy powinienem go dopuścić, czy traktować na równi z waleniem konia? Zwróciłem jednak uwagę na dwie rzeczy, które bardzo odróżniają jedno od drugiego:
  • realny seks to przedłużenie więzi dwojga kochających się ludzi - jest więc czymś innym, niż poszukiwanie nowych wrażeń, które stymuluje do poszukiwania jeszcze mocniejszych wrażeń, które z kolei stymuluje…  i tak bez końca.
  • ponadto realny seks najzwyczajniej fizycznie męczy - więc w naturalny sposób ogranicza ilość bodźców, jakie można przyjąć.Walenie konia przeciwnie - jest niemal “bezkosztowe” jeśli chodzi o wysiłek.

Z tych powodów uznałem, że seks z kobietą (jeśli w ogóle jest wykonalny) nie może przeszkadzać w kuracji. Koniec końców - jest to stan “normalnosci” - ten, do którego chcemy wrócić. Postanowiłem więc nie powstrzymywać się, jeżeli coś mi drgnie w gaciach (o rezultatach za chwilę).

W tym miejscu odniosę się jeszcze do zachwalanego tu K9 i pokrewnych rozwiązań. Otóż w mojej kuracji nie stosuję żadnych technicznych “przeszkadzajek”. Powiem więcej - nawet nie zadałem sobie trudu, żeby wywalić kilka starych pornoli, które gdzieś tam się poniewierają.
Nie zrobiłem tego, ponieważ chcę, aby zerwanie z porno i waleniem było moją ŚWIADOMĄ DECYZJĄ. Mam przestać to robić, ponieważ wiem, że jest to dla mnie złe, ponieważ tego chcę - a nie dlatego, że coś mi to uniemożliwia. Jeśli nie ma świadomej, zmotywowanej decyzji - to każde techniczne zabezpieczenie jest do obejścia (w ostateczności da się zwalić bez porno).

Czy nie bywa ciężko? Pewnie, że tak - nieraz ręce same wślizgują się do majtek. Wyjmuję je wtedy czym prędzej - i czytam sobie kolejne artykuły z tego bloga. To orzeźwia jak kubeł zimnej wody na durny łeb.
Polecam też jedno zdanie z Ewangelii Św. Mateusza:

“A jeźliż cię prawa ręka twoja gorszy, odetnij ją, i zarzuć od siebie; albowiem pożyteczniej jest tobie, aby zginął jeden z członków twoich, a wszystko ciało twoje nie było wrzucone do ognia piekielnego” (Mt. 5:30)

Mimo iż jestem ateistą - cenię je, bo w zwartej formie zamyka istotę tego, czym powinniśmy się kierować. Zwykle w jednej z zakładek przeglądarki mam internetową Biblię otwartą na tym właśnie wersecie. Pomaga powstrzymać się przed wpisywaniem niewłaściwych adresow…

Pierwsze efekty

Swój stary tryb życia porzuciłem niedawno, bo ok. miesiąca temu. W moim przypadku przez pierwszy tydzień w majtkach nie działo się kompletnie nic (co w sumie niewiele odbiegało od wcześniejszego stanu).

O dziwno jednak - w drugim tygodniu konik zaczął minimalnie brykać. Pojawiły się dawno nie widziane poranne namioty. Na razie nie codziennie - ale mam wrażenie, że stopniowo coraz twardsze i dłużej się utrzymujące.
Na przełomie 2 i 3 tygodnia spróbowałem seksu z moją partnerką. Ponieważ nie przepada ona za polecanymi tu minetami czy palcówkami - miałem małe pole do manewru. I tu prawdziwe zaskoczenie - kutas spisał się na medal, dostarczając nam obojgu wiele radości!
Powtórzyliśmy to bodajże 7 razy do końca cyklu - dwa razy więcej niż ostatnio bywało! Nie za każdym było aż tak dobrze - ale to się pokrywa z informacjami z YourBrainOnPorn, że odwyk nie jest liniowy. Ważne, że w dłuższym okresie krzywa jest wznosząca.

