Przytaczam świetną wypowiedź naszego czytelnika z poprzedniego postu:
Mi pomogło w chwilach zwątpienia wyobrażenie sobie siebie z perspektywy trzeciej osoby jak stoję obok i patrzę na siebie jak siedzę przed kompem z odpalonym pornosem i do niego wale i jak żałośnie wtedy wyglądam i drugie wyobrażenie jak bez porno i masturbacji jestem na siłowni,basenie,barze, w klubie wesoły,pełen energii, pewny siebie zagadujący dziewczyny, bawiący się w towarzystwie swoich przyjaciół i od razu mi przechodzi chęć na oglądanie i walenie. Zawsze możesz wyobrazić siebie grubego,spoconego, z syfami na twarzy przed kompem bo Ci/Mi nie chciało się tyłka ruszyć od kompa i z drugiej strony zadbanego młodego mężczyznę który dba o siebie i rozwija swoje zainteresowania i przede wszystkim ma z kim spędzać czas bo ma kochającą dziewczynę i grono znajomych.
A tak moje odczucia po odwyku chyba najważniejsze co zauważyłem to samo zainteresowanie dziewczyn mnie cieszy, chce z nimi przebywać, rozmawiać sam wychodzę do ludzi, jestem odważniejszy, bardziej wyrozumiały,spokojniejszy, nie wybrzydzam że ta za niska, ta za wysoka,ta za chuda,ta za gruba o 2 kg . Porno wypacza wyobrażenie o normalnych kobietach i o życiu.
Co mi pomogło najbardziej upadek po około 3 miesiącach kiedy przez tydzień nic innego nie robiłem tylko oglądałem i trzepałem. Wtedy zobaczyłem jak wielka jest różnica w moim życiu z porno i bez porno. Jak bardzo jestem żałosny gdy siedzę przed kompem marnuje jedno życie na trzepanie i oglądanie porno. I jak zupełnie jestem innym człowiekiem gdy tego syfu nie tykam.
Pozdrawiam KJ
Niewiele mogę tu dodać, korzystajcie moi drodzy z pogody bo wręcz sprzyja wychodzeniu z domu, poznawaniu nowych ludzi, szkoda życia na trzepanie. Wyobraźcie sobie że to kontynuujecie i macie 70 lat, patrzycie wstecz i zastanawiacie się czemu traciliście na to czas zamiast wyjść z domu i po prostu żyć jak normalny człowiek. Czas na trzepaniu szybko leci i z pewnością za wiele już go straciliście.
Wszytsko w porządku! :)
OdpowiedzUsuńCześć. Jestem Adam i mam 24 lata. W styczniu tego roku zacząłem swoja terapie. Był ocięzko. Prawie 12 lat walenia gruchy. Mimo że panny na mnie leciały, wieczny stres przed podjeciem stosunku. . To po krótce resztę, możecie dopisać sobie sami.
Dziś jest maj. Prawie pół roku od kiedy zacząłem zmiane swojego trybu życia. Przez ten czas zaliczałem mnóstwo 'wypadków w odwyku' mniejszych lub gorszych. Jakkolwiek przyszły efekty. Pomijajac to że sami sobie pomagamy i nie zalewamy sobie mózgu nie potrzebnymi hormonami ktore sprawiaja ze czujemy się raczej słabo - to życie seksualne w końcu wyglada tak jak powinno! :)
Pisałem przez ten czas tutaj wiele postów, jak nowi na tym forum z pytaniami typu:
- Ile to trwa
-A co sie stanie jak sobie zwale czy wszytsko przepadlo?!
- Jak bedzie z seksem?
bla bla bla. .
Z perspektywy czasu widzę że natura zrobiła robotę! :) I nim zaczniecie sie zamartwiać, dajcie sobie na wstrzymanie. Efekty przyjdą same tylko wystarczy poczekać.
A jak to wygląda u mnie? Zero problemów z fiutem, a raczej zajebiście wielkie pozytywne pierdolnięcie! Twardość drewna, erekcja na poczekaniu, mogę się kochać jak długo chcę. Wcześniej obawiałem sie tego że będę szybko konczyl, bo tak zanosiło sie kiedy miało sie siwadmosc do czego przywyczailo sie mózg. A tutaj miła niespodzianka! Mogę kochać się jak długo chcę i kontrolować co się dzieje. Co wam będę opowiadał, uśmiechnięta twarz rozmarzonej partnerki po seksie jest chyba najlepszą nagrodą! :)
btw.
