niedziela, 2 lutego 2014

Łukasz radzi co jest dobre na lepsze libido: dieta etc

Dziekuje za ciekawy komentarz i go przeklejam z poprzedniego postu:


tak więc odpowiadam na prośbę :) Napisze np jakie ja produkty mogą pomóc :)

Orzechy i nasiona - orzechy włoskie; nerkowiec; migdały; pestki dyni; słonecznika.

Owoce o niskim indeksie glikemicznym, zwłaszcza leśne – jagody, jeżyny oraz truskawki, maliny, jabłka, kiwi, pomarańcza.

Ryby morskie – kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 w nich zawarte dodają energii, również seksualnej.

Jaja, chude produkty mleczne, drób, wołowina – niestety produkty te nie zawsze są skuteczne na potencje, ponieważ musiałyby być całkowicie wolne od antybiotyków, hormonów, konserwantów i związków chemicznych, które zabijają libido. Dlatego jeśli istnieje taka możliwość najlepiej kupować je ze sprawdzonych źródeł, od miejscowych i znajomych gospodarzy.

Zielone warzywa – min. sałata, pietruszka, brokuły, szpinak, kapusta. Zawierają przeciwutleniacze, które spowalniają procesy starzenia i wpływają na jakość męskiego nasienia.

Potrawy lekkostrawne – tłuste smażone potrawy potrafią zabić libido. Nie od dziś wiadomo, że pełen brzuch i ciężkostrawne jedzenie odbierają ochotę na miłosne igraszki.

Czerwone wino – polifenole zawarte w czerwonym winie poprawiają ukrwienie organizmu i mają zbawienny wpływ na kondycję i samopoczucie.

Aromatyczne korzenne przyprawy, np. imbir, cynamon, goździki – mają właściwości rozgrzewające i wspomagające krążenie krwi.


Przy tym należy uwzględnić zdrowy tryb życia :) siłownia ,bieganie ,rowerek itd :) brak nałogów ... mimo to że stosuje dietę dobrą i nie biorę żadnych używek to moja erekcja nadal jest słaba ale prawdopodobnie u mnie przyczyną jest choroba (jeszcze dobrze nie wiem czy to żylaki czy wodniak .Przekonam się po wizycie u lekarza to dam znać :) ) Dlaczego tak myślę ? otóż jestem młodym 19 letnim chłopakiem a w tym wieku to nie jest normalne :) Pisałem tutaj kiedyś o zaprzestaniu swojego odwyku :) ale komentarz nie został dodany chyba było zbyt dużo szczegółów :) stąd mam takie podejrzenia że to się wzięło z choroby a nie masturbacji i porno ,ale powiem jedno .. mimo tej 2 miesięcznej przerwy nie robiłem tego przy Porno .Uważam ,że to jest mój sukces :) I nie zamierzam do niego wrócić :) bo to największe kurestwo , które tylko psuje człowieka (ambicje , nawet własne uczucia ) Pozdrawiam Serdecznie Łukasz :)


Daj znam znać co powiedział lekarz, pamietaj że stres też robi swoje i wydaje mi się żę to oczekiwanie na wyniki/wizytę robi swoje
Pozdrawiam
Daniel

39 komentarzy:

  1. Rozpocznę pod nowym wpisem
    Widzę, że część z was jest jeszcze w szkole, szkoła narzuca pewien rygor, jak się wejdzie w tryby to można się zapomnieć jaki jest cel tego wszystkiego, nie namawiam oczywiście do rzucenai szkoły, wykształcenie jest potrzebne, ale do poważnego zastanowienia się o tym co się chce robić w życiu. Żeby konkutrencja nie zgarnęła dziewczyn, żeby nie było odpowidzi na pytanie dlaczego taki kierunek studiów: bo kolega na to poszedł, żeby nie przespać młodości. Brak ambicji i masturbacja przed monitorem przez kilka godzin dziennie są żałosne w życiu mężczyzny.

    OFFTOP ale bałagan w komentarzach, Daniel, masz coś takiego jak etykiety, wprawdzie wszystkie są o tym samym, ale tak z ciekawości pytam, czy jest gdzieś jakiś zbiór tych etykiet?
    komentarzy chybaa się nie da etykietować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie da sie etykietowac komentarzy, ostatnio z nich sporo kasuje jesli sa typu moj wacek dziwne wyglada albo jest za maly lub za duzy i inne tego typu bzdety. Ogolnie co ciekawsze komenty przeklejam na arty bo czasem zdarzaja sie rodzynki i w zasadzie ary powinny byc czytane jako podstawa.