Z tego co czytam - są to bardzo szybkie rezultaty. Większość ludzi raportuje 2-3 miesiące do zaobserwowania podobnych. Sądzę, że kilka rzeczy może mi pomagać:
  • nie palę szlugów,
  • nie piję alkoholu (w ogóle),
  • nie oglądam TV (w ogóle),
  • nie włażę na mainstreamowe portale typu Onet, O2 itp. Dla mnie nie różnią się one niczym od SuperExpresu - mówienie o ich walorach informacyjnych to czysta iluzja.
  • wreszcie - gdy byłem nastolatkiem, to porno miało postać jakichś fotek i okazjonalnie VHS. Czyli w czasach kształtowania mojej seksualności - nie było jeszcze streamingu video. Ponoć to też jest czynnik przyspieszający powrót do normalności (piszą o tym na YourBrainOnPorn).

Poza sprawami sexu - obserwuję inne pozytywne rezultaty, które trudno przecenić. Mam dużo więcej czasu. Jeszcze niedawno sobotę przepuściłbym na walenie - a teraz mogłem chociażby spisać dla Was tą realcję. Dostrzegam też dopływ nowej energii. Przykładowo od wielu lat byłem na bakier ze sportami - teraz chodzi mi po głowie kupno roweru czy ławki do ćwiczeń. Zaczynam próbować swoich sił w fotografii. Ciągnie mnie też do projektowania graficznego (bawiłem się w to trochę za małolata).
Ogólnie jest mnóstwo rzeczy, którymi chciałbym się zająć - i nie mam wątpliwości, że dzięki rozstaniu z pornolami wreszcie to zrobię.

Tak więc moja rada na koniec - WYPIERDOLCIE TO GÓWNO ZE SWOJEGO ŻYCIA JESZCZE DZIŚ!!! Każdy z nas dostał pewien ogranioczny czas na tym świecie - i naprawdę szkoda, aby upłynął na waleniu gruchy...

--
Adam P

30 komentarzy:

  1. Odpowiem w komentarzu bo pisze z tela i jest mi łatwiej tak dziergac. Mozna by powiedzieć ze historia jakich wiele ale jako jeden z niewielu powtarzałem sie wyciągnąć wnioski z swojego odwyku oraz edukowane ssie w tym temacie. Mi rowniez lektura yourbrainonporn bardzo pomogła, jako faceci mamy logiczne umysły i stara,y sie zrozumieć jak co działa, tak jak z samochodem, mając juz z grubsza ogląd sytuacji łatwiej jest sie pogodzić ze to choroba, łatwiej jest zaakceptować negatywne symptomy odwyku bo wiemy ze długoterminowo wyjdzie na plus. Faktycznie zwykły seks bez fantazji ma sens byle zeby nie martwić sie jak cos nie do końca wyjdzie po naszej myśli, trzeba zaakceptować że to stan przejściowy bo sie leczymy.
    Najważniejsze jak piszesz zeby była to świadoma decyzja, tez o tym pisałem, najgorsze co mozna zrobic to jak to niektórzy określają walczyć czy zmagać sie. I pozniej pierdoła w komentarzach ze upadli po kilku dniach. Nienawidzę takiego pierdzenia, ludzie zrozumcie ze odwyk to nie jest walka , jak porjmujexie decyzje ze porno nie jest juz dla was opcja, ze zrywacie z porno na całe zycie to nie ma walki bo nie ma z czym walczyć, juz do tego nie wrocicie, odwyk wtedy jest kuracja. Takie nastawienie umysłu ułatwia odwyk.
    Osobiscie mimomwszytsko jestem za k9 i kasowaniem pornoli i kolekcji.
    Dziękuje za świetnego maila.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli mogłem dorzucić choć kamyczek do szlachetnego dzieła, które zapoczątkowałeś - to cała przyjemność po mojej stronie :-)

      Co do seksu - to w moim przypadku akurat nie ma spinki "że coś nie wyjdzie" itd. Polecam szczerze porozmawiać z partnerką (co sam zrobiłem). Jeżeli ludzi łączy prawdziwe uczucie, to chwilowe problemy faceta na pewno nie położą się cieniem na całości związku.