Kiedy już Wam się uda z tego wyjsc, nie wracajcie do pornusów. To bardzo wazne!
kolego a jaki czas zajoł ci ten odwyk?po jakim czasie wrociło wszystko do normy u ciebie?
UsuńJa jestem na odwyku 7 tygodni,narazie zero efektow,raz miałem z 5-6dni "super powers" czyli nadmierne moce,ale poprawy z libido i erekcja zero,brak wzwodow spontanicznych itp.Wiadomo ze kazdy by chciał wrocic do normalnosci jak najszybciej:)
Napisz jak u ciebie to wygladało jak przechodziłes odwyk:) na pewno sie to niejednemu przyda:)
"nie wybrzydzam że ta za niska, ta za wysoka,ta za chuda,ta za gruba o 2 kg . Porno wypacza wyobrażenie o normalnych kobietach i o życiu." - tak, to jest dla mnie jeden z najbardziej niesamowicie niekorzystnych objawów fapowania... Spotykałem się z wieloma kobietami (w ostatnim roku z trzema) i do każdej miałem jakieś "Ale", które powstrzymywało mnie przed podejmowaniem kolejnych kroków do przodu. Co ciekawe, jak potem się okazywało, one same były skłonne postawić kolejne kroki, ale jako, że ja przez swoje buractwo/spaczone spojrzenie/-sami dodajcie resztę epitetów; nie poszedłem dalej - znajomość się urywała.....
OdpowiedzUsuńTakże Panowie: nie oszukujmy się.....jest coraz więcej pokoleń ludzi słabych, bo łatwo jest iść na łatwiznę, ale powiem tylko tyle: z początku cały odwyk może się wydawać wręcz nieosiągalny, ale całkowity bilans zyski-straty jest tak dobitnie korzystny, że nie będziecie chcieli już nigdy wracać do fapowania, bo prawdziwe wartości odnajduje się w realnym człowieku.
Nie patrzcie na stracony czas....po prostu zacznijcie działać, już od dzisiaj....cokolwiek
Dzięki
Mam do Ciebie kilka pytań :) Miałeś na kompie program k9 ??? Czy kobiety Cię lepiej teraz postrzegają gdy jesteś pewniejszy ?:)
UsuńNigdy nie instalowałem żadnych blokad na komputerze, nawet nie miałem zamiaru. Kierowałem się po prostu silną wolą. Jak dla mnie szybciej, prościej, a co najważniejsze - skuteczniej, było przerobić całe podejście (stan umysłu) do tematu porno.
UsuńCo do postrzegania przez kobiety: powiem tak.... ogólnie: ludzie mnie lepiej postrzegają. Praca wymaga ode mnie ciągłego kontaktu z ludźmi (może dlatego też łatwiej jest mi przez to wszystko przechodzić) i nie to, że ja widzę zmianę: to inni wokół mnie to komentują.
A jeśli chcesz wprost odpowiedź: TAK ;) Kobiety widzą, ale przede wszystkim to czują;)
Święte słowa :) też przechodzę właśnie terapie i dzięki wam i waszym wypowiedziom jest o wiele łatwiej i cel staje się osiągalny . Nie fapuję już około 2 miesięcy i mam nadzieję , że tak juz zostanie , też przechodziłem piekło , a raczej moja małżonka ze mną , niestety małżeństwo się rozpadło , ale nie będę się rozpisywał na ten temat , kiedyś zamieszczę obszernie historię mojego życia , ale jeszcze nie teraz , nie jestem na razie gotowy do tego . Reasumując trzymajcie się panowie w swoich postanowieniach , głowa do góry życie przed nami :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie 6 tydzien odwyku I po alko mialem sesje 2 h z porno I fap:( walcze dalej tylko pytanie czy bede mial tak silne objawy odstawienne I beda trwac tak dlugo jak za 1 razem po odstawieniu typu bole glowy czy stany depresyjne???? Prosze o pomoc
OdpowiedzUsuńPostanowiłem dorzucić kilka innych możliwości blokowania stron, tak więc każdy będzie mógł wybrać coś dla siebie.
OdpowiedzUsuńPiszę o tym dlatego, że miałem problem z działaniem komputera podczas stosowania K9 Web Protection.
