Info

FAQ oraz Opis odwyku od porno krok po kroku dla początkujących znajduje się tu: http://nadopaminie.blogspot.com/2014/05/100-post-odwyk-krok-po-kroku-dla.html

sobota, 19 października 2013

4 miesiąc mojego odwyku od porno - NoFap, dodatkowo informacje o blogu itp


    Na początek pochwal ę si ę statystykami bloga, od początku jego istnienia zanotował ponad dwadzieścia tysięcy wyświetleń z czego jakieś 30% są to stali czytelnicy. Dziennie mam między 200 a 300 odwiedzin.
    Z innych ciekawych informacji warto wspomnieć o propozycjach wystąpienia w telewizji. Skontaktowało się ze mną kilka stacji jak i również dokumentaliści. Były to przyznam profesjonalne propozycje, nic w stylu "Dlaczego ja" i innych podobnych bzdur, przez które już od dawna nie sięgam po pilota. Oczywiście część czytelników pewnie uważa że nadaje się do takich programów. Faktycznie koniował to niezła atrakcja. Na szczęście osoby z którymi rozmawiałem same są świadome beznadziei jaka panuje w polskiej telewizji, jednak mimo wszystko odmówiłem. Dla mnie nie jest to powód do dumy i nie za to chciałbym być w tv, nawet z powodu odwyku. Również kojarzy mi się to z różnymi pajacami z tv, którzy żeby pozyskać rozgłos powiedzą cokolwiek byle żeby skupić na sobie uwagę.
    Cieszę się natomiast że dziennikarze zainteresowali się tym problemem jak również coraz więcej osób w mailach decyduje się na odwyk, gdyż zainspirowali się moim blogiem.
    Jeśli chodzi o moje nofap, przebiega w zasadzie normalnie. Po porno oczywiście nie sięgam, nie czuje potrzeby. Efekty uboczne nie istnieją, z wyjąkiem czasem lekko bolących jąder. Z tego co czytałem na yourbrainonporn, optymalny czas odwyku to 3 miesiące, w moim przypadku to już jest 4 miesiąc. Ponieważ już brzmi to jak ciąża i trochę z przypadku ale mimo wszystko wczoraj wieczorem w łóżku sobie ulżyłem. Nie planowałem tego, chciałem, w zasadzie sprawdzić jak penis reaguje na mój dotyk. Szczerze niewiele potrzebowałem żeby dostać orgazm. Tak jak w relacjach innych osób, wrażliwość po długiej wstrzemięźliwości jest ogromna. W zasadzie było to kilkanaście lekkich ruchów, praktycznie niewielki nacisk i dosłownie erupcja. Dawno nie miałem takiego orgazmu. Ogólnie myślałem że poćwiczę sobie mięśnie kegla i dam sobie spokój, nie miałem żadnych fantazji i to było fajne, jak za czasów przed fascynacją porno. Powtarzam jeszcze raz, 4 miechy nie masturbowałem się, żadnego edging, zero dotyku oprócz mycia. Osobiście uważam że z masturbacją nie można przesadzać i nie planuję szybko kolejnego razu. Jest pewna różnica w trzepaniu dla rozrywki, a ulżeniu sobie kiedy już wiesz że zdrowy rozsądek ma jednak rację. Uczulam że dla odwyku szczególnie na początku zaprzestanie masturbacji, fantazji, oglądanie czegokolwiek mającego związek z porno jest niezbędne dla sukcesu. Do porno oczywiście nie można wrócić już nigdy, to obowiązek.
    Czy mogę uznać że osiągnąłem sukces, że to koniec? Może przypomnę od czego zaczynałem. Początek to tragiczna samoocena wynikająca z penisa, który przestał reagować na większość bodźców. Samo trzepanie nie było wystarczające dla mnie żeby wogóle go postawić. Potrzebowałem porno i to przez dłuższy czas żebym miał wzwód. Takie sesje powtarzały się kilka razy w tygodniu a w weekendy to czasem było całe tournee, nie panowałem nad tym, z rozrywki przerodziło się to w uzależnienie. Oczywiście moja wpadka z kobietą był decydująca żebym się ogarnął i rozpoczął odwyk.
   Obecnie czuję się naprawdę dobrze, przede wszystkim pierwszy raz od dawna mam kontrolę nad sobą i to znacznie wykracza poza panowaniem nad swoimi żądzami, czuję się wreszcie jak facet a nie dorosły gnojek z pałką w rączce. Nie piszę że odwyk zmieni całe wasze życie, oczywiście mam więcej energii i lepsze samopoczucie, dalsze poprawy to pochodna opanowania się, przerwania nie zdrowego nawyku oraz chęć bycia lepszym. Dla mnie to obecnie dalsza nauka, niedługo zmienię pracę na lepszą i moje działania na boku wreszcie przynoszą lepsze efekty($). Wykorzystałem wolny czas jaki pozostał mi po pozbyciu się nałogu i jestem z tego naprawdę dumny.
    Nie czuję się źle że wczoraj sobie ulżyłem, nie mam poczucia winy, złej samooceny. Przeciwnie to było ciekawe doświadczenie, tak jak dawniej, tylko ja i mój penis, bez oderwania od świadomości w postaci fantazji itp. Co więcej był tak twardy że wręcz napawał mnie dumą a niewiele się dotykałem. Dla osoby mającej flaka, który nie wstaje sam rano to naprawdę spore osiągnięcie. Śmieszna rzecz że musiałem wyrzucić bluzkę do spania, jak pisałem nie planowałem tego a ilość spermy była naprawdę spora, sam orgazm był niesamowity, w zasadzie czułem go całym ciałem. W takich chwilach myśli się że warto poczekać żeby coś takiego doświadczyć.
   Nie promuję tutaj masturbacji, dalej będę wstrzymywał się z masturbacją, zrobię to tylko jeśli będzie to konieczne. Jestem naprawdę zadowolony z siebie i moich postępów, szczerze mogę powiedzieć że odwyk od porno działa. Najlepsze jest w tym wszystkim to że znów jeśli chodzi o libido czuję się jak gówniarz, poranne namioty i lekkie wzwody na ulicy na sam widok dziewczyn, bez fantazji. Jak widać twoje ciało samo ci powie czy zdrowiejesz. Co więcej po tym czasie mam większy szacunek do samego siebie, lepiej szanuje swoje ciało i widzę że odwdzięcza mi się, nie mam takich bóli głowy jak kiedyś, jakiegoś ociemnienia umysłu, które miałem następnego dnia po sesji. Czuję się jakbym żył na pełnych obrotach a nie jak wcześniej poniżej swoich możliwości. Kiedyś po powrocie z pracy czułem się jakbym przebiegł maraton, musiałem kłaść się na pół godziny żeby mieć siłę coś robić wieczorem. Teraz mam mnóstwo energii cały dzień. Oczywiście zdarzają się dni gorsze, ale ogólnie nie ma nawet co porównywać z czasem gdy oglądałem porno i trzepałem jak wariat.
   Naprawdę było warto i będę to kontynuował czyli jak pisałem wcześniej porno dla mnie nie istnieje, nie mam zamiaru do tego wracać. Życzę wszystkim koniowalom żeby również im się udało. Bloga będę kontynuował, wpisy nie będą może tak częste, ale nie porzucam go. Natomiast jeśli chodzi o maile, staram się odpisywać na bieżąco.