      tak masturbacja jest zalosna to fakt, straszne ze tyle czlowiek czasu stracil

      Usuń
  2. Cześć Daniel.
    Kuracja cały czas trwa, minął może 2 miesiąc, ale tylko odwyk od porno. Mam dziewczynę, także ona robi mi to ręką a nie ja sobie. Na początku miałem problemy z erekcja nawet podczas jej dotykania (brak erekcji), potem wszystko doszło do normy. Jednak z seksem cały czas był problem. Doszedłem do wniosku, że to jednak stres tak na mnie wpływa. Jak wiem, że zaraz będę to robił, to penis ani rusz. Nie czuję się mocno zestresowany, jednak sama myśl o tym mnie paraliżuje. Ostatnio przed seksem zero erekcji, zrezygnowaliśmy z zabaw i dosłownie po godzinie, jak juz nie było możliwości (rodzice w salonie), zaczęła mnie dotykać i wzwod maksymalny. Wydaje mi się, że ta świadomość mnie przerasta i nie mogę sobie z tym poradzić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyluzuj też miałem taki problem , nie myśl w ogóle o seksie czy sie uda czy nie czy dasz rade, podejdz do tego że jak będzie to będzie i nie planuj go z tygodniowym wyprzedzeniem , będzię dobrze przechodziłem to samo, gdzieś jest mój komentarz jak to jest w seksie po 50 dniach odwyku,

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześc z tej strony Łukasz :) Byłem dzisiaj u urologa i częściowo sprawdziły się moje objawy ...lekarz dokładnie nie może stwierdzić co to bo muszę zrobić usg jąder ,ale prawdopodobnie są to żylaki powrózka nasiennego :( Przy lewym jądrze odczuwam od kilku miesięcy twardą kulkę tak jak prawie 3 jądro i lekarz właśnie to dzisiaj zauważył.. czy ktoś z was miał coś takiego ? Tą o to właśnie twardą kulkę obok lewego jądra która się może przemieszczać?Dodatkowo jeszcze mam podejrzenie tarczycy co wypadał mi lekarz rodzinny po badaniach (TSH 4,72 ) gdzie norma to 0-27-4-20. Tak więc chyba nie jest za wesoło :/ Ale jestem dobrej myśli :) Oczywiście przy tym nie wale i nie oglądam porno bo to tylko chyba jeszcze może dobić moje problemy z potencją :) bo jak inaczej nazwać brak erekcji u zdrowego 19 latka :)? Będę informował na bieżąco jak porobię resztę badań i będę po kilku wizytach u urologa,może tym też zmotywuje inne osoby , żeby się badały intymnie :) Wstyd był ogromny i stres bo jak inaczej można nazwać to jak obcy facet maca ciebie po jajach :D Ale tu chodzi o zdrowie ,więc nie ma co się wstydzić Panowie :) jak i również może Panie :) warto się badać :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałem swego czasu usg jąder przy okazji czegoś innego, tak samo jak w jamie brzusznej, smaruje Ci jaja żelem i przyklada to urządzenie skanujące, nic nie boli. Trzymaj się:)

      Usuń
    2. Dzięki :) Wiem , że to nic nie boli :) ale zawsze jakieś są obawy , że coś tam jest nie tak :) zbyt długo też zwlekałem z pójściem do Urologa ale mniejsza z tym tu chodzi o zdrowie :) A nie o to czy lekarz zobaczy twojego fiuta bo już wielu się naoglądał jest to wkońcu jego praca :) Wolałem jednak zacząć coś robić w kierunku leczenia bo nie wiadomo co to jest i lepiej działać niż żałować na przyszłość.. wiadomo kobiety chodzą do ginekologa często a faceci do urologa ... Nie :) .Dzięki za odzew :) A u ciebie wszystko było wporzadku z tym badaniem ? Co tam miałeś takiego , że musiałeś usg robić ? Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Najważniejsze, że masz termin, potem pójdzie z górki. Staraj się o tym nie myśleć. Puste słowa, ja wychodziłem z siebie po diagnozie.
      Miałem różne badania, usg jąder było jednym z nich, ale to było dodatkowo, nie było związane z jajami. Zdiagnozowali u mnie żółtaczkę. Jest to wirus niszczący wątrobę(np. w wieku 19 lat wątroba zaprawionego alkoholika). Kurestwo przenosi się przez krew i prawdopodobnie zaraziłem się w pierdolonym szpitalu przy przetaczaniu krwi. Inne możliwości to dentysta, fryzjer.
      Przestrzegam: zwracajcie uwagę na warunki higieniczne! Dziewczyny mogą się u kosmetyczki zarazić.
      Miałem szczęście - słaby genotyp wirusa i po pół roku mnie wyleczyli. Ale dlatego że miałem 19 lat, starszym się nie zawsze udaje przejść terapie, muszą przerwać bo jest zbyt obciążająca dla organizmu.
      Jak ktoś miał jakikolwiek kontakt ze szpitalem po przemianie ustorjowej to zalecam badania hcv, hbv, hiv.
      Teraz warunki sanitarne się poprawiły ale przez lata było fatalnie.

      Usuń
    4. z tym po przemianie to przesadziłem, przed też był syf, co więcej przed przemianą w ogóle takiego czegoś nie znano - w polandii bo na zachodzie to było znane.