      K9 odrzucam dlatego, że chcę przejąć pełną ODPOWIEDZIALNOŚĆ za swoją decyzję. Chcę czuć, że ta odpowiedzialność ciąży w całości na moich barkach - a nie, że wymuszają ją "elektroniczni strażnicy".

      To jak z palaczem... jeśli chowa przed sobą fajki do pancernej szafy, to może się złamać gdy zobaczy paczkę na stole. Jeśli jednak starannie zbudował mur w swojej głowie, to ten mur go ochroni, choćby przemierzał magazyny koncernu tytoniowego...

      A pornole na dysku? Nie zostawiłem ich z jakimkolwiek zamiarem. Raczej po podjęciu decyzji o odwyku - nie miałem ochoty na myślenie i zajmowanie się CZYMKOLWIEK co ma związek z pornografią. Zapewne wylecą przy najbliższych porządkach. :-)

      Usuń
  2. witam tu jarex, ja rowniez lubie zagladac i czytać komentarze ludzi ktorzy z tym zrywają i lubie czytać o tym że udaje się to w zupełności, szkoda ze jeszcze wiele osób jest malo uswiadomionych jak wielkim gownem jest pornografia no ale byc może dzieku temu blogowi troche przejrza na oczy, jestem z wami chlopaki i ja jesli mam dodać swoje spostrzeżenia to rownież sie pochwale, jestem jakis niecaly 5 miesiac na odwyku i jest niebo lepiej, zdarzaja się poranne namioty dosyc czesto i seks rowniez konczy sie udany, ostatnio udalo mi się dojsc dwa razy w odstepie 2 godzin, podczas gdy moja luba robila mi loda a nastepnie byl seks, wprawdzie podczas seksu juz troche mialem takie mysli, że może nie dam rady, że moze mi opasc pałka ale jednak tak sie nie stalo, byc moze spowodowane to było jakims chwilowym brakiem wiary w siebie ale cale szczescie bylo dobrze, oby nastepnym razem mniej takich mysli :) fajnie gdyby wiecej ludzi udzielalo sie na forum by nasze pogawedki byly jeszcze czestsze, jestem z wami CHlopy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "ajnie gdyby wiecej ludzi udzielalo sie na forum" to mamy oddzielne forum czy pisałeś o tym blogu?
      Zaan

      Usuń
    2. Nie ma forum bo ja nie mam na to czasu poza tym forum to bybylo pielęgnowanie uzaleznienia bo na reddit nofap czyli na forum co drugi wątek jest typu 'wytrzymałem dwa dni, pomóżcie' albo 'co zrobic zeby,
      sobie teraz nie zwalil'.
      I siedzą tam jak te sroki czytają te wątki i myślą ze tak wyglada odwyk ze to walka i ze jest to huśtawka kilka dni 'wytrzymają' i oglądają. Panowie na dziecinada nie mam czasu bo macie sie wyleczyć i do tego nie wracać. Oczywiście profesjonalne forum gdzie admini kasowali by bzdetne wątki dałoby radę ale sorry szkoda na to czasu i za darmo nikt nie bedzie tego robił. Ja tez uwielbiam komentarze, wypowiedzi czytelników ale naprawde istota odwyku jest spędzanie minimum czasu z kompem i tyle. To nie fizyka kwantowa wystarczy nie oglądać i nie trzepać.