Oprócz opisywanego na tej stronie programu K9 i możliwości blokowania bezpośrednio na routerze jest jeszcze kilka innych sposobów, które w moim przypadku (zastosowane jednocześnie) nie wpłynęły na wydajność komputera, a skutecznie zniechęcają do przeglądania "ulubionych" stron.
1. K9 Web Protection - opisywany, więc szczegóły sobie podaruję. Jeżeli nie zamula komputera zdecydowanie wart polecenia.
2. Blokowanie na routerze - również było opisywane, większość routerów pozwala na zablokowanie ip/nazwy strony, lub słów kluczowych. Jest to dobry pomysł, jeżeli mamy w domu klika urządzeń.
3. OpenDNS - zmiana adresu DNS jest możliwa zarówno na routerze, jak i w ustawieniach komputera (co kto woli). Więcej o usłudze i sposobie konfiguracji na http://bit.ly/1gsWCsK i http://bit.ly/1mmsaQL
Całość działa podobnie jak w punkcie 2, nie trzeba jednak tworzyć własnych reguł, wystarczy zablokować w opcjach dostęp do konkretnych typów stron. W naszym przypadku Nudity i Pornography.
4. plik Hosts - chyba najprostszy sposób i... równie prosty do wyłączenia w chwilach słabości. Wszystko sprowadza się wpisania niechcianych adresów do pliku hosts znajdującego się na naszym komputerze. Więcej tutaj http://bit.ly/1p7fC2K
5. Firewall - większość zapór umożliwia blokowanie pojedynczych stron lub adresów IP. Na stronie http://get-site-ip.com/ możemy sprawdzić jakie IP ma stona, którą chcemy zablokować.
W Comodo adresy IP dodałem w "Regułach zabezpieczeń sieci", zakładka "Blokowane strefy".
6. PeerBlock - aplikacja służy do blokowania stron, reklam, szpiegów p2p i innych "niechcianych" adresów IP. Tutaj konieczne już jest posiadanie adresu IP strony, w czym pomoże nam witryna którą podałem w punkcie 5.
Jedynie płatne subskrypcje umożliwiają pobranie listy stron porno, wtedy odpada żmudna konfiguracja.
Wadą aplikacji jest jednak domyślne blokowanie wielu zaufanych witryn (za to porno nie), co bywa frustrujące.
U siebie zastosowałem jednocześnie wszystkie punkty za wyjątkiem pierwszego. Zablokowałem tym samym to gówno na pozostałych komputerach w domu i smartfonie. A całość jest na tyle żmudna w konfiguracji,
że nie mam ochoty na wyłączanie i chyba o to chodziło...
Takie pytanie do wszystkich - czy zaliczanie "odwyku" bez programu k9 osłabia jego działanie? Ktoś może zaobserwował różnicę między zminimalizowaniem bodźców a ich niemal całkowitym wyeliminowaniem? Mówiąc o zminimalizowaniu mam na myśli, że bez tych blokad czasem możemy natknąć sie na zdjęcia skromnie ubranych kobiet, ale czy może mieć to jakiś większy wpływ na proces "powrotu do normalności"? Tylko bez odpowiedzi "jak tego nie zrobisz to prędzej czy później pękniesz" proszę ;) Zibi
OdpowiedzUsuń"czy zaliczanie "odwyku" bez programu k9 osłabia jego działanie?"
Usuńk9 to NARZĘDZIE które pomaga w odwyku, jak jesteś pewien swojej silnej woli to nie instaluj, ale wystarczy 1 impuls, 1 zdjęcie np. koleżanki na fb na plaży żeby stare przyzwyczajenia wróciły
ponadto możesz wstukać adres xxx z przyzwyczajenia i zostać tam na dłużej, k9 pomoże od tego uchronić
" Ktoś może zaobserwował różnicę między zminimalizowaniem bodźców a ich niemal całkowitym wyeliminowaniem?"