      Dodam jeszcze taki komentarz - gdzieś tu wyczytałem, że jakaś gównażeria nie zabezpiecza się przed hivem bo "wymyślą na to lekarstwo". Gównażeria chuja wie, leki tego typu robią ogromne spustoszenie w organiźmie.
      Linki do skutków ubocznych leków na hiv: www.aidsmap.com/Najczęstsze-skutki-uboczne/page/2392318/ i skutków długotrwałych www.aidsmap.com/Długofalowe-skutki-uboczne/page/2392326/. Zwróćcie uwagę na nerki i wątrobę - kluczowe narządy potrzebne do życia.
      Jak ktoś nie doświadczył to nie ma pojęcia co to jest a takiego pojeba co się nie zabezpiecza bo "wymyślą na to lekarstwo" zajebałbym na miejscu.
      Tutaj skutki uboczne leków na hcv, tylko trzeba zjechać: www.prometeusze.pl/terapia_skojarzona.php
      Ja miałem szczęście - u mnie były gorączki, zmiany nastrojów i sraka przez cały czas leczenia
      Przepraszam za brutalność, ale musiałem to wyrzucić, a przy okazji przestrzec by ludzie sobie robili badanie nie tylko podstawowe bo z podstawowych to wyjdzie co jadłeś 2 dni temu

      Usuń
    5. dlatego najlpiej przeciwdzialać czyli zawsze mieć gumki a jeśli juz sie partnerzy decydują bez to po badaniach

      Usuń
  5. Cześć.
    Widziałem twój wywiad na portalu: "Natemat.pl". Mam 18 lat, swoją przygodę z pornografią zacząłem gdzieś w 5-6 klasie podstawówki. W tamtym wieku nie wyobrażałem sobie, że można oglądać filmy pornograficzne. Pod presją otoczenia, ze względu na to, że na (męskich) spotkaniach towarzyskich chłopaki często gadali o stronach pornograficznych, postanowiłem, że zobaczę "z czym to się je". Faktycznie było o czym mówić, bo bodźce były niesamowite, ale mniejsza o to. Nie wiem jak to możliwe, ale potrafię się masturbować w taki sposób, że: siadam, bądź kładę się na łóżku, krzyżuję nogi(jak to często lubią siadać kobiety) i mocno napieram(naciskam). W ten sposób, bez wzwodu potrafię dojść do orgazmu - erekcji. Nie wiem jak to możliwe, szukałem trochę informacji i nie spotkałem się, żeby inny mężczyzna potrafił coś takiego robić. Dzięki temu mogę masturbować się dosłownie wszędzie. Dlatego jest to dla mnie tak trudne, rzucić ten nałóg.
    Masturbację(tą moją specyficzną opisywaną wyżej) uprawiam raz dziennie, przeważnie kładąc się spać oglądając porno na smartfonie. Nigdy wcześniej nie miałem dziewczyny, bo jestem tchórzem: nie potrzebna mi płeć piękna do zapotrzebowania seksualnego, bo przecież mam porno, a miłość... nie wiem co to, co najwyżej byłem zauroczony. Z zachowania przypominam trochę nerda: idę do szkoły, wracam ze szkoły, gry komputerowe, trochę książek czytam i lekcje. Tak wygląda mój dzień w tygodniu. Gdybym nie grał w szkolnej reprezentacji siatkówki i paru osób w szkole to już zupełnie straciłbym życie towarzyskie. Czy powinienem udać się do psychologa? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. W jaki sposób poprzez k9 można zablokowac reklamy ? MAM zablokowane pornography ,nudity i spyware / malware sources ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może poszukaj dodatków do przeglądarki blokujących reklamy lub jakiegoś programu na reklamy?

      Usuń
  7. Cześć . Czy przez kilkuletnią masturbację przy porno , można mieć problemy z osiągnięciem orgazmu ? Pytam się ponieważ u mnie wgl nie ma tego orgazmu ;(

    OdpowiedzUsuń
  8. Witajcie. Na bloga trafiłem przypadkiem, kiedy czytałem komentarze na filmwebie pod filmem "Wstyd". Tam jeden z komentujących polecił kilka blogów o walce z onanizmem, m.in. ten. Sam mam niezły staż w waleniu i właśnie jestem już 4 dzień na odwyku, ale ja nie o tym chciałem dzisiaj.

    Mój komentarz będzie trochę nie w temacie, ale nie wiem gdzie go umieścić, więc wrzucę go tutaj.

    Czytając różne strony na temat zwiększenia pewności siebie, także ten blog zauważyłem, że często jedną z form podniesienia swojej męskiej pewności jest wzięcie się za sport, typu siłownia itd. Ja wiem, że wiele osób ćwiczy też dla zdrowia, dla zajęcia wolnego czasu i "dla siebie".

    Po długich przemyśleniach oraz po próbach "w terenie" doszedłem do wniosku, że jeśli chcemy podnieść swoją męską pewność siebie to w ostateczności chodzi o pewność siebie w relacjach z kobietami. Wychodząc od tego,wydaje mi się, że zaczynanie budowania swojej pewności siebie od pakowania i biegania, to trochę droga na okrągło. Jest szybszy sposób. Tak mi się przynajmniej wydaje.

    Nie oszukujmy się, najszybciej stajemy się pewni siebie w relacjach z kobietami, kiedy ... widzimy w ich oczach podziw dla naszej osoby. Wtedy aż rośniemy i jesteśmy w stanie góry przenosić. I teraz trzeba znaleźć odpowiedź jak sprawić, aby ujrzeć w kobiecie podziw dla naszej osoby.