Inne artykuły:





6 komentarzy:

  1. Cześć,mam 17 lat moja przygoda z fap i porno ma początek jakieś 7-8 lat temu.Pamiętam ze zawsze uznawałem to za coś normalnego - taka rozrywka.Często robiłem to po 2-3 razy na dzień i nigdy nie łączyłem tego ze złym samopoczuciem ale teraz wiem dlaczego byłe wtedy non stop wkurzony ,niewyspany,zmulony.Nie liczę dni ale mój odwyk trwa jakoś ponad miesiąc i dlatego mam parę pytań:Jak poradziłeś sobie z częstym bólem jąder bo czytałem że tez to miałeś,nocnymi polucjami,"napięciem" po dłuższej abstynencji(nie chodzi o napięcie sexualne).Ja do tego jeszcze nie mogę w nocy często spać lub co chwila się budze.Na początku widziałem same plusy ale teraz zaczynam mieć podobne lub gorsze problemy niż jak byłem w nałogu(głównie brak snu i ogólne rozdrażnienie).Myślałeś robić "to" raz na tydzień lub 2 tylko aby "wyrzucić"nadmiar nasienia(bez porno oczywiście). Z góry dzięki za odpowiedz,Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, na twoim miejscu sprobowalbym zimnych prysznicow oraz jakiś sport, siłownia czy bieganie, obciąży organizm i poradzisz sobie z tymi opisanymi rzeczami. Spróbuj, miesiąc to dość sporo juz, trudni mi powiedzieć czy raz na tydzień będzie ok, chodzi oto ze dość nie dawno oglądałes porno, wiec możliwe ze te stare obrazy itp fantazje sie nie zawarły w Twojej głowie a to wymaga czasu. Na razie spróbuj sport, najlepiej wieczorem, zmęczony bedziesz lepiej spał. Gratulacje odwyku i powodzenia

      Usuń
  2. Tu znowu ja;). Musze zadać jeszcze 1 pytanie i 1 ponowić (nie znalazłem odpowiedzi). Więc:Jak radzisz sobie z nocnymi polucjami - są dość nieprzyjemne ze względu na zostające plamy na łóżku/bieliźnie oraz budzi w nocy.I drugie : czy po pewnym czasie na odwyku od fap i porn można się ponownie zaspokajać?Z twojej wypowiedzi wnioskuje że tak(możliwe że błędnie dlatego pytam)chodzi mi o to wyrzucenie nasienia.Zastanawiam się się nad tym ale wolę spytać kogoś bardziej "wtajemniczonego" ;) Dzięki za pomoc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieżko mi powiedzieć co zrobić z polucjami, cóż często bedzies pral bokserskich nie ma rady. Mozesz poszukać info na yourbrainonporn o tym . Mi po prostu tylko stoi bo jestem starszy ale jaja pamietam strasznie mnie czasem bolaly.
      Widzisz po odwyku masturbowalem sie ale zdecydowałem sie wrócić do braku tej rozrywki bo mi nic nie daje w zasadzie. Od tego masz miec kobiety. Oczywiście nigdy nie wracaj do porno.

      Usuń
  3. polucje to naturalne pozbywanie się nadmiaru nasienia a z masturbacji trzeba zrezygnować tak jak z porno no chyba że człowiek dalej chce trwać w nałogu i się oszukiwać. Pzynajmniej ja mam taką opinię w tym temacie

    OdpowiedzUsuń
  4. kolego jezeli bede uprawiac sex podczas odwyku z kobieta dwa razy w tygodniu to bede miał roblem zeby sie zregenerowac?druga sprawa,lekarz twiedzi zebym brał pol tabletki sindefilu czy jakos tak przed stosunkiem i bedzie wszystko ok,i z tad moje pytanie czy jak bede brac je raz w tygodniu a potem przestane moze nie byc efektu ze odwyk dobrze przeszedłem?czy lepiej nie brac?dodam ze moja kobieta jest dosc czesto napalona:) moj odwyk to dopiero 2 tydzien w tym w ostatnim tygodniu uprawiałem sex w weekend.Prosze cie o odpowiedz

    OdpowiedzUsuń

Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.