Z przykrością muszę stwierdzić, że jedna z osób podszywa się pod moją nazwę, dlatego chciałbym uczulić, że jest tylko jedno nadopaminie i to jest ta strona na której teraz jesteś. Naprawdę trzeba mieć tupet i brak pomysłów na własną nazwę i podszywać się pod mój wieloletni dorobek.
słabo.
Siema!
OdpowiedzUsuńSłuchaj nikt się nie podszywa, bo wtedy udawałbym że jestem Tobą i pisałbym dokładnie o tym samym.
Kilka miesięcy temu kilkakrotnie próbowałem się z Tobą skontaktować mailowo i na wykopie ale nie było odpowiedzi. Myślałem, że straciłem zainteresowanie blogiem i nie korzystasz z maila.
Nie było moim zamiarem się podszywać, a domena miała być inna jednak okazało się że jest zajęta, a ta była wolna. Doceniam całkowicie Twoją pracę i wiem, że byłeś pierwszy czy jednym z pierwszych który pisał w Polsce o tym temacie. Ale nadopaminie nie jest nazwą zastrzeżoną czy opatentowaną przez nikogo. Twój blog ma aż ponad 3 lata postów prowadzenia a mój dopiero raczkuje. Twoja domena to nadopaminie.blogspot.com a moja jest z końcówką .pl.
Nigdy bym nie pomyślał, że możesz mieć coś przeciwko takiej nazwie, wszak najważniejsze powinno być niesienie pomocy innym i informowaniu o tym problemie prawda? Twój blog zawsze będzie pierwszy a każdy się pozna że nasze blogi prowadzą dwie rożne osoby chociażby po naszych imionach. Mogłeś napisać do mnie maila i napisać że wolałbyś żebym wybrał inną domenę, a nie od razu umieszczać tu swój post że nadopaminie jest tylko jedno. Tak i nikt Ci tego nie zabierze, ja prowadzę swojego bloga i przemyślenia bo pomaga mi to w moim odwyku niejako. I nie było nigdy moim zamiarem kogokolwiek kopiować, sory że tak to odebrałeś.
Pozdrawiam
tak nie zgadzam się żebyś używał tej nazwy, tak nie jest zastrzeżona i to mój błąd. Nie pomyśłałbym że ktoś nie będzie miał pomysłu na własną oryginalną nazwę, wybierze ją i będzie pisał o tym samym....
Usuńdobrze że piszesz o tej tematyce ale z milionów możliwości akurat wybrałeś tą, dobrze wiedząc że po niej szukają w necie.
Pozdrawiam
To nieuczciwe, doprawdy szkoda, że autor nie zastrzegł tej nazwy... To tylko pokazuje, że w tym kraju zawsze trzeba mieć oczy dookoła głowy, bo zawsze się znajdą jakieś hieny żerujące na dorobku innych... tak, jedziesz na fejmie autora tego bloga i na tym, co ON wypracował, w tym dobre pozycjonowanie, więc o czym ty jeszcze gadasz? To, że znalazłeś lukę prawną nie znaczy, że to jest tak po ludzku UCZCIWE...
UsuńMarcin, oczywiście, że Twój zabieg był celowy. Jeśli nie udało Ci się skontaktować z autorem tego bloga to zachowaniem fair było wymyślenie innej, własnej nazwy i praca od zera na swój dorobek, a nie jechanie na czyichś plecach. A użycie tej, tylko i wyłącznie za zgodą.
Usuń