Nawet mając blokady można się natknąć na bodźce. Jak wchodziłem na populaarne portale z softporno to miałem częstsze nawroty niż gdy zrezygnowałem z tych portali na rzecz innych, nie zawierających bodźców erotycznych. Ktoś pisał o wyłączeniu ładowania obrazów w przeglądarce, nie testowałem tego ale wydaje się dobrym pomysłem. Dla zboka zdjęcie skromnie ubranej dziewczyny może uaktywnić stare przyzwyczajenia.
poza tym temat jest wałkowany przez całego bloga, poczytaj artykuły, komentarze, bedzie się przewijać, że nie ma odwyku na raty
"Tylko bez odpowiedzi "jak tego nie zrobisz to prędzej czy później pękniesz""
Ktoś tu nie jest w 100% przekonany do odwyku i wyraźnie szuka usprawiedliwienia. No cóż... ja mimo że mam blokoady to nie ustrzegłem się nawrotów. K9 to narzędzie. Z nim jest latwiej. Drwal może rąbać drewno siekierą ale piła łancuchowa jest wygodniejsza. Dużo zależy od siły woli. Jeszcze jedno: możesz być pewien swojej siły woli, w pierwszych dniach odwyku jest mocne postanowienie, ale potem to słabnie i siła woli może zawieść. Nie lekceważ "przeciwnika". Teraz masz motywację do odwyku ale bądź świadom, że będziesz na głodzie, jak narkoman czy alkoholik. Będąc na głodzie nie myślisz racjonalnie, powtórzę nie myślisz tylko działasz instynktownie. Jak jesteś na głodzie to możesz wymyślić tysiące sposobów na ominięcie blokady, a jej brak w ogóle Cię nie powstrzyma. Odpowiedź jest w stylu jak nie zainstalujesz to ulegniesz ale takie są fakty.
Powodzenia:)
Właśnie ktoś tu jest przekonany w 100% :) Bardziej niż o to, że sfapuję obawiam się o wpływ na reset mózgu i sprzętu. Dlatego zastanawiam się, jakie znaczenie mają softy, bo przecież takie sceny w okresie wakacyjnym będą bombardować nasz mózg na codzień = skąpo ubrane kobiety nie tylko na zdjęciach koleżanek na fb na plaży ;) Normalnie miałbym tutaj dziesiątki pytań, ale przeczytałem niemal całego bloga (wszystkie wpisy i komentarze/odpowiedzi autora, sporo komentarzy innych) i na niemal wszystkie odpowiedź już znam. Aktualnie moja "święta wojna" trwa dopiero drugi tydzień i mam zamiar podzielić się swoją historią i spostrzeżeniami najwcześniej za 2,5 miesiąca. Mi osobiście np. bardzo pomaga historia Daniela NoFap, zwłaszcza pewne podobieństwa i to też daje ogromnego kopa, że ktoś tkwił w podobnym bagnie a jednak wyszedł na prostą. To znaczy, że moja sytuacja nie jest tak beznadziejna jak myślałem i też mogę to zrobić, Nie pierwszy raz podchodzę do tematu, ale jeszcze nigdy z taką determinacją, poza tym doświadczony poprzednimi porażkami co też sporo daje, ale też budzi pewne obawy o następne. Niech moc będzie z Wami, każdy wpis o sukcesie będzie atomem energii dla mojej walki. Pozdrawiam, również powodzenia! :) Zibi
UsuńDla uzależnionego softy i hardy nie robią różnicy. Softy małymi kroczkami doprowadzają do tego samego co hardy.
UsuńCo do lata i wysypu prawdziwych cycków (cycki w formie zdjęć z wakacji radziłbym omijać) to jak przestaniesz oglądać porno to zmieni się sposób postrzegania kobiet. Ja przed odwykiem obsesyjnie zerkałem na intymne części ciała, jak tylko widziałem kobietę to ukradkiem zerkałem na to i owo, to było jak nawyk. Teraz w trakcie odwyku takie coś jest w mniejszym stopniu, a ponadto mogę rozmawiać z kobietami bez obsesyjnego patrzenia na piersi. Widzę piersi, podobają mi się, ale nie władają mną i nie tracę kontroli.
Witam, mam pytanie: dlaczego przy porno potrzebujemy coraz nocniejszych bodzcow a przy seksie z kobieta juz nie???
OdpowiedzUsuńHej Daniel,
OdpowiedzUsuńOd niedawna jestem na nofap challenge i mam plan 21 dni bez masturbacji oraz 90 bez porno (oczywiście z tym drugim chcę skończyć raz na zawsze). Po jakim czasie odwyku bez fantazji i masturbacji będę miał wyraźny efekt? Oglądałem pornosy regularnie 2-3x w tygodniu przez 3 lata, za to miałem w zwyczaju okresowo zwalić przy porno od 7 lat. Już po 4 dniach czuję przypływ energii i motywacji, ale podobno po 21 dniach jest pełne odzwyczajenie.