      Usuń
  3. jeszcze raz Jarex mam pytanie do DanielaNofap. Otóż czy jest jakaś opcja by wyswiatlalo lub wyszukało mi nowe komentarze np dodane po 20 czerwca 2014r? bardzo chciałbym czytać to co dodają ludzie np w innych wątkach ale jest tego tak dużo że trzeba by było każdy post otwierać i patrzeć czy tam nikt czegoś nie dodał, pochłonęło by to dużo czasu a jak sami wiemy mieliśmy nie siedzieć tyle przed kompem :) kiedyś wpadłem na pomysł by stworzyć jeden wątek i tam wrzucać wszystkie swoje komentarze jednak pozostało to bez echa a chciałbym również i ja dowiadywać się co tam u ludzi się dzieje ostatnio, jakie mają problemy itp? jeśli to niemożliwe to chociaż powiedz czy jest taka opcja pokazywania komentarzy np z ostatniego tygodnia,miesiąca itp?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po prawej stronei u góry masz subskrybuj i w rozwinięciu postów i komentarzy jest taki zielony plusik. Zaloguj się na tej stronie od plusika i miej ją gdzieś w zakładce. Jak zasubskrybujesz posty i komentarze to będziesz miał je na tej stronie jako aplikacje i nowe rzeczy będą się pokazywać jako nie przeczytane, jak klikniesz gałką na komentarz to Cię od razu do niego przerzuci
      pozdro, Zaan

      Usuń
    2. Wow nie wiedziałem ze tak to działa :)

      Usuń
    3. Właściwie takie info o śledzeniu postów można zamieścić na faq, jeśli jeszcze możesz to edytować.

      Usuń
  4. Adam a masz jakieś objawy psychiczne czy fizyczne odstawienia onanizmu?Ja jestem w piątym miesiącu odwyku i dalej mam wachania nastrojów,uderzenia gorąca czy dużą potliwość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej!

      Objawów psychicznych raczej nie obserwuję. Co do fizycznych - nie miałem nic tak ostrego jak niektórzy opisywali (zawroty głowy itd.).

      Natomiast jedna rzecz mnie zastanawia. Generalnie przed odstawieniem porno pociłem się jak świnia w ciągu dnia. Rano prysznic, świeże ciuchy itp. - a po pracy zawsze gustowne plamy na koszuli... :-/ Był to raczej stały problem od dawna.
      Tymczasem od paru dni - mam wrażenie - potliwość chyba zelżała. Muszę jeszcze to poobserwować, ale jeśli się potwierdzi - to może to kolejny efekt uboczny zaprzestania walenia??

      Usuń
  5. Znacie jakies aplikacki blokujace dostep do poeno na androidzie?? Na kompie mam blokade ,ale teraz znow coagnie do ogladania w telefonie..i niestety to bylo silnejsze ode mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moze nokia 3310? :)
      Nie znam niestety

      Usuń
    2. Są aplikacje - jest nawet k9 na androida! Wystarczy wypisać w sklep play k9 ;) dobry na smartfona jest też norton family czy jakoś tak. Nie zapomnijcie dac dziewczynie uciechy z wymyslenia i ustawienia swojego hasła ;)
      chociaż jak pisze tu wiele osób to powinna być świadoma decyzja a nie wymuszona przez programy. Ale jeśli ktoś ma słabą wolę.
      poszukajcie trochę w googlach, co do aplikacji jest ich bardzo dużo ;) pozdrawiam zagubiona

      Usuń
  6. Ja mam objawy psychiczne, podane wyżej, są wachania nastrojów, wachania nastawienia do sexu czy do partnerki. Uderzeń gorąca nie mam, jestem dopiero miesiąc po odstawieniu gówna typu redtube itp itd. Jest dużo lęku o swój związek i na razie troche więcej pewności siebie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Siema, tu JVS. U mnie wszystko bez zaklocen, drugi miesiac wlasnie mija zero porno, zero masturbacji, zero seksu, dosyc sporo pettingu, ale reakcja organizmu na takie zabawy w pelni pozytywna, czyli skala w spodniach. Od dluzszego czasu potrafie dostac erekcji nawet w reakcji na same namietne pocalunki, wiec jest ok. Mimo wszystko zdecydowalem, ze jeszcze przez jeden pelny miesiac nie bede uprawial seksu, ten miesiac mi wielkiej roznicy nie zrobi, a przezorny zawsze ubezpieczony jak to mowia i skoro zalozylem sobie poczatkowo, ze przejde trzymiesieczny reboot to chce przy tym pozostac (mimo ze moze sie to pewnie wydac glupie, bo przeciez organizm reaguje pozytywnie, poza tym co to za reboot skoro petting juz uprawiam, ale jest to kwestia bardziej realizowania wyznaczonych celow, dlatego wole sie tego trzymac).