    Napakować się i przebiec maraton ? Nie, niekoniecznie. Jest łatwiejszy sposób.

    Ale zanim o nim powiem musimy zrobić jedną podstawową rzecz - skończyć się masturbować. Na zawsze. Już sam ten fakt da Wam niezły power i energię do życia.

    Ok, co dalej ?

    Możecie się ze mną kłócić, ale faktem jest, że prawie wszystkie kobiety to próżne materialistki, a celem większości z nich jest kasa i zajebista zabawa. Sęk w tym, że one na co dzień ani nie mają kasy, ani dobrej zabawy. Żyją nudnym życiem, klepią biedę i marzą, że pojawi się książę z bajki i je uszczęśliwi.

    Jeśli chcesz zobaczyć podziw w oczach kobiety wobec swojej osoby i sprawić by przez to Twoja pewność siebie urosła na wysokosć Mont Everestu żyj lepiej od niej. Żyj tak, jak ona nie może żyć, ale chciałaby żyć. Pomijając jakieś zazdrosne wariatki, większość kobiet będzie Cię podziwiać i momentalnie urośniesz w ich oczach. Uprzedzam, to będzie kosztować...

    Zrób tak: odłóż trochę kasy, a następnie:

    1. zajebiście zacznij się ubierać
    2. kup sobie lepsze gadżety (zegarek, smarfon, tablet itp) niż ma najlepsza laska w Twojej pracy czy szkole
    3. jak najszybciej wyjedź w jakieś zajebiste miejsce za granicę nawet na trzy dni, a potem kiedy jakaś koleżanka zapyta Cię jak spędziłeś ferie, walnij od niechcenia że byłeś 10 dni w Barcelonie;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jestem zwolenikiem wszystkiego co piszesz szczegolnie w wydawania kasy ale fakt nie az tak wielkim kosztem mozna dodac symbole statusu, aha jesli chodzi o phone polecam uzywany bedzie taniej z 30% i zostanie kasa. Oczywiscie ze robimy to dla kobiet i posrednio dla siebie bo chcemy sie dowartosciowach, wiec dzieki bo fakt trzeba sobie powiedziec prawde czasem. Jednak z tym wydawnaiem kasy radze nie przesadzac :) a jesli juz to na wyprzedazach, ostatnio np w zara byly marynarki po 129 zł z 500zł... wiec jak już to wydawajcie z głową.
      Pełna zgoda odnośnie egoizmu, to zdrowe dla obu stron

      Usuń
    2. Masz rację Danielu :)

      Ja pisałem trochę emocjonalnie te komentarze, więc teraz trochę doprecyzuję. Oczywiście nie mówię, że kupując dobry zegarek nagle zaliczymy wszystkie laski w pracy czy na uczelni. Ja mam na myśli ten pierwszy krok w zyskaniu pewności siebie, czyli dla samego siebie, a nie że nagle po dwóch dniach jesteś superman wyrywający najlepsze laski. Ktoś kto jest słaby psychicznie nie stanie się nagle super je..ką. Tak to nie działa.

      Ale już sam fakt, że kobiety zaczynają patrzeć w ciebie jak w obrazek daje takiego kopa, że zyskujesz moc, dzięki której zaczniesz jeszcze bardziej zmieniać swoje życie. Zauważasz, że skoro kobiety zaczynają się tobą fascynować, to znaczy, że chyba nie jest z tobą tak źle, i że musisz być w ich oczach zajebistym facetem. Oczywiście trochę przesadziłem z tym wydawaniem kasy na siebie, więc może teraz uściślę.

      Tu nie chodzi o całościową zmianę, ale o pewne znamiona statusu, które będą rzucać się kobiecie w oczy. Kobiety uwielbiają wszelkie zabawki oraz marzą o poznawaniu świata. Myślę więc ,że jeśli jesteś facetem i masz trochę kasy to powinieneś przede wszystkim zainwestować je w pięć rzeczy: porządny zegarek, porządne gadżety typu smartfon i tablet, porządne buty, samochód oraz podróże za granicę.

      Jeśli chodzi o ubrania to zgadzam się z Danielem, że można znaleźć ubrania dobrych marek już za grosze, ale na zegarek nie żałowałbym pieniędzy. Zresztą większość kobiet i tak ubiera się w szmateksach, widzę to na co dzień. Samochód to większy wydatek, więc w ostateczności skupiłbym się na gadżetach, zegarku, butach i podróżach !!! Nie żałujcie na to pieniędzy.

      Ja kiedyś uznałbym takie myślenie za istny kretynizm, ale sam jestem w szoku, że nawet najlepiej wykształcone i myślące kobiety działają na tak niskich instynktach. Wiecie jak wyglądały moje koleżanki kiedy im powiedziałem, że jadę na Sylwestra do Paryża ? Jakby dostały obuchem w głowę. Widok ich min był bezcenny ! Kiedyś nawet bym nie pomyślał, jak na niektóre (myślę, że większość) działa nawet wyjęcie przy nich nowiutkiego tableta czy smartfona. To wydaje się chore, ale niestety takie rzeczy się dzieją. Dosłownie się ślinią na ich widok.

