Witam,Mam 22 lata i z nałogiem tym borykam się już od jakichś ponad 5
lat.5 lat próbowałem rzucić ten nałóg i zawsze powracałem.Rekord to
22dni, wtedy na początku...A tak to wracam co jakieś ~4 dni.Zawsze
wygląda tak samo, że odpalamporno i jazda parę po kilka razy.Nie mam
sił w sumie, mam wrażenie, że staczam się coraz niżej...Niewiem co
gorsze takie okazjonalne fapanie do porno czy takie jak ja, że ok.5 dni,
kiedy napięcie jest maksymalne fapie parę razy jak narkoman...Co myślisz
o tym, żeby dopuścić sam fap bez porno co parę dni narozładowanie
napięcia, np. co 3,4 dni, później stopniowo zwiększaćliczbę dni tak,
żeby nie oglądać porno przez jakiś miesiąc, 2miesiące.No i później
zrobić pełny odwyk jak już mózg się odzwyczaiod porno.
Mam K9 + 2 dodatki blokujące w przeglądarce i tak to nie pomaga, bo znam
takie sposoby, które nawet nie da się zablokować.
Musisz ograniczy komputer kompletnie, mówisz o obejściu k9 co oznacza że komp jest źle zabezpieczony, hasła i to trudnego nie trzymaj w domu tylko zdala od siebie, że kiedy Cię najdzie nie będziesz mógł go znaleźć. Pomyśl o ograniczeniu kompa do minimum, może jest jakiś program, który limituje dostęp np do 1h. Jeśli już używasz to może nie w swoim pokoju ale np w miejscu uczęszczanym przez inne osoby bo to będzie bloker aby Ciebie nie ciągnęło.
Jeśli masz duże potrzeby i Twój mózg oczyścił się z fantazji to można o lekkiej masturbacji pomyśleć, ale to co opisujesz raczej świadczy o silnym uzależnieniu, więc warto je stonować. Na pewno dużą rolę odgrywają fantazje, dlatego staraj się je ograniczyć, zmieniać temat w głowie, więcej czasu przebywaj poza domem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.