    Poza tym zadnych negatywnych skutkow ubocznych, same pozytywne. Wiecej energii, radosci z zycia, humoru, nowych pomyslow, determinacji we wszystkich aspektach, checi do dzialania, no i oczywiscie spontaniczne namioty w spodniach itd. Jest ok!!!

    Na poczatku sierpnia podsumuje swoja walke i miejmy nadzieje zamkne sie na tydzien w sypialni z "kolezanka" ;p

    Powodzenia w walce!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć, Chciałem się coś zapytać, od 5 dni jestem na odwyku od pornografii, lecz zauważyłem że nie potrafię wogóle teraz funckjonować, ciągle boli mnie głowa, jestem przemęczony, nie mogę się na niczym skupić ani skoncetrować, mam normalnie czarne plami przed oczami, najchętniej bym cały dzień spał bo nic mi się nie Chce. Myślicie że jest to wina odwyku czy może jakiś innych czynników, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć kolego.Ja jestem 5 miesiąc na odwyku.Na początku było naprawdę trudno.Pierwsze dni nie wiedziałem co mam z sobą zrobić jedno tylko w głowie porno.Zawroty głowy,kłopoty ze snem, nerwowość brak koncentracji tak jakbym odpływał,kłopoty z widzeniem delirka.Nachodziło mnie takie napięcie żeby sobie ulżyć że myślałem że zwariuję.Ale zawsze te napięcie z trudem przezwyciężałem.Po pięciu miesiącach nadal mam dużą potliwośc,nerwowość,zmiany nastrojów,uderzenia gorąca pewnie związane z nerwicą.Kilka dni potrafię być w euforii a następne kilka dni mieć totalnego doła.Nie ma co się dziwić mózg po tylu latach onanizmu jest rozbity i nastawiony tylko na jedno zresztą nie tylko mózg ale i cały układ hormonalny jest rozregulowany co ma wpływ na cały organizm.Ale co mogę u siebie zauważyć to że nie ciągnie mnie do pornografii i mam nadzieję że z każdym miesiącem będzie lepiej.Życzę Ci wytrwałości w walce z tym g.... jakim jest nałóg masturbacji który niszczy nas psychicznie i fizycznie jak alkohol alkoholika czy narkotyki narkomana. Pozdrawiam

      Usuń
  9. Czesc wam Panowie.Pisałem juz o swoim odwyku ktory przechodze.Chciałbym podzielic sie wrazeniami w konczoncym sie 3 miesiacu odwyku.
    A wiec efekty jakie przyszły na ten czas sa moze i nie duze ale jak dla mnie sa w ielkie w stosunku do tego co bylo wczesniej ze moj penis był martwy.Prawie po kazdej nocy budze sie z namiotem.Jezeli chodzi o spontaniczne erekcje jeszcze ich nie mam.Jezeli jest przy mnie moja dziewczyna cos sie tam dzieje w spodniach,stoi gdzies moze z minute i opada,i tak pare razy,ostatnim razem nawet probowalismy seksu,i pewnie by sie udalo go odbyc w całosci gdyby nie to ze wystrzeliłem z duzego napiecia.Ale efekty ktore sa teraz,a to co było wczesniej to jest roznica kolosalna co teraz sie dzieje.Wiem ze w ciagu najblizszego czasu zapewne bede musiał jeszcze długo ciagnac odwyk.Ale wiem ze on działa,na poczatku myslałem ze to jakas sciema ale widzac sam po sobie efekty sa i co najwazniejsze sa ZA DARMO!