      Wyobraźcie sobie taką sytuację: jesteście znani wśród kobiet z pracy z tego, że jesteście spokojni, nie rzucający się w oczy, w ich oczach jesteście przeciętnym kolegą z pracy. I nagle po urlopie przychodzisz zajebiście ubrany, na ręku zegarek za 500-700 zł, wyjmujesz od niechcenia i zaczynasz się bawić nowiutkim zajebistym smartfonem a na pytanie jak spędziłeś urlop odpowiadasz od niechcenia, że byłeś dwa tygodnie w Paryżu i zaraz sobie pooglądasz zdjęcia na swoim nowiutkim tablecie, he he.

      I teraz pomyślcie jak zareagują wasze koleżanki w pracy ? No wyobraźcie to sobie ... Na początek szczęka opadnie im do samej ziemi, a od następnego dnia będą na was inaczej już patrzyły. I nie znaczy to, że wskoczą wam do łóżka. Nie. Po prostu zyskacie w ich oczach jako facet i zobaczysz podziw w ich oczach, dzięki czemu poczujesz taką moc, jakiej nie da ci ani siłownia, ani przebiegnięcie maratonu.

      Usuń
    3. Macie zbędne 1.000 - 1.500 zł ? Wykorzystajcie to tak:
      1. kupcie fajne ciuchy i zajebisty zegarek
      2. weźcie sobie w abonamencie najnowszy wyrąbany smartfon za 1 zł np. w Orange (ale mówcie, że kupiliście go za gotówkę)
      3. kupcie na raty najlepszy tablet na jaki was stać (ale mówcie, że kupiliście go za gotówkę)
      4. a za resztę pojedźcie za granicę na tydzień w jakieś zajebiste miejsce (proponuję do wyboru: Paryż, Barcelona, Rzym, Mediolan lub Wyspy Kanaryjskie)

      I zobaczcie jak zareagują na to kobiety, które znacie. I jeśli zobaczycie podziw w ich oczach, to wyobraźcie sobie co się stanie, jeśli oprócz cech zewnętrznych, rozwiniecie w sobie wartości wewnętrzne ? Staniecie się facetem doskonałym, o którym kobieta może tylko pomarzyć siedząc w zimowy wieczór w swoim lub wynajmowanym mieszkanku 38 m i zastanawiając się, czy starczy jej do pierwszego.

      Dlatego proszę, najpierw zadbajcie o swoje zewnętrze, a dopiero później bierzcie się za siłownię czy inne sporty. Naprawdę nie pożałujecie i nagle okaże się, że nawet mając sporą nadwagę staniecie się zajebiście atrakcyjnym dla kobiety facetem. Mówię to z własnego doświadczenia. Ale jak już wcześniej napisałem, chcecie to wierzcie, chcecie nie wierzcie.

      Pozdrawiam. M.

      Usuń
    4. Każdy powinien znaleźć swoją drogę, styl i sposób na zwrócenie uwagi na siebie. Jasne że fajnie jest jak okazują ludzie zainteresowanie, pytanie czy to jest takie zainteresowanie które naprawdę chcesz :)
      Zgadzam się z wyjazdami bo raz daje to fajnego kopa i człowiek odpoczywa a dwa daje fajne wspomnienia, które ludzie lubią słuchać. Wtedy tel z zdjeciami sie przydaje ale nie znaczy ze musi byc na raty i wykrecony. Każdy robi to co uwaza ale ja osobiście jestem przeciwny kredytom, ratom, pożyczkom i chwilówkom. Jak juz to z oszczędnośći i z głową, sam mam sprzęty ale uzywane kupowane jako okazje na tablicy np tablet appla etc. Naprawdę można znaleźć sporo okazji tylko kupujcie raem z pudełkiem i akcesoriami to wtedy wiadomo ze to normalna sprzedaż a nie jak ostatnio widzialem w lombardzie galaxy s3 za 400 zł bez nawet ładowarki, nie mówiąc o reszcie.

      Pełna zgoda że kobiety lubia ciekawe, fajne życie, szukają w nim emocji, nudzą ich nudni gryzipiórki które ich otaczają a osoba na poziomie z gadżetami się nie jako wyróżnia. Ważne tylko żeby te gadżety nie były jedynym źródłem tych emocji gdyż cóż szybko wypstrykamy się z kasy.

      Usuń
    5. Na jakimś discovery wieki temu oglądałem program, w którym było, że jak kobiety nie mają dni płodnych to patrzą na mężczyzn pod kątem statusu, że tacy zapewnią przyszłość jej i dzieciom, rodzinie, a jak kobieta ma dni płodne to patrzą pod kątem brutalności, żeby nasienie i potomstwo było silne.
      Nie mam stosunku do najnowszych gadżetów, ale uważajcie z myśleniem na zasadzie zastaw się a postaw się bo to może prowadzić to nieszczerości i życiu na pokaz. Oczywiście nie kwestionuję tego, że warto mieć oznaki statusu ale we wszystkim trzeba znaleźć umiar.