Pablito
21 dni to czas, jaki jest potrzebny do zerwania lub ustalenia nawyku, niestety to nie jest dokładnie 21 dni ale ten czas jets różny w zależności od różnych czynników, może wynosić od kilku dni do kilku miesięcy, dlatego radzę przetrzymać. Nie ustalaj sobie granicy 21 dni bo jak miną to nic Cię nie będzie trzymać i sobie zwalisz 11 razy w 22. dniu
UsuńPanowie jestem na odwyku 9 tygodni.Narazie efektow brak,na yp.przeczytałem ze odwyk moze trwac nawet 7-9 miesiecy.
OdpowiedzUsuńPOwiem szczerze ze narazie nie widze efektow odwyku,czasami przychodza mysli zeby znow zaczac walic i zeby miec libido jakies tam w miare,lecz nie chce do tego wracac i dalej czekam na efekty.
Opiszcie prosze jak u was to wyglada;) ile wam to zajeło;)
Wiem ze srednio odwyk trwa 12 tygodni ale u mnie narazie jest dalej flak i nic sie nie polepsza.Efekt niestety 5 letniego walenia konia:( do tego momentu az trzymałem go dwoma palcami zeby sobie zwalic bez wzwodu.Teraz efekt flaka jest masakryczny;/
do nieczego sie nie nadaje;/
koledzy powiedzcie mi o co chodzi z tym restartem po odwyku i jak go zrobic?
OdpowiedzUsuńDanielu mozesz cos powiedziec na ten temat lub ktos kto zakonczył odwyk?Bardzo prosze o odpowiedz bo to dla mnie bardzo wazne
A mi na odwyku nawet apetyt lepiej dopisuje, a że chudy jestem to super sprawa. :) Od początku roku jestem wolny. I już wiem, czemu praktycznie nie miałem jeszcze dziewczyny, miałem mega wyśrubowane wymagania i w dodatku brak pewności, której na pewno nie dodawały stałe fantazje.
OdpowiedzUsuńWszystko idzie ku lepszemu. To tak w skrócie. :)
Miałem podobnie z tymi wymaganiami i oczywiście brakiem odwagi by poflirtować z jakąś panienką :) A co do "chudości" to też jest ciekawa rzecz, jak waliłem to ciągle miałem jakieś jazdy, że jestem jakiś gorszy, wybrakowany (bo chudszy, i te zakola, no przecież to tragedia) a teraz jak jestem na odwyku to jakoś tak nie wiem, mam to w d.... :) Dbam o siebie na tyle na ile mogę, ćwiczę sobie i w sumie nie mam co narzekać. Tylko czasem ruchać/trzepać mi się ku*ewsko chce (4 tydzień odwyku). Moc w prąciu niesłychana, czasem mam wrażenie, że jak mi rano staje to czuję że przebiłbym drewnianą deskę na wylot ;p
UsuńKontynuuje jednak odwyk, k9 mnie chroni od porno, chociaż te zdjęcia na portalach i video na "jewtube" bywają kuszące ale daje radę. Karmię się myślą, że jak "odbezpieczę magazynek" za te parę miechów to przyszła wybranka serca, przeżyję "szok termiczny" gdy spłynie na nią niagara nasienia :D
...i pomyśleć, że kiedyś panny mówiły że jestem egoistą :D
Tak poważniej to cieszę się że trafiłem na ten blog, będę śledził, mam nadzieję że będzie rozwijany nie tylko w tematyce nofap'u ale też innych ważnych dla mężczyzny spraw :)
Pozdro TH
U mnie pierwszy miesiac odwyku bez zadnych zaklocen, ale powiem szczerze podszedlem do sprawy bardzo powaznie, zero porno, masturbacji, k9 zainstalowane, nawet jak ogladam jakis serial i jest rozbierana scena to odwracam glowe xD.
OdpowiedzUsuńI musze powiedziec, ze efekty sa niesamowite. Juz mniej wiecej od tygodnia mam poranne erekcje, (wieczorne zreszta tez) ponadto jako, ze jestem imprezowym typem czlowieka czesto przez okres tego miesiaca mialem rozmaite interakcje z kobietami, co prowadzi do ciekawych sytuacji: w zeszlym miesiacu bylem na piwku ze znajomymi, juz samo flirtowanie z kolezanka sprawialo, ze mialem skale w spodniach (sytuacja powtorzyla sie trzykrotnie w ciagu dwoch godzin)
Obecnie czuje sie na tyle pewnie, ze pomimo tego, iz poczatkowo planowalem utrzymac okres rebootu i totalnej abstynencji przez 3 miesiace, teraz sklaniam sie ku temu by skrocic go o miesiac. Glupio mi szczerze mowiac odrzucac szanse na seks, kiedy czuje, ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku, zeby nie powiedziec lepiej niz w porzadku.