    Narazie moje libido moge powiedziec ze jest nadal zerowe,jedynie gdy jest moja dziewczyna przy mnie to cos tam staje,jednak jezeli jej przy mnie nie ma ,moj mały przyjaciel spi sobie dobrze i sie nie rusza :p
    Mam nadzieje ze to okres przejsciowy i bedzie coraz lepiej?!
    Poranne namioty sa tak mocne ze mogłbym przebic nim wersalke na wylot,wiec mozliwe ze sprawnosc powraca.ALe zauwazyłem tez inne aspekty odwyku;
    -mam wieksza odpornosc na stres
    -wieksza pewnosc siebie
    -łatwosc nawiazywania kontaktow
    -wieksza komunikatywnosc
    -wiecej energi na zycie
    -Robie wiele rzeczy ktorych wczesniej albo mi sie nie chcialo albo nie miałem czasu przez walenie konia i niska samoocene,a obecnie to robie z usmiechem na twarzy i z przyjemnoscia.

    Takze drodzy panowie jezeli dalej walicie konika po grzbiecie i macie problemy takie jak brak erekcji,flak,słaba samoocene itp. nie zastanawiajcie sie tylko odrazu zacznijcie odwyk!
    Na poczatku bedzie trudno i bedziecie w dole tak jak i ja byłem,ale z czasem bedzie coraz lepiej i lepiej.

    Nie wrociłem jeszcze do pełnej sprawnosci,ale czas moze dokonczy ten czyn i wroci wszystko do normy.Wole tkwic w odwyku i go kontynuowac niz mam wrocic do porno i znow doprowadzic do całkowitego flaka.

    Takze Koledzy do roboty!!!

    Danielu jak ocenisz moj odwyk?Wraca wszystko do normy?MIałes podobne objawy "poprawy"?
    Dzieki za tego bloga.Wszystka kase ktora wydałem na lekarzy,leki itp wolałbym oddac Tobie!

    Pzdr PzW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Objawy normalne spadek libido etc, bez obaw, wszystko wróci do normy

      Usuń
  10. Witam.Przez wiele lat wyrobiłem sobie flaka .Masturbowałem się mechanicznie nie będąc podnieconym ,w niepełnym wzwodzie .Czy odwyk w moim przypadku może przywrócić mocne erekcje i podniecenie ? Mam 18 lat a czuję się jak prawdziwy seksualny emeryt .Na szczęście wczoraj przypadkiem odnalazłem twój blog .Przeczytałem kilka artykułów ,ale nigdzie nie doczytałem aby ktoś praktykował masturbacje w absolutnie niepełnym wzwodzie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz wakacje nie bądź leniem i poczytaj artykuły masz czas na to. W co drugim arcie piszemy ze porno i masturbacja do niego powoduje flaka i wraz ludzie zadają to samo pytanie. No camon

      Usuń
    2. Sam fakt ze oglodałes pornografie jest faktem od ktorego powinienes sie bronic.Zrojnowało ci psyche jak innym i dlatego wszyscy sie tutaj spotykamy własnie z tych powodo,flak,brak mozliwosci utrzymania erekcji i bark libido.Oto efekty utracone przez polączenie porno i masturbacje.Niezastanawiaj sie tylko Zacznij odwyk!BAdz cierpliwy a wroci wszystko do normy !!!!
      I zapomnij o swoim małym ze słuzy do czegos innego niz sikania!