      Usuń
    6. też apeluje o umiar, zastaw sie a postaw się wpędziło wielu ludiz w kredyty 120% ltv we frankach etc, nie mówiac już o chwilówkach

      Usuń
  9. uwaga - nawet jeśli byłeś tam tylko 3 dni naplaskaj jak najwięcej zdjęć (bez daty) , a potem daj pooglądać jednej z koleżanek; po kilku dniach wszystkie będą chciały obejrzeć Twoje zdjęcia

    Ale nie bądź dupkiem i nie przechwalaj się, zachowuj się normalnie, skromnie.

    I teraz: jeśli normalnie poukładane laski, które na co dzień żyją nudnym życiem od pierwszego do pierwszego zobaczą Ciebie, Twoją zmianę, że masz pieniądze, podróżujesz w fajne miejsca w Europie, do których ona nie ma szans pojechać, że masz rzeczy, na które ją nie stać, to uwierz ... będziesz dla niej prawie ... Bogiem i będzie darzyć Cię takim podziwem, że Twoja pewność siebie poszybuje do nieba.

    I oto chodzi. Rób to co kobiety. One dowartościowują się i powiększają swoją pewność siebie kosztem mężczyzn. My powinniśmy robić to samo.

    Powtórzę: pokaż kobiecie, że masz takie zajebiste życie, jakiego ona nie ma, ale o jakim marzy i będziesz dla niej prawie ... Bogiem.

    Ja to sprawdziłem na sobie w pracy i wiem co mówię. I nie pracuję z żadnymi blacharami, a z kobietami po studiach i w przedziale 28 - 50 lat. 90% moich kolegów z pracy to ... kobiety. W grudniu i styczniu urosłem w oczach koleżanek bo byłem na święta i na Sylwestra w Paryżu, a aktualnie furorę w pracy robi mój smartfon. Szkoda, że nie widzicie, jak kumpele z pracy ślinią się na jego widok i jak mnie co rusz o niego wypytują. Tak jak wcześniej o ten Paryż.

    Kiedy stajesz się dla kobiety wzorem życia, obiektem podziwu, kimś od kogo mogą się czegoś nauczyć, Twoja męskość rośnie z szybkością błyskawicy. Non stop się rozwijaj i ucz się nowych rzeczy, doświadczaj nowych zjawisk, aby zawsze być dwa kroki przed kobietą, aby to ona chciała żyć tak jak Ty, aby to ona chciała się dopasować do Twojego życia, a nie odwrotnie.

    To Ty jesteś przewodnikiem stada, Ty prowadzisz, masz być od niej lepszy, w każdym aspekcie. To ona ma równać do Ciebie, a nie Ty do niej. Nawet gdybyś miał mieć trochę lepszy od niej telefon czy samochód. Cały czas bądź lepszy od kobiet. Ustaw się dla kobiet na własnym piedestale i niech to one próbują Cię dosięgnąć. Nigdy odwrotnie !!!

    Jak masz to zrobić ? Poświęć na to pieniądze. Każde pieniądze. Jedyną osobą, w którą masz inwestować pieniądze jesteś Ty, nigdy Twoja kobieta. Lepiej to zapamiętaj. A jeśli uzna Cię za dupka i egoistę i Cię zostawi dla jakiegoś frajera ?

    „Lepiej być martwym bohaterem niż żywym tchórzem”
    (Don Johnson w filmie „Harley Davidson i Marlboro Man” 1991 r.)

    Aha, tak na marginesie ... mam 190 cm wzrostu i ważę ... 115 kg.

    Chcecie to wieszcie, chcecie nie wieszcie ...

    Dziękuję i dobranoc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę wieszczyć ale oznaka statusu wpływa pozytywnie na zainteresowanie kobiet, sam tego doświadczyłem.
      A jak oceniacie postawę: poniosę ci zakupy, odkręcę ci słoik, zainstaluję windowsa?

      Usuń
    2. to sie nazywa friend zone

      Usuń
  10. Witam , czy zaprzestanie masturbacji pomoże coś z problemem zmarszczonej żołądzi jak i również słabą grubością penisa ? Czy tu raczej leży problem fizyczny ? Proszę o odpowiedz bo naprawdę mi zależy .Mam zamiar zrezygnować z masturbacji bo to tylko probolem , ale jest cholernie ciężko z tym .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy podczas masturbacji też masz pomarszczonego? Stop, nie sprawdzaj XD Słaba grubość w sensie że ma mały obwód czy miękką erekcję? Tak jak Daniel Ci kiedyś pisał, jak coś podejrzewasz to idź do lekarza. Z zerwaniem z masturbacją jest ciężko, ale każda kolejna próba odwyku przychodzi łatwiej

      Usuń
  11. Ehhh, jestem załamany psychicznie po 2 miesiącach tragiczna wpadka, sformatowałem komputer i przez 1 h doszedłem 4 razy Rozumiecie cztery razy sobie ulżyłem ogląadajać pornola z podobną dziewczyną z którą pracuje, wyobrażałem sobie ją w każdy możliwy sposób jak ją biorę oglądając tego pornola, jestem w strasznym dołku z tego powodu, a już myślałem że idę na dobrą stronę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyluzuj kolego :) Za bardzo się spinasz. No i co z tego, że sobie ulżyłeś 4 razy i przerwałeś odwyk ? Rzeczywiście to straszne, bo po dwóch miesiącach sobie zwaliłeś. A jak byś to zrobił po 3 dniach odwyku czy po dwóch tygodniach to już nie byłoby tragedii ?? Wiesz dlaczego tak się załamałeś ? Bo zachowujesz się tak, jakbyś chciał bić jakiś rekord a nie zwalczyć nałóg. Ja jakbym sobie ulżył po 2 miesiącach, to poszedłbym spać a na drugi dzień dalej się pilnował. Ty chcesz walnąć rekord niewalenia np. 6 miesięcy i dostać za to jakiś cholerny medal ? Czy porzucić walenie raz na zawsze ? Nie ważne po ilu miechach się złamałeś. Wstajesz rano i masz nowy dzień ... i dalej kontynuujesz swój post. Poza tym, ciesz się chłopie, bo lepiej że zwaliłeś sobie 4 razy w jeden dzień, niż miałbyś teraz odreagować te dwa miesiące przez 4 dni codziennie ? To tylko jeden dzień. Jesteś MĘŻCZYZNĄ, więc bierz się w garść i nie rozczulaj się nad sobą, ok ??? Powodzenia. M.

      Usuń
    2. Żołądź, znaczy się głowa do góry :) Nie rozpamiętuj tego, nie uzalaj się nad sobą tylko kontynuuj odwyk jakby się nic nie stało. Gratuluję że wytrzymałeś 2 miesiące, niektórzy mogą o tym pomarzyć, tym się pocieszaj :)
      Ja też ostatnio wpadłem, myślę sobie a może drobna fantazja, jestem na odwyku to się nic nie stanie, myślę sobie a pomacam się po udach, jestem na odwyku nic się nie stanie, myślę sobie a potrzymam sobie, jestem na odwyku nic się nie stanie, myślę sobie a poruszam ręką, jestem na odwyku nic się nie stanie, stało się.
      Mimo 3 fapów mam zamiar kontynuować bez liczenia dni, już teraz nie liczyłem ale wytrzymałem ok. tygodnia.

      Usuń
  12. Witam wszystkich !

    Tak jak i wy mam długoletni staż w masturbowaniu się i właśnie jestem 6 dzień na odwyku i chciałbym podzielić się z wami kilkoma przemyśleniami.

    Zauważyłem, że wielu czytelników ma problem z powstrzymaniem się od zaspokajania samego siebie i po jakimś czasie się łamie. Wiem, że mój 6 dniowy staż to zbyt mały okres, aby się wymądrzać i udzielać rad, ale biorąc pod uwagę, że w swoim życiu wiele razy przerywałem walenie na dłuższe okresy, zauważyłem pewną charakterystyczną rzecz, która nie pomaga w odwyku.

    Jest to siedzenie w domu. Jest to najgorsze co można robić w czasie odwyku. Powtarzam najgorsze. Jeśli siedzisz w domu, to myślisz cały czas o tym, że musisz wytrzymać ileś tam tygodni i miesięcy ... ergo ciągle myślisz o waleniu.

    Jeśli chcesz oduczyć się masturbacji ... wyjdź z domu, wyjdź do ludzi. Co zyskasz ?

    1. będziesz zajęty i nie będziesz myślał o tym, żeby nie walić (myślisz, żeby nie walić i w końcu z tego myślenia nie wytrzymasz i sobie zwalisz)

    2. nie waląc już po kilku dniach poczujesz taką moc, energię do życia, że UWAGA ! ludzie to zauważą i to "docenią", staniesz się w ich oczach nagle zajebistym gościem, sami zaczną się do ciebie garnąć, i to dopiero da ci super power, poczujesz się naprawdę zajebistym kolesiem i zrozumiesz, że to wszystko dzięki temu że "tego" nie robisz; widząc co zyskujesz dzięki nie waleniu przestanie Cię ciągnąć do walenia i nie będziesz biedny liczył każdego dnia, upss udało się wytrzymać jeszcze jeden dzień ... tylko o tym nie będziesz w ogóle myślał ...

    3. energię, jaką zyskasz dzięki nie waleniu przede wszystkim pierwsze zauważą kobiety ! i to jak zaczną na ciebie patrzeć da ci niezłego kopa, aby się rozwijać i dalej pracować nad sobą

    4. w ciągu 2 dni zrobisz lub zaplanujesz więcej w swoim życiu niż zrobiłeś lub zaplanowałeś w ciągu ostatnich 6 miesięcy (to nie są jaja, mówię zupełnie poważnie)

    I jeszcze jedno ... nie wiem jak wy, ale ja najczęściej waliłem wieczorami i w weekendy, kiedy nie pracowałem i miałem dużo wolnego czasu. W jaki sposób powstrzymać się od onanizmu w tym okresie ?

    Przede wszystkim zrób wszystko, aby być wieczorem zmęczony ... jeśli np. około 20.00 zaczyna cię "nosić" wyjdź z domu idź pobiegać, daj sobie ostro w kość tak, aby przyjść do domu i już tylko mieć siłę iść spać. W weekendy nie siedź w domu, odśwież znajomości, które zaniedbałeś, wyjedź do większego miasta np. do kina czy teatru. Wszystko tylko nie siedź w domu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwierdzam punkt 2 w 100% zresztą z reszta też się zgadzam.

      Usuń
  13. A co jeśli i tak nie wytrzymasz i po tygodniu czy dwóch najdzie cię ochota, aby sobie zwalić ?

    To sobie zwal, ale nie rób tego pod porno, erotykę czy pod jakieś fantazje. Zrób to zwyczajnie, mechanicznie, nawet jak najszybciej, aby poczuć ulgę i tyle. A na drugi dzień wstajesz i żyjesz jak gdyby nigdy nic.

    Zobacz, jeśli jesteś na diecie od miesiąca i nagle złamiesz się i zjesz kawałek ciasta to przecież nie przytyjesz nagle 5 kg. Nic się nie stanie, pod warunkiem, że od następnego dnia dalej nie będziesz jadł tych cholernych ciastek.

    Aha i jeszcze jedno ... nie zamykajcie się wśród facetów w tych cholernych siłowniach. Tylko będąc wśród kobiet, nawet zwykłych koleżanek, widząc podziw w ich oczach dla siebie, da wam to taką siłę, że skutecznie zniechęci was to do walenia.

    Uwierzcie mi, bo piszę to z własnego doświadczenia i przez ostatnie 6 dni spotkało mnie tyle niesamowitych chwil w życiu, że jestem wściekły na siebie że mogłem tak marnować życie, waląc samotnie w 4 ścianach mieszkania, zamiast normalnie jak człowiek wyjść do ludzi ...

    Trzymajcie się i nie załamujcie ... Będzie dobrze.

    Mariusz (6 dzień bez fapania).

    Aha, jeszcze jedno ... chcecie mieć dodatkową motywację do odmiany swojego życia to wejdźcie na poniższą stronę i obejrzyjcie wszystkie filmiki. Nie pożałujecie:

    http://www.youtube.com/channel/UCXl2SmJXE9fPLzvrgyKcBmw

    OdpowiedzUsuń
  14. Cześć , mam następujący problem .. mam około 2 miesiące zainstalowany k9 i nei wyświetla mi wszystkich filmików na youtube, na niektorych kanalach rowniez wyswietla mi ze brak filmow .. Co to moze być ? Mam zaznaczone Nudity,Pornograpy,Security ..

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam jeden poważny problem. A wiec jak zablokować wpisywanie haseł na YouTube w k9. Wszystkie strony się blokują po wpisaniu zablokowanych wyrazów. A yt nie. Daniel masz sposób jaknto zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciężko mi nawet określić czy jestem w ogóle uzależniony, aktualnie już 2 tygodnie nic nie oglądałem i większej potrzeby aby to robić nie mam.Nie chcę już tutaj opisywać całej historii, bo wiele było podobnych.
    Jednakże mam pytanie:
    Po roku przerwy od związków znów mam partnerkę / dziewczynę, ale z seksem jest lipa. Czy ktoś z Was próbował dodatkowo wspomagać się lekami, aby można było się normalnie seksować? Podczas seksu niby staje, lecz szybko opada. Da radę doraźnie zastosować Viagrę itp.?

    OdpowiedzUsuń
  17. Cześć Daniel. Dzisiaj miałem wpadkę, czy to oznacza, że muszę zaczynać wszystko od nowa? Czy całe 3 miesiące poszły na marne?

    OdpowiedzUsuń
  18. Polecam wszystkim trening sztuk walki. Naprawdę tam poznacie swój charakter. 1.5h treningu i uczucie dobrze spędzonego czasu :-) pamiętajcie tam się toczy walka jedynie z samym sobą. W brew pozorom samego bicia jest tam niewiele albo wręcz wcale. Można wspaniałe połączyć z silką lub bieganiem. Polecam od serca :-) Zauważyłem również że rzucenie porno i walenia niesamowicie poprawia osiągi oraz poczucie pewność siebie. Teraz proszę was przypomnijcie sobie moment ten zaraz po masturbacji, poczucie wstydu krempacji i wqurwienia na siebie i pytania czemu znowu to zrobiłem jestem żałosny. Bo ja w tym momencie buduje formę sylwetkę, ćwiczę technikę 0 wstydu 100 pewności siebie. I pamiętacie No More Mr Nice guy. Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  19. Gazut.. dwa tygodnie toza krótko żebyś odczuł nie wiadomo jaką poprawę ale jesteś na bardzo dobrej drodze, odpuść zupełnie jakieś tabletki itp, jak samo Ci wszystko wróci do normy nie beda Ci potrzebne , nie masturbuj się nabierz ochoty i będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jaka wpadka? wytrzymałeś 3 miesiące co na pewno wyszło Ci dobre, dzisiaj wpadka a jutro jest kolejny dzień , nic nie zaczynasz od nowa. Jak ktoś tu napisał , jak jesteś na diecie i raz zjesz ciastko to nie przytyjesz nagle 5 kg .

    OdpowiedzUsuń

Pamiętaj że możesz komentować anonimowo, zaznacz opcje anonimowy.