Calkowite porzucenie porno polecam wszystkim, nawet tym, ktorzy uwazaja, ze nie stanowi to dla nich problemu. Powaznie panowie, nie ma lepszego uczucia niz to, kiedy normalna kobieta jest w stanie was doprowadzic malymi, niewiele znaczacymi czynami do wrzenia i uzyskania efektu skaly w spodniach. Powaznie, SKALY...kilka razy dziennie! xD
Pzdr, JVS
aha i jeszcze z cala moca chcialem zgodzic sie ze slowami kolegi, z jednego z komentarzy umieszczonych powyzej.
OdpowiedzUsuńNie ustalajcie sobie zadnych granic, wyznaczonych co do jednego dnia okresow odwyku itp., bo to nie ma zadnego sensu i w 99% przypadkow skonczy sie tym, ze dzien po uplynieciu tego terminu stwierdzicie: "NO! To teraz nalezy mi sie mala nagroda za ten caly, dlugi czas abstynencji. Zadnego powrotu, przeciez moge bez tego wytrzymac, ale jakis krotki filmik i male fapanko". A potem skonczy sie to efektem snieznej kuli i powrocicie do starych nawykow.
Ja podobnie jak autor bloga, na poczatku powiedzialem sobie jedna rzecz, koncze z Porno na zawsze! Porno dla mnie nie istnieje. Koniec. Kropka. I podobnie jak Daniel uwazam, ze inne podejscie nie ma kompletnie zadnego sensu. Zreszta to jest znakomity test silnej woli i powiem szczerze, jesli ktos nie potrafi zapanowac nad jakimikolwiek zadzami i topi sie w uzaleznieniu to jest dla mnie po prostu slabym czlowiekiem
pzdr i powodzenia w walce
JVS
Witam, jestem nastolatką, mam 18 lat i problem z podnieceniem się! Nigdy porno nie oglądałam, masturbacji próbowałam może 2 razy w życiu. Z czego wynika problem? Mój poprzedni partner oglądał pornografię a ja złapałam kompleksy, depresję, próby samobójcze. Wstydzilam się rozebrać z powodu małych według mnie piersi ( B) i widocznych żeber. Wyobrażałam sobie że podczas zbliżeń ze mną mój facet myśli o tych kobietach. Teraz mam innego partnera od ponad pół roku, też kiedyś oglądał, już tego nie robi bo zmieniłam jego pogląd na to, między innym (Bogu dzięki ma bujna wyobraźnię) kazałam mu wyobrazić sobie w takim filmie jego matkę i jak by się czuł wiedząc że obcy faceci robią sobie dobrze oglądając jej ciało. Wiem, ze już tego nie robi, ale gdy dochodzi do zbliżenia, momentalnie suchość jak na pustyni, bo się wstydzę swojego ciała wiedząc że oglądał lepsze. Co mogę zrobić pomocy!
OdpowiedzUsuńCześć. Twój problem jest zgoła inny niż wszystkie przedstawione tutaj .
UsuńTu grupa samców ma problem z masturbacją i uzależnieniem od niej . Ja nie jestem psychologiem , ale skoro masz problem z podnieceniem i to nie przez wieloletnie masturbowanie się to przyczyna tego musi leżeć gdzie indziej , traumatyczne przeżycia w dzieciństwie (tylko zgaduje) , może wizyta u specjalisty będzie dla Ciebie rozwiązaniem .
Pozdrawiam.
Mam pytanie. ..
OdpowiedzUsuńOd 5 dni nie fapuje... piszecie o spadku libido i innych objawach... u mnie jest tak ze od wczoraj pragnę kobiety jak nigdy... kazdej .... no prawie ;-), idę ulicą i mam ochotę na kazda... poza tym od 3 dnia mam poranne wzwody... co jest grane? Nie myślę już o pornolach tylko na max o bliskosci kobiety. ... mam kilka koleżanek, ale postanowiłem wytrwac co najmniej 2 tygodnie bez jakiegokolwiek orgazmu. ... dla mnie to i tak kosmos... dlaczego mam inne objawy?