      Usuń
  11. powiedziałem swojej kobiecie i zrozumiała mnie i teraz o tym rozmawiamy i żartujemy i jest ze mną jest w szoku bo 1 raz takie coś słyszy i nie myśklała że moga być takie konsekwencje oczywiście powiedziałem głównie o pornografii a o masturbacji nie ale wiadomo że i też to robiłem. Ona powiedziała przyjaciółce i w sumie oboje są w szoku ale znalazłem zrozumienie ; )

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja trafiłem na ten blog ze 3 mc temu. Wytrzymałem 1 mc bez meczenia kolegi. Jednak po tym okresie, czułem że mnie po prostu rozsadza i złamałem postanowienie. Od dziś próbuje ponownie i teraz wierzę, że się uda. 10 lat takich "zabaw" spowodowało u mnie, że nadal nie mam żadnej kobiety, ponieważ nie ma tego uderzenia, które zmusza do "upolowania samicy" :D Zobaczymy co z tego wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Daniel, mógłbyś się odnieść do dyskusji na tej stronie, a konkretnie argumentów które przedstawił Redimix? http://davidicke.pl/forum/zgubny-wplyw-pornoli-na-nasze-zdrowie-zmiany-w-mozgu-t10540.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie chce mi się czytać wszystkiego, jeśli chodzi o mądrości z forum trzeba przesiać przez gęste sito, zwłaszcza z forum gościa od teorii spiskowych bo tam jest dużo sekciarzy
      co do porady psychologów to na pewno będą lepsze niż porady fachowców na forum, ale trzeba dobrze trafić
      spiskowiec

      Usuń
  14. chciałem wam opisac moje efekty jak Jestem na 4 miesiacu odwyku.A wiec roznica jest i to jak dla mnie dosc duza.Erekcje sie pojawiaja.Sa dni ze wogole nie chce moj przyjaciel wstac a sa ze wstaje.Probowałem juz dwa razy sexu,raz niestety przed czasem,a ostatnio był udany lecz napiecie było bardzo mocne,i zauwazyłem ze mam przedwczesny wytrysk,ale ten problem lepiej rozwiazac jak to ze nie staje.Podczas sesku erekcja byla cały czas do samego konca wiec roznica jest bardzo wielka,nie potrzebuje zadnych tabletek typu syndafil forte jak wczesniej zeby cos zainicjowac.Natomiast wzwody nocne znikły na ta chwile,wczesniej były cały czas.Co do libido to za duze tez nie jest,ale 30% wieksze jak na poczatku.mysle ze MOzg jest chyba nadal rozstrojony gdyz z tymi erekcjami jest naprawde roznie.

    Mam nadzieje ze z czasem bedzie coraz lepiej i moje libido powroci do normalnosci.Porno nie ogladam,choc trzeba pilnowac sie z myslami bo czasem jakies porno fantazje powracaja.Ale zauwazyłem ze moja kobieta zaczeła mnie podniecac,i cos sie dzieje w spodniach jak sie widzimy.

    Dam wam znac efekty po 5 miesiacy odwyku dla tych ktory sa na poczatku czy w trakcie.
    Najwazniejsze aby zrezygnowac z tego gowna i jakos to bedzie.
    Dzieki Danielu za ten portal.Na poczatku nie wierzyłem ze to cos pomoze a jednak działa!!!

    Pzdr
    PZW

    OdpowiedzUsuń
  15. A co jeżeli kobieta uważa wspólne oglądanie porno jako dobrą grę wstępną? Ulec czy nie? Czy pomimo półrocznego odstawienia mogę to obejrzeć z nią ale nie dotykając siebie tylko ją? Czy kategorycznie odmówić?

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam ja mam pytanie do Ciebie Danielu .Otóż przejdę odrazu do sedna mam 19 lat i tak jak większość osób stąd problemy z erekcją .Kiedyś próbowałem ćwiczyć mięśnie kegla tzn zaciskałem mięsień podczas oddawania moczu ,czy to mogło spowodować osłabienie erekcji ?? otóż większość osób piszę tutaj o takich problemach jak death grip a u mnie sprawa wygląda odwrotnie .Penis jest bardzo wrażliwy . Proszę o odpowiedz bo nie wiem czy czegoś sobie poprzez te ćwiczenia nie spierdoliłem ;/ Czy odwyk to może naprawić ??

    OdpowiedzUsuń